pobierz z Google Play

02 listopada 2018

Piątek

Wspomnienie obowiązkowe wszystkich wiernych zmarłych

Czytania: (Hi 19, 1. 23-27a); (Ps 27,1.4.7.8b.9a.13-14); (1 Kor 15, 20-24a. 25-28); Aklamacja (Ap 1, 5-6); (Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Ryk Oślicy. Kolejny apel do duchownych panów

Czytania

(Hi 19, 1. 23-27a)
Hiob powiedział: "Któż zdoła utrwalić me słowa, potrafi je w księdze umieścić? Żelaznym rylcem, diamentem, na skale je wyryć na wieki? Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i oczyma ciała będę widział Boga. To właśnie ja Go zobaczę".

(Ps 27,1.4.7.8b.9a.13-14)
REFREN: W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w jego domu,
przez wszystkie dni życia,
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Usłysz, o Panie, kiedy głośno wołam,
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie.
Będę szukał oblicza Twego, Panie.
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

(1 Kor 15, 20-24a. 25-28)
Bracia: Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. Wszystko bowiem rzucił pod Jego stopy. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.

Aklamacja (Ap 1, 5-6)
Jezus Chrystus jest pierworodnym spośród umarłych, Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen

(Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a)
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego". Po tych słowach wyzionął ducha. Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: "Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Tam, gdzie człowiek czuje się bezradny, najpełniej objawia się moc Boża. Gdy niewiasty, przygnębione śmiercią Jezusa, stają z lękiem przy Jego grobie, aniołowie ogłaszają im dobrą nowinę o Jego zmartwychwstaniu. Także my, stając dziś nad grobami naszych zmarłych, przyjmijmy dobrą nowinę o tym, że „w Chrystusie wszyscy będą ożywieni”. Nasza niemoc spotka się nie z pustką, lecz z miłością Boga, którego każdy z nas zobaczy twarzą w twarz i który przygarnie nas tak samo, jak dziś przygarnia naszych zmarłych.

Mira Majdan, „Oremus” listopad 2006, s. 10


Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych

O Panie, ci którzy są Tobie wierni, będą przy Tobie trwali w miłości (Mdr 3,9)

Wczoraj Kościół pielgrzymujący na ziemi czcił chwałę Kościoła niebieskiego prosząc o przyczynę Święty ch3 a dzisiaj łączy się w modlitwie za swoje dzieci, które „dokonawszy żywota, poddają się oczyszczeniu” (KK 49). Dopóki będzie trwał czas, Kościół będzie się składał z trzech grup: z błogosławionych, którzy już cieszą się oglądaniem Boga, ze zmarłych, którzy potrzebują oczyszczenia, ale jeszcze go nie dostąpili, i z pielgrzymów, poddanych próbie życia doczesnego. Między jednymi i drugimi istnieje głęboki rozdział, nie przeszkadzający jednak duchowej łączności, „wszyscy bowiem,, którzy są Chrystusowi... zrastają się w jeden Kościół i zespalają się wzajemnie ze sobą w Chrystusie. Łączność zatem pielgrzymów z braćmi, którzy zasnęli w pokoju Chrystusowym, bynajmniej nie ustaje, przeciwnie... umacnia się jeszcze dzięki wzajemnemu udzielaniu sobie dóbr duchowych” (tamże). Jakie to są owe dobra? Święci wstawiają się za braćmi, którzy walczą tutaj na ziemi, i zachęcają ich swoim przykładem; pielgrzymujący zaś proszą, aby przyspieszyć wieczną chwałę zmarłych braci, oczekujących wprowadzenia do niej. Jest to obcowanie Świętych w akcie: Świętych w niebie, w czyśćcu, na ziemi: wszystkich Świętych, chociaż w stopniu bardzo różnym, dzięki łasce Chrystusa, która ich ożywia i jednoczy.

W perspektywie tej pocieszającej rzeczywistości śmierć nie przedstawia się jako zniszczenie człowieka, lecz jako przejście, co więcej, jako narodzenie do prawdziwego życia, życia wiecznego. „Wiemy, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom... wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1; II czytanie z III Mszy). Ulegnie zniszczeniu ciało, przybytek doczesnego mieszkania, lecz duch będzie żył u Boga, dopóki na końcu czasów również i ciała nie zmartwychwstaną mocą Chrystusa, który oświadczył: „to jest wolą Ojca mego, aby każdy... kto wierzy w Syna, miał życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 40). Pielgrzymi na ziemi, zmarli w czyśćcu i błogosławieni w niebie, jesteśmy wszyscy w drodze do ostatecznego zmartwychwstania, które uczyni nas w pełni uczestnikami paschalnej tajemnicy Chrystusa, Teraz, gdy jesteśmy nimi częściowo, modlimy się jedni za drugich, a przede wszystkim składamy ofiary za naszych zmarłych, ponieważ „jest to myśl święta i pobożna modlić się za zmarłych, aby zostali uwolnieni od grzechów” (2 Mch 12, 46).

Panie i Boże, nie można pragnąć dla innych więcej, niż pragnie się dla siebie samych. Dlatego błagam Cię: nie oddzielaj mnie po śmierci od tych, których tak czule kochałem na ziemi. Spraw, o Boże, błagam Cię, aby tam, gdzie powinienem się znaleźć, znaleźli się inni razem ze mną, abym tam w górze mógł radować się ich obecnością, tym bardziej, że tak szybko zostałem pozbawiony jej na ziemi.
Błagam Cię, o Boże Najwyższy, pospiesz się przyjąć te umiłowane dzieci na łono życia. Za ich życie ziemskie tak krótkie udziel im łaski posiadania szczęśliwości wiecznej (św. Ambroży).

O Panie i Stwórco wszechświata, a szczególnie człowieka stworzonego na Twój obraz; Boże ludzi. Ojcze... Panie życia i śmierci; Ty zachowujesz i napełniasz dobrodziejstwami nasze dusze; Ty wypełniasz i przemieniasz każdą rzecz przez dzieło Twojego Słowa, w godzenie postanowionej i według ekonomii Twojej mądrości; przyjmij dzisiaj naszych zmarłych braci jako pierwociny naszej pielgrzymki...
Obyś Ty mógł przyjąć nas w chwili, w jakiej Ci się spodoba, potem, kiedy już nas prowadziłeś i pozostawiłeś w ciele na czas, jaki zdał Ci się pożyteczny i zbawienny. Obyś mógł przyjąć nas przygotowanych dzięki Twojej bo jaźni, bez niepokoju i wątpliwości, w dzień ostateczny. Spraw, abyśmy nie opuszczali z przykrością rzeczy doczesnych, jak to czynią ci, którzy są zbyt przywiązani do świata i ciała; spraw, abyśmy przeszli zdecydowani i szczęśliwi do życia drugiego i szczęśliwego, jakie jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, któremu należy się chwała na wieki wieków. Amen (św. Grzegorz z Nazjanzu).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 546


Do góry

Książka na dziś

Ryk Oślicy. Kolejny apel do duchownych panów

Małgorzata Borkowska OSB

Jeśli szukamy prawdy Bożej, powstaje zaraz problem, gdzie jej mamy szukać. Nasza młodzież wychowywana jest na lekturze Pisma św., i to bardzo dobrze; ale od kapłanów wiecznie się słyszy „Pan Jezus powiedział do siostry Faustyny…”, „Matka Boża powiedziała w Fatimie…”

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.