pobierz z Google Play

25 października 2019

Piątek

Piątek XXIX tydzień zwykły

Czytania: (Rz 7, 18-25a); (Ps 119 (118), 66 i 68. 76-77. 93-94); Aklamacja (Mt 11, 25); (Łk 12, 54-59);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Siostra Anastazja. Życie pełne smaku

Czytania

(Rz 7, 18-25a)
Bracia: Jestem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać — nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, co wiedzie ku tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego.

(Ps 119 (118), 66 i 68. 76-77. 93-94)
REFREN: Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw Twoich

Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności,
bo ufam Twoim przykazaniom.
Dobry jesteś i dobrze czynisz,
naucz mnie Twoich ustaw.

Niech Twoja łaska będzie mi pociechą
zgodnie z obietnicą daną Twemu słudze.
Niech mnie ogarnie Twoja litość, a żyć będę,
bo Twoje prawo jest moją rozkoszą.

Na wieki nie zapomnę Twoich postanowień,
bo przez nie dałeś mi życie.
Wybaw mnie, należę do Ciebie,
bo szukam Twych postanowień.

Aklamacja (Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

(Łk 12, 54-59)
Jezus mówił do tłumów: "Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: „Deszcz idzie”. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: „Będzie upał”. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? pyta Jezus w Ewangelii. Dlaczego chcąc dobra, wybieramy zło? pyta św. Paweł. A odpowiedź jest jedna. Bo na drogach duchowych ciągle grozi nam grzech, który zaciemnia perspektywę, pomniejsza przestrzeń naszego życia, wprowadza lęk. Wtedy przestajemy widzieć, tracimy rozeznanie i mądrość. Powrót do relacji z Bogiem sprawia, że znowu zaczynamy widzieć, odzyskujemy zdolność prawdziwej oceny rzeczywistości i zaczynamy naprawdę żyć.

Małgorzata Konarska, "Oremus" październik 2007, s. 108


Do góry

Patroni dnia:

Święty Bernard Calvo, biskup
urodził się ok. 1180 r. w Manso Calvo (Hiszpania). W 1214 r. wstąpił do cysterskiego klasztoru Świętego Krzyża. Jego pobożność i mądrość przyczyniły się do szybkiego obrania go opatem tego klasztoru. W 1223 r. został biskupem Vich. Zmarł 26 października 1243 r.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

ROBOTNICY NA ŻNIWO

Panie, spraw, abym mógł z Tobą służyć i wydać moje życie na okup za wielu (Mk 10,45)

„A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli... jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł... Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo!” (Mt 9, 36-38). Jezus żądał modlitwy w celach apostolskich, lecz żądał także działalności: „Wtedy zwołał Dwunastu... i wysłał ich, aby głosili królestwo Boże” (Łk 9, 1-2).

Obok ludzi oddanych wyłącznie modlitwie muszą być także oddający się w szczególny sposób działalności; obok kontemplatywnych czynni. Potrzebna jest postawa Marii, „która, siedząc u stóp Pana, przysłuchiwała się Jego mowie” (Łk 10, 39); potrzebna jest też ofiarna służba Marty, która przygotowuje stół miłości dla braci. Jedno i drugie jest służbą Panu i obie dążą ku jednemu celowi: ku przyjściu Królestwa na chwałę Boga i na zbawienie ludzi. Zresztą w każdym rodzaju życia, jeśli ma skutecznie przyczyniać się do budowania Królestwa, powinny mieć udział, chociaż w różnych proporcjach i sposobach, istotne elementy życia kontemplatywnego i czynnego. Sobór Watykański II zwracając się bez różnicy do wszystkich zakonników, mówi: „Członkowie każdego instytutu, jako ci, którzy wyłącznie i przede wszystkim szukają Boga, powinni łączyć kontemplację, przez którą trwaliby myślą i sercem nieustannie przy Nim, z miłością apostolską, przez którą staraliby się włączać w dzieło Odkupienia i szerzyć królestwo Boże” (DZ 5). Modlitwa u stóp Pana pomnaża gorliwość apostolską i czyni płodnymi jej dzieła. Pielęgnowanie ideału apostolskiego pobudza do większej ofiarności strzegąc każdy rodzaj życia od przeciętności. Kontemplacja i gorliwość apostolska powinny podtrzymywać się wzajemnie. Dotyczy to również kapłanów duszpasterzy, którym Kościół zaleca żywić i wspierać „obfitością kontemplacji swą działalność” (KK 41). Poleca to również świeckim oddanym apostolstwu: „przez kult publiczny i modlitwę, pokutę i dobrowolne podejmowanie trudów oraz utrapień, przez które upodabniają się do cierpiącego Chrystusa, mogą dotrzeć do wszystkich ludzi i przyczynić się do zbawienia całego świata” (DA 16).

  • O Panie, chcę dawać Ciebie duszom, a dusze Tobie; sobie zaś, biednemu i nędznemu narzędziu, pracę, wyrzeczenie i radości zjednoczenia z Tobą, o umiłowany Mistrzu!... Spraw, abym coraz lepiej widział ścisłe więzy łączące apostolstwo z ofiarą i umartwieniem... Poprzez modlitwę i umartwienie chcę dążyć do zjednoczenia z Tobą w wewnętrznym życiu duszy; przez apostolstwo płynące z modlitwy i umartwienia chcę dążyć do zjednoczenia z Tobą w czynnościach zewnętrznych. Spraw, abym nigdy nie zapominał celu; radosnego zjednoczenia, jeżeli Ty, o Boże... udzielisz mi go, i zjednoczenia w cierpieniu, jeśli tak Tobie się spodoba, o Panie. Lecz w każdym razie zjednoczenie, zażyłość z Tobą we wnętrzu mej duszy i na zewnątrz, poprzez duszę (G. Canovai).
  • Spraw, o Panie, aby modlitwa była dla mnie źródłem światła w posłudze pasterskiej. Nie tylko powinienem nawracać grzeszników, lecz także kierować doskonalszymi duszami na Twoich drogach, powinienem głosić mądrość wśród doskonałych; powinienem być dla nich przewodnikiem na drodze modlitwy, bronić ich przed złudzeniami miłości własnej. Użycz mi więc łaski, abym był solą ziemi, światłością świata, okiem rozjaśniającym całe ciało Kościoła i ustami, które oznajmiają naukę tradycji.
       O, kto mi da takiego ducha modlitwy, który ma wszelką moc nad Tobą, o Boże, a pasterzowi udziela wszystkiego, czego mu brak w stosunku do jego trzody? To duch modlitwy kształtuje nowych apostołów, aby przemienić oblicze ziemi... Życie apostoła polega na nieustannej modlitwie, by Cię miłować i sprawić, abyś był miłowany, Boże mój. Daj, abym żył tym życiem ukrytym z Chrystusem w Tobie, a zakosztuję, jak dobry jesteś. Panie. Wówczas stanę się kolumną Twojego domu, miłością i rozkoszą Kościoła (F. Fénélon).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 358


Do góry

Książka na dziś

Siostra Anastazja. Życie pełne smaku

Sławomir Rusin

Przez żołądek do serca. Miliony razy Swój pierwszy w pełni samodzielny posiłek przygotowała dopiero, gdy miała 17 lat. To było w 1967 roku, dzień po śmierci mamy. Zrobiła ziemniaki z kwaśnym mlekiem. Pierwszy chleb spaliła, drugi wyszedł niedopieczony. Brakowało jej wprawy

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.