pobierz z Google Play

03 grudnia 2019

Wtorek

Wtorek I tygodnia adwentu

Czytania: (Iz 11,1-10); (Ps 72,1-2,7-8,12-13,17); Aklamacja; (Łk 10,21-24);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Trudne spotkania w konfesjonale

Czytania

(Iz 11,1-10)
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się Odrośl z jego korzenia. I spocznie na niej Duch Pana, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pana. Upodoba sobie w bojaźni Pana. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana na kształt wód, które przepełniają morze. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą z modlitwą, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

(Ps 72,1-2,7-8,12-13,17)
REFREN: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd Królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.

Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa,
i ubogiego, co nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
nędzarza ocali od śmierci.

Niech Jego imię trwa na wieki,
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię.
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
niech wszystkie narody ziemi życzą Mu szczęścia.

Aklamacja
Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich.

(Łk 10,21-24)
Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Droga, na którą Bóg posłał św. Franciszka Ksawerego (1506-1552), sięgała poza horyzont świata dostępnego wówczas dla Ewangelii. Żniwo misyjnej pracy św. Franciszka poraża swym ogromem. Znękane owce bez pasterza odnajdywał w miejscach, o których inni bali się nawet pomyśleć. Z żarliwością i poświęceniem apostołował w Indiach i jako pierwszy misjonarz głosił Ewangelię w Japonii. Przynaglany troską o zbawienie dusz, wyruszył w stronę Chin. Zmarł w drodze, w nocy z 2 na 3 grudnia 1552 roku. Jest współzałożycielem zakonu jezuitów i głównym patronem misji katolickich.

Ks. Michał Kozak MIC, "Oremus" grudzień 2011, s. 34


Do góry

Patroni dnia:

Święty Franciszek Ksawery, prezbiter
urodził się 7 kwietnia 1506 r. na zamku Xavier (Hiszpania). Jego ojciec był doktorem uniwersytetu w Bolonii, prezydentem Rady Królewskiej Navarry. Po uzyskaniu stopnia magistra przez jakiś czas wykładał w College Domans-Beauvais, gdzie zapoznał się z św. Piotrem Faberem (1526), zaś w kilka lat potem (1529) ze św. Ignacym Loyolą. Niebawem zamieszkali w jednej celi. Dnia 15 sierpnia 1534 roku na Montmartre w kaplicy Męczenników wszyscy trzej przyjaciele oraz czterej inni towarzysze złożyli śluby zakonne, poprzedzone ćwiczeniami duchowymi pod kierunkiem św. Ignacego. O trzymał święcenia kapłańskie 24 czerwca 1537 roku. Franciszek Ksawery wyjechał do Portugalii w celach ewangelizacyjnych. 7 kwietnia 1541 roku, zaopatrzony w królewskie pełnomocnictwa oraz mandat legata papieskiego, wyruszył na misje do Indii. W 1547 roku Franciszek zdecydował się na podróż do Japonii. Potem powrócił do Indii (1551). Potem ruszył do Chin jednak utrudzony podróżą i zabójczym klimatem zmarł w nocy z 2 na 3 grudnia 1552 na wyspie Sancian.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

UŚWIĘCENI W JEZUSIE CHRYSTUSIE

„Okaż nam, Panie, swoją łaskawość i daj nam swoje zbawienie” (Ps 85, 8)

Jezus, zwracając się pewnego dnia do uczniów, powiedział: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co usłyszycie, a nie usłyszeli” (Łk 10, 23–24). Ujrzeć Zbawiciela, usłyszeć Jego słowa żywota wiecznego, być przez Niego odkupionym, to było pragnienie narodu izraelskiego w ciągu długich wieków, które poprzedziły narodzenie Chrystusa. Wszystko to, co było przedmiotem pragnień niezliczonych ludzi sprawiedliwych, stało się rzeczywistością dla nowego Izraela, Kościoła Chrystusowego, który od dwóch tysięcy lat żyje i rozwija się dzięki łasce uświęcającej swojego Pana. Każdy chrześcijanin może się radować jej pełnią. Błogosławiony ten, kto umie z niej skorzystać.

Lecz aby łaska Chrystusowa mogła przynosić owoce świętości, musi opanować i przekształcić całą istotę i działanie człowieka, czyniąc go świętym w każdym jego poczynaniu: w myślach, uczuciach, zamiarach, czynach; w każdym szczególe i całokształcie jego życia. W miarę jak łaska rośnie i dojrzewa w wierzącym, wywiera na niego coraz większy i głębszy wpływ. Kiedy zaś jej wpływ uświęcający obejmie skutecznie całą działalność człowieka, kierując ją całkowicie do wypełnienia woli Bożej i na Jego chwałę, wówczas chrześcijanin będzie żył prawdziwie we wspólnocie z Chrystusem, ściśle zjednoczony z Bogiem jako współuczestnik Jego życia i świętości. To jest pełnia łaski, pełnia życia chrześcijańskiego, prawdziwa świętość.

Świętość nie polega na wielkich dziełach zewnętrznych lub na bogactwie darów natury, lecz na pełnym rozwoju łaski i miłości nadprzyrodzonej, otrzymanych na chrzcie świętym. Rozwój ten dokonuje się, w miarę jak człowiek otwiera się na dar Boży i staje w pełni posłuszny Bogu, gotowy i podatny na Jego natchnienia i Jego działanie uświęcające. W ten sposób nawet najprostszy wierny, nie zajmujący w Kościele żadnego ważnego stanowiska, nie posiadający wielkich zalet ludzkich ani nie spełniający wielkich zadań, może dojść do wysokiego stopnia świętości. Owszem, Jezus oświadczył, że przyszedł zbawiać i uświęcać w szczególny sposób właśnie tych pokornych, tych biednych, nie znanych przez nikogo, wołając: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom!” (Łk 10, 21).

  • O Ojcze Przedwieczny, jaka była przyczyna, żeś obdarzył człowieka tak wielką godnością? Miłość niewysłowiona, z jaką w Tobie samym widziałeś swoje stworzenie, w którym się rozmiłowałeś. Dlatego stworzyłeś je z miłości i dałeś mu istnienie, aby ono zakosztowało Twojego najwyższego i wiecznego dobra. Stworzenie przez grzech utraciło godność, jakiej Ty mu udzieliłeś. Wskutek swojego buntu względem Ciebie popadło w wojnę z Twoją łaskawością, i w ten sposób staliśmy się Twoimi nieprzyjaciółmi. Ty, poruszony tym samym ogniem, z jakim nas stworzyłeś, chciałeś się pojednać z rodzajem ludzkim, który popadł w wielką wojnę, chciałeś, aby z wojny zrodził się wielki pokój. Dlatego dałeś nam Słowo — Jednorodzonego Syna Twojego, który stał się pośrednikiem miedzy nami a Tobą. On stał się naszą sprawiedliwością, ponieważ ukarał na sobie samym nasze niesprawiedliwości i stał się posłusznym Tobie, Ojcze Przedwieczny, kiedyś Odeń tego zażądał, gdyś Go przyoblekł w nasze człowieczeństwo.
       O Przepaści miłości! Jakie serce może się obronić, by nie spojrzeć na tę Wysokość, która zstąpiła do takiej niskości, jaką jest nasze człowieczeństwo? My jesteśmy Twoim obrazem, a Tyś obrazem naszym, wskutek łączności, jaką nawiązałeś z człowiekiem, przysłaniając Bóstwo jakby chmurą grzeszną naturą Adama. Co było tego przyczyną? Miłość. Ty, Boże, stałeś się człowiekiem, a człowiek stał się Bogiem (św. Katarzyna ze Sieny).
  • Ku Tobie, Panie, wznoszę duszę moją. Mój Boże, Tobie ufam, niech nie doznam zawodu... Nikt, kto Tobie ufa, nie doznaje wstydu; doznają wstydu ci, którzy łamią wiarę dla marności. Panie, daj mi poznać drogi Twoje i naucz mnie Twoich ścieżek. Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj, bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca (Psalm 25, 1–5).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 44


Do góry

Książka na dziś

Trudne spotkania w konfesjonale

Lino Ciccone

Książka łączy głęboką wiedzę z zakresu teologii moralnej, prawa kanonicznego, psychologii pastoralnej i innych dyscyplin teologicznych z konkretnymi sytuacjami, w których znajdują się penitenci. Jej lektura stanowi sposobność do nowego, świeżego spojrzenia na posługę

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.