pobierz z Google Play
marzec 2020
1 Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu (Rdz 2,7-9;3,1-7); (Ps 51,3-4.5-6a.12-13.14 i 17); (Rz 5,12-19); Aklamacja (Mt 4,4b); (Mt 4,1-11);
2 Poniedziałek I Tygodnia Wielkiego Postu (Kpł 19, 1-2. 11-18);(Ps 19 (18), 8-9. 10 i 15);Aklamacja (2 Kor 6, 2b);(Mt 25, 31-46);
3 Wtorek I Tygodnia Wielkiego Postu (Iz 55, 10-11);(Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19);Aklamacja (Mt 4, 4b);(Mt 6, 7-15);
4 Środa - Święto św. Kazimierza, królewicza (Syr 51, 13-20);(Ps 15 (14), 1b-2. 3 i 4b. 4c-5);(Flp 3, 8-14);Aklamacja (J 15, 16);(J 15, 9-17);
5 Czwartek I Tygodnia Wielkiego Postu (Est 4, 17k. l-m. r-u);(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8);Aklamacja (Ps 51 (50), 12a. 14a);(Mt 7, 7-12);
6 Piątek I Tygodnia Wielkiego Postu (Ez 18, 21-28);(Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8);Aklmacja (Ez 18, 31ac);(Mt 5, 20-26);
7 Sobota I Tygodnia Wielkiego Postu (Pwt 26, 16-19);(Ps 119 (118), 1-2. 4-5. 7-8);Aklamacja (2 Kor 6, 2b);(Mt 5, 43-48);

01 marca 2020

Niedziela

Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu

Czytania

(Rdz 2,7-9;3,1-7)
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. A wąż był najbardziej przebiegły ze wszystkich zwierząt polnych, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: „Czy to prawda, że Bóg powiedział: "Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?”. Niewiasta odpowiedziała wężowi: „Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: "Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli”. Wtedy rzekł wąż do niewiasty: „Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”. Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią; a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.

(Ps 51,3-4.5-6a.12-13.14 i 17)
REFREN: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość swoją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.

(Rz 5,12-19)
Bracia: Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść. Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze skutkiem grzechu, spowodowanym przez jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa. A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.

Aklamacja (Mt 4,4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(Mt 4,1-11)
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane jest: "Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: »Aniołom swoim rozkaże o Tobie, a na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”. Odrzekł mu Jezus: „Ale jest napisane także: "Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Pokusa nie jest jeszcze grzechem, jest raczej flirtem czy próbą uwodzenia. Bywa jednak, że flirt staje się niebezpieczna, a my całkowicie podatni na propagandę złego. Dlatego tak ważne jest, by zobaczyć Jezusa w Jego walce z pokusami. W tej walce "pokonuje" grzech pierwszych ludzi. Nowy Adam broni się słowem Bożym, które jest jego orężem w spotkaniu z kusicielem. Napisane jest: nie samym chlebem żyje człowiek, nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon. Zwycięstwo jest w posłuszeństwie Słowu.

O. Tomasz Zamorski OP, Oremus - Wielki Post 2008, s. 23


Do góry

Patroni dnia:

Święty Feliks III, papież
nie znamy daty narodzin św. Feliksa, który urodził się w Rzymie. Feliks był synem kapłana Feliksa. Wcześnie wszedł w związek małżeński z Petronią, która dała mu syna Gordiana i córkę Paulę. Prawdopodobnie wnukiem Pauli był św. Grzegorz I Wielki, papież. Kiedy św. Feliks był diakonem, umarła mu żona. Musiał wyróżniać się wyjątkową doskonałością, mądrością i darem rządzenia, skoro po śmierci papieża, św. Symplicjusza, w 483 r. właśnie jego powołano na stolicę św. Piotra w Rzymie. Przyjął imię Feliks III. Po 9 latach trudnej posługi pasterskiej Feliks III zmarł 1 marca 492 roku.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Od wieków zastanawiano się, na czym polega grzech pierworodny. Zwykle wskazuje się na pychę i nieposłuszeństwo Bogu. Pierwsi rodzice nie mieli skłonności do grzechu, ale mieli wolną wolę i pragnienie poznania prawdy. Pokusa grzechu przyszła do nich z zewnątrz pod pozorem poszukiwania prawdy. Szatan zasiał wątpliwość co do dobrej woli Boga, zapytaniem: „czy rzeczywiście Bóg wam zakazał”, przedstawiając Boga tak, jakoby zabraniał im dostępu do prawdy. Drzewo poznania dobra i zła było jedynym sprawdzianem ludzkiego posłuszeństwa Bogu a nie ograniczeniem ich możliwości poznawczych. Tymczasem ludzie do dzisiaj nie słuchają i nie rozumieją słów Boga, próbując samodzielnie dojść do prawdy i dobra. Stwarzają przy tym tysiące „racjonalnych” reguł prawnych, zamiast stosować jedyną zasadę - miłość. W momencie spożywania owoc grzechu jest „dobry do jedzenia i rozkoszny dla oczu”. Dopiero później widzimy, że jesteśmy nadzy intelektualnie i duchowo. Nie powtarzajmy grzechu Adama i Ewy, którzy chcieli prawdy, ale nie słuchali Boga. Poświęćmy więcej uwagi rozumieniu słowa Bożego, poprzez które poznajemy wolę Boga. W nich jest zawarte dobro, prawda i życie, które ostatecznie znalazły swoją realizację w Jezusie Chrystusie.


Komentarz do psalmu

Grzechem przeciwko Duchowi Świętemu jest źle pojęta ufność w miłosierdzie Boże, prowadząca do zaniechania wysiłków w walce ze złem. O miłosierdzie Boże trzeba się modlić nieustannie. Miłosierdzie jest łaską, o którą trzeba prosić Boga przez całe życie, a nie odkładać na starość, kiedy wiele grzechów już nas nie pociąga. Lekceważenie potrzeby modlitwy jest większym grzechem niż grzech, który popełniamy z głupoty czy pożądania. Miłosierdziem Bóg obdarza pokornych, a nie zuchwale grzeszących, twierdzących, że piekła nie ma, gdyż Bóg przebaczy wszystkim. Wobec takich Bóg okaże swoją sprawiedliwość, która jest też przymiotem Boga, a o której tak chętnie zapominamy. Zadowolenie z siebie, pycha, zarozumiałość nie wołają o miłosierdzie, gdyż uważają, że wszystko zawdzięczają sobie. Jakże chętnie sukcesy przypisujemy sobie, zaś o upadki obwiniamy innych a nawet Boga. Sprawiedliwość Boża polega na przebaczeniu grzechu skruszonym grzesznikom. Nie wszystkim grzesznikom, tylko tym, którzy się swego grzechu wstydzą, proszą o przebaczenie popełnionych grzechów i o łaskę ich unikania, o czyste serce, co może uczynić tylko Bóg. Człowiekowi sprawiedliwemu grzech przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Ma on dyskomfort psychiczny, dopóki nie zrzuci tego grzechu przed Bogiem. Wyznanie grzechu musi być czyste, musi wynikać z potrzeby duszy. Spowiedź i uzyskanie przebaczenia tworzą w duszy ludzkiej wewnętrzną radość. Tą radością trzeba się dzielić z innymi. Boga nie jest w stanie zastąpić żadna nauka etyki. Śladem psalmisty prośmy Boga, by otworzył nasze usta do głoszenia Jego chwały.


Komentarz do drugiego czytania

„Grzechu się nie poczytuje, gdy nie ma Prawa”. Co oznaczają te słowa św. Pawła? Małe dzieci często są okrutne. Rozdeptują małe zwierzątka, które spotkają na swej drodze, wyrywają odnóża muchom, dokuczają zarówno zwierzętom jak i innym dzieciom. Trzeba je dopiero uczyć, co jest dobre a co złe. Kain nie zdaje sobie sprawy ze swego grzechu, zabijając Abla, i to mimo ostrzeżenia samego Boga, że „grzech czyha na ciebie, ale ty masz nad nim panować”. Potomek Kaina, Lamek, gotów byłby zabić dziecko za najmniejszy, zrobiony niechcący siniec. Synowie Jakuba zabili całe plemię ludzi, u których gościli. Żydzi, jako drogę unikania grzechu, uznali potrzebę wypełniania 613 nakazów i zakazów wynikających z Prawa Mojżeszowego. Prawo to zostało im nadane, by uświadomić ich grzech. Dobra uczyli się na przykazaniach danych przez Boga. Ale św. Paweł twierdzi, że wypełnienie tylu szczegółowych praw jest praktycznie niemożliwe. Jesteśmy grzeszni nie tylko z uczynków, ale i z natury przekazanej nam przez Adama. U korzeni grzechu Adama i wszystkich ludzi leży odrzucenie prawdy zawartej w Słowie. Jezus Chrystus daje nam wszystkim usprawiedliwienie tj. dające nam życie oczyszczenie z grzechów, przypominając, że na początku stworzenia było jedno przykazanie – przykazanie miłości do Boga i innych stworzeń Bożych. Wszystkie inne przykazania wynikają z tego jednego.


Komentarz do Ewangelii

Duch Boży wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. Tak więc nawet Syn Człowieczy był wystawiany na pokuszenie! Ojcowie Kościoła twierdzili, że postęp duchowy człowieka dokonuje się poprzez zwalczanie pokus. Człowiek nie może przejść przez życie bez pokus. Im bardziej zbliża się do Boga, tym większe czyhają na niego pokusy, by jego wiara została poddana próbie. Kusiciel przystąpił do Jezusa dopiero po 40 dniach, kiedy Jezus poczuł głód i pragnienie. Tak samo do nas przystępuje kusiciel, kiedy mocno poczujemy różne nasze ziemskie potrzeby: głodu, bogactwa, seksu, sławy. Często im ulegamy, gdyż nie mamy takiej siły ducha, takiej woli, jaką miał Jezus. Przed kuszeniem nie chronią nawet mury kościelne, diabeł kusił Jezusa nawet z narożnika Świątyni. Diabeł ze swoimi pokusami miał dostęp do Jezusa, ma dostęp również do nas. Jezus nie wchodzi w dialog z kusicielem, lecz wszystkie Jego odpowiedzi są cytatami z Biblii. Tak i my, gdy najdzie nas pokusa, odpowiedź na nią znajdziemy w Piśmie Świętym. Szatan tworzy iluzję zaspokojenia naszych potrzeb, ale do prawdziwego zaspokojenia prawdziwych naszych potrzeb prowadzi nas Bóg. Prowadzi również poprzez „wodzenie na pokuszenie”, dając nam jednocześnie Słowo Boże jako panaceum na jego zwalczenie.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Pełna łaski. Ksiądz Dolindo o Matce Bożej

Ksiądz Dolindo znany był ze swojego ogromnego oddania Maryi i wiary w skuteczność jej wstawiennictwa. Poświęcił jej wiele ze swoich rozważań. Podkreślał jej ogromną rolę w historii zbawienia pokazywał ją jako doskonałą nauczycielkę wiary dla każdego chrześcijanina i naszą niezawodną orędowniczkę.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

02 marca 2020

Poniedziałek

Poniedziałek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania

(Kpł 19, 1-2. 11-18)
Pan powiedział do Mojżesza: "Przemów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczenie imienia Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczy na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względu dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!"

(Ps 19 (18), 8-9. 10 i 15)
REFREN: Słowa Twe, Panie, są duchem i życiem

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana jest pewne, nierozważnego uczy mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą
słowa ust moich i myśli mego serca,
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.

Aklamacja (2 Kor 6, 2b)
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.

(Mt 25, 31-46)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?” A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”. Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tego i Mnie nie uczyniliście”. I pójdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Kiedy widzieliśmy Ciebie?; Dobre pytanie na Wielki Post. Prowokuje do zmiany patrzenia, więc byłeś blisko, a ja nie widziałem. Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii utożsamia się z ludźmi potrzebującymi. Patrząc na nich, możemy widzieć męczących natrętów albo usprawiedliwiać swoją obojętność ich życiową niezaradnością. Zobaczyć w nich Jezusa możemy dopiero wtedy, gdy będziemy prosił Boga, aby otworzył naszą duszę na zrozumienie Jego prawa. Boże prawo jest prawem miłości, a miłość pozwala widzieć naprawdę.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 24-25


Do góry

Patroni dnia:

Święta Agnieszka z Pragi, ksieni
urodziła się w 1205 r. w Pradze jako córka króla Czech. Gdy miała trzy lata, postanowiono wydać ją za mąż za jednego z synów Henryka Brodatego, dlatego w 1216 r. wyjechała razem ze starszą siostrą Anną na dwór polski. Przebywała głównie w Trzebnicy, gdzie najprawdopodobniej powierzona była opiece św. Jadwigi, której zawdzięczała solidne podstawy życia religijnego. Kiedy dwóch synów króla umarło bardzo młodo, a trzeci poślubił jej siostrę - Annę, Agnieszka powróciła do ojczyzny. Agnieszka stanowczo postanowiła być wierną złożonemu przez siebie ślubowi czystości. Po interwencji u papieża Grzegorza IX uzyskała swobodę decyzji. Wówczas całkowicie poświęciła się działalności charytatywnej i pobożnym praktykom. Około 1233 roku ufundowała w Pradze szpital oraz klasztor klarysek, zwany czeskim Asyżem, do którego rok później wstąpiła. Klasztor przez nią ufundowany stał się ośrodkiem odnowy religijnej, promieniującym na całą Europę Środkową. Przypisywano jej także dar proroctwa i umiejętność czytania w ludzkich sercach. Zmarła w opinii świętości jako ksieni klarysek 2 lub 6 marca 1282 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Fragment z Księgi Kapłańskiej ukazuje zbiór przykazań podobnych do Dekalogu, grupując obowiązki etyczne wobec innych ludzi w cztery bloki: uczciwość, zakaz wyzysku, sprawiedliwość i miłość bliźniego. Dużo uwagi poświęcone jest pojęciu sprawiedliwości. Dla sędziów sprawiedliwość obiektywna jest normą nienaruszalną. Sędziom nie wolno kierować się stronniczością przy wydawaniu wyroków, nawet jeśli wynikałaby ona z uczucia litości wobec ubogich i pokrzywdzonych. Między wymogiem obiektywnej sprawiedliwości sędziów a nakazem, by być miłosiernym wobec bliźnich, nie ma sprzeczności. W sferze społecznej niech sądy będą sprawiedliwe a ludzie miłosierni. Zbytnie pobłażanie sędziów wobec przestępcy powoduje, że społeczeństwo w kontrze do niesprawiedliwego wyroku nadmiernie go potępia, zapominając o przebaczeniu i miłosierdziu. Bóg nakazuje nam kochać nawet tych, których kochać jest bardzo trudno. Pamiętajmy, że ostatecznym sędzią jest Bóg. Jest On sędzią sprawiedliwym, który za zło karze, a za dobro nagradza. Daje nam całe życie na to, byśmy się „zresocjalizowali”, byśmy, choćby nawet na łożu śmierci, zwrócili się do Niego. Mówienie, że piekła nie ma, bo Bóg w swoim miłosierdziu zbawi wszystkich ludzi, nawet w chwili śmierci złorzeczących Bogu, jest nadużyciem i grzechem przeciwko Duchowi Świętemu.


Komentarz do psalmu

Pierwsze doświadczenie norm prawnych sięga naszego dzieciństwa, kiedy to rodzice mówili nam, co możemy robić a czego nie. Rozumieliśmy te nakazy rodziców jako ograniczenie nie pozwalające nam się dobrze bawić. Kiedy dorośliśmy, zrozumieliśmy, że te zakazy i nakazy mają swoje przyczyny, że nie stosując się do nich, sami narazilibyśmy się na krzywdę. Tak samo jest z przykazaniami Bożymi. Podejmując jakiekolwiek decyzje życiowe, powinniśmy zastanowić się, czy nasze decyzje nie są z tymi przykazaniami sprzeczne. Postępując niezgodnie z Prawem Bożym, tracimy spokój sumienia, otwartość umysłu i radość serca. Prawo Boże jest zawarte w Piśmie Świętym. Czytając po kolei księgi Pisma Świętego, widzimy, że rozumienie przez Izraelitów nauki Bożej znajdowało się w ciągłym rozwoju. Pismo Święte pokazuje nam drogę, jaką przechodził naród wybrany od pojmowania Boga jako mściwego boga jednego plemienia do miłosiernego Boga wszystkich ludzi. To, co się nam wydaje w Starym Testamencie nieetyczne i niemoralne, wskazuje, jak Izraelici błądzili w rozumieniu tego, czego właściwie żąda od nich Bóg, jak stopniowo dochodzą do Mesjasza – Chrystusa, w którym dopiero zrealizują się ich marzenia. Żydzi ciągle na Niego czekają, zaś chrześcijanie wiedzą, że to pragnienie spełniło się w Jezusie Chrystusie, który jest Prawdą – Drogą – Życiem dla wszystkich ludzi umiłowanych przez Boga, Boga, który pragnie tylko ich zbawienia.


Komentarz do Ewangelii

Ewangelia opisuje w tym fragmencie tzw. Sąd Narodów, tj. sąd nad wszystkimi ludźmi, który odbędzie się jeszcze na ziemi, „gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale”, zapoczątkowując swoje tysiącletnie panowanie. Nie jest to jeszcze Sąd Ostateczny, który odbędzie się w wieczności, indywidualnie nad każdym zmartwychwstałym człowiekiem, kiedy to po panowaniu Chrystusa na ziemi zostanie przezwyciężona śmierć. W tym sądzie jeszcze na ziemi Chrystus rozdziela ludzi na owce i kozły już na samym początku. Wyrok jest już bowiem wcześniej wydany przez nich samych na podstawie ich czynów. W opisie Sądu najważniejszy jest nie sam wyrok, ale jego motywacja: „wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, mnieście uczynili”. Czyny dobre i uczynki miłosierdzia, to czyny spełnione dla Jezusa. Miłość bliźniego jest wyrazem Boskiej miłości. Dobry człowiek, miłujący innych ludzi, będzie za swoje czyny miłosierdzia dopuszczony do królestwa niebieskiego, nawet, jeśli nie słyszał o Jezusie Chrystusie, gdyż jeśli nie formalnie to de facto jest wyznawcą Chrystusa. Chrystus nie preferuje wyznawców jedynie formalnych, ani dobrych uczynków spełnionych jedynie z wyrachowania. Dobry czyn wykonany z miłości do innych ludzi jest wykonany dla Niego, a obojętność wobec potrzebujących jest w rzeczywistości obojętnością na Chrystusa. W czynach dla bliźnich miłuje się lub lekceważy samego Chrystusa. Królestwo niebieskie było przygotowane dla ludzi od założenia świata, jako dar miłości Bożej, podczas, gdy piekło było przygotowane nie dla ludzi, lecz dla diabła i jego aniołów. Z ludzi dostaną się do niego tylko ci, którzy dobrowolnie do niego zdążają.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Chóry Anielskie

ks. Henryk Skoczylas CSMA

Wychodząc z Pisma Świętego, Tradycji oraz nauczania Ojców Kościoła Autor wprowadza nas w rzeczywistość i duchowość anielską. W bardzo przystępny i jasny sposób opisuje hierarchię anielską, która składa się z dziewięciu chórów podzielonych na trzy triady

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


03 marca 2020

Wtorek

Wtorek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania

(Iz 55, 10-11)
Tak mówi Pan Bóg: "Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa".

(Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19)
REFREN: Bóg sprawiedliwych wyzwala z niedoli

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.

Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.

(Mt 6, 7-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Nasze potrzeby. Walczymy o ich zaspokojenie przez całe życie, żeby w końcu stwierdzić, że to nie to, czego oczekiwaliśmy. Jesteśmy sfrustrowani i znudzeni nowym przedmiotem zakupionym po latach wyrzeczeń albo upragnionym tytułem, który nic nie zmienił w naszym życiu. Często jesteśmy zmuszeni przyznać, że tak naprawdę sami nie wiemy, czego w gruncie rzeczy potrzebujemy. To dobra zmiana, bo pozwala nam słuchać Ojca, który wie czego nam potrzeba i powoli odkrywać najważniejsze pragnienie posiadania Boga.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 28


Do góry

Patroni dnia:

Święta Kunegunda, zakonnica
urodziła się ok. 978 r. Była córką Zygfryda, hrabiego Luksemburga. W wieku ok. 20 lat została poślubiona Henrykowi II, księciu Bawarii, który po śmierci Ottona III w 1002 r. został wybrany najpierw królem, a od 1014 r. - cesarzem Niemiec. Oboje żyli jako dziewicze małżeństwo. Kunegunda fundowała liczne klasztory i opactwa, przyczyniła się do budowy katedry w Bamberdze. Po śmierci męża wstąpiła do ufundowanego przez siebie klasztoru benedyktynek w Kaufungen. Zmarła 3 marca 1033 r. Zgodnie z jej życzeniem została pochowana obok męża w katedrze bamberskiej.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze pierwsze czytanie jest kontynuacją rozważań proroka Izajasza o trwałości i skuteczności słowa danego przez Boga ludowi Bożemu. Słowo Boga ma moc sprawczą, jest działaniem zbawczej woli Boga. Obraz deszczu i dzisiaj przemawia do ludzi, szczególnie do rolników, jako przyczyna wzrostu roślin. Deszcz i wzrost roślin umożliwia ciągłość życia na ziemi. Tak samo słowo Boże jest płodne, umożliwiając zarówno życie na ziemi jak i zbawienie ludzi. Przez przyjęcie słowa Bożego ludzie doznają jego zbawczej mocy. „Słowo, które wychodzi z ust moich (…) dokona tego, co chciałem” - mówi Bóg ustami proroka. Tak jak ziemia wchłaniając deszcz, staje się płodna, tak ludzie przyjmując Boże słowo, będą żyć wiecznie. Fragment ten następuje po proroctwie ukazującym cierpiącego i wywyższonego Sługę, będącego zapowiedzią Chrystusa. Wypowiedź o skuteczności słowa, które wychodzi od Boga i nie wraca do Niego bezskutecznie, jest zapowiedzią Objawienia i działania Jezusa Chrystusa jako Wcielonego Słowa. Tekst ten wskazuje na jedność słowa Bożego: dla Izraelitów są to słowa Pisma, dla chrześcijan dopełnieniem Pisma jest Słowo Wcielone. Bez zapowiedzi Sługi – Mesjasza w Starym Testamencie, nie byłoby podłoża do przyjęcia Jezusa Chrystusa przez współczesnych Mu Izraelitów, a tym samym do rozpowszechnienia chrześcijaństwa.


Komentarz do psalmu

Psalmista woła do ludzi, by w swoich potrzebach kierowali modlitwy ku Bogu. Szczęście na ziemi ma tylko człowiek sprawiedliwy. Sprawiedliwymi są ci, którzy uznają, że potrzebują Boga. Są to także grzesznicy, lecz tylko ci, którzy przyznają się do złych uczynków i proszą Boga o przebaczenie. Sprawiedliwie oceniają swoje grzechy, nie zwalają ich na innych. Bóg chce ich nawrócenia, cieszy się z każdej owieczki, która się zagubiła i odnalazła. „Pan jest blisko skruszonych w sercu”, zaś do bezbożników zaliczani są nie ci, którzy grzeszą, ale ci, którym Bóg nie jest potrzebny, którzy myślą tylko o zaspokojeniu własnych zachcianek, również ci formalni chrześcijanie, którzy traktują religię jako fasadę, a nie mają czystych serc. Potrzebujemy Boskiej pomocy, by zaliczono nas do sprawiedliwych. Gdy szukamy Pana, to Pan nas usłyszy i uwolni od wszelkiej trwogi. Niech nas nie paraliżuje obawa przed światem, czy też strach przed wyjawieniem swoich grzechów. Bóg mówi do nas, trzeba tylko Go usłyszeć. Sprawiedliwi mimo swoich grzechów i cierpień odczuwają spokój, gdyż są świadomi, że Bóg jest blisko nich także wtedy, gdy upadli. Pamiętajmy, że Bóg jest po naszej stronie a „jeśli Bóg jest z nami, któż jest przeciw nam?”.


Komentarz do Ewangelii

Jakość modlitwy nie zależy od ilości wypowiedzianych słów, ale od tego, co dokonuje się w sercu. A co się dzieje w sercu, zależy od tego, jak słucham Bożych pouczeń. Nauczmy się bardziej słuchać Boga, starajmy się usłyszeć, co do nas mówi. A Bóg mówi do nas słowami Starego i Nowego Testamentu, a także bezpośrednio, gdy się zatopimy w modlitwie. Modlitwa powinna być napełniona treścią uwielbienia Boga. Jeśli moją modlitwą chcę coś osiągnąć w życiu doczesnym, mogą mnie spotykać rozczarowania. Modlitwy nie można oceniać w kategoriach jej przydatności dla spraw doczesnych. Głównym celem modlitwy nie jest wpłynięcie na decyzje Boga. Celem modlitwy jest nasze zbawienie. Prawdziwa modlitwa jest zanurzeniem się w Bożej miłości. Bóg wie, co jest nam najbardziej potrzebne. Dlatego pragnieniem modlitwy powinno być, by spełniła się nie nasza, lecz wola Boga. Jeśli przeżywamy trudności, by tak się modlić, to poszukajmy przyczyn tego w sposobie naszego życia, może nasz sposób życia rozmija się z celem modlitwy. Modlitwa Pańska, którą przekazuje nam Jezus, jest przede wszystkim uwielbieniem Ojca, a później prośbą o dobra doczesne. Słowa „nie wódź nas na pokuszenie” zawierają nadzieję, że Bóg nie pozostawi nas samym sobie w doświadczeniach zła, które do nas dopuszcza. Takie dopuszczenie do nas pokus to tzw. „dopust Boży” – o czym zapomina się w naszych czasach. Bóg poddaje nas próbie pokus, byśmy w ogniu walki z pokusą doznali oczyszczenia. Zakończenie Modlitwy Pańskiej: „zbaw nas ode złego”, jest prośbą byśmy uniknęli pokus, ale jeśli nawet im ulegniemy, prosimy o zbawienie nas ze zła już popełnionego.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Nareszcie wolna!

Asia Bibi

Historia uwolnienia skazanej na śmierć chrześcijanki z Pakistanu, która poruszyła świat

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


04 marca 2020

Środa

Święto św. Kazimierza, królewicza

Czytania

(Syr 51, 13-20)
Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me się w niej rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który dał mi mądrość, chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo. Ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości. Z nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.

(Ps 15 (14), 1b-2. 3 i 4b. 4c-5)
REFREN: Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie

Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
i mówi prawdę w swym sercu.

Kto swym językiem oszczerstw nie głosi,
kto nie czyni bliźniemu nic złego
i nie ubliża swoim sąsiadom,
ale szanuje tego, który oddaje cześć Bogu.

Kto dotrzyma przysięgi niekorzystnej dla siebie,
kto nie daje swych pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

(Flp 3, 8-14)
Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim, nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze, przez poznanie Jego: zarówno mocy zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach, w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

Aklamacja (J 15, 16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

(J 15, 9-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów:" Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Królewicz Kazimierz (1458-1484) zapisał się w pamięci współczesnych jako człowiek modlitwy. Widywano go rozmodlonego w kościołach, a nawet pod drzwiami kościołów jeszcze zamkniętych. Kazimierz dał się także poznać jako mądry władca, kiedy zdarzało mu się zastępować ojca na urzędzie królewskim, i miłosierny opiekun ubogich. Śmierć królewicza opłakiwała cała Litwa i Korona, uznając tym samym jego królewską świętość.

Krzysztof Mądel SJ, "Oremus" luty/marzec 2000, s. 133-134


Do góry

Patroni dnia:

Święty Kazimierz, królewicz
urodził się 3 października 1458 r. w Krakowie na Wawelu. Był drugim z kolei spośród sześciu synów Kazimierza Jagiellończyka. W 1471 r. brat Kazimierza, Władysław, został koronowany na króla czeskiego. W tym samym czasie na Węgrzech wybuchł bunt przeciwko tamtejszemu królowi Marcinowi Korwinowi. Na tron zaproszono Kazimierza. Jego ojciec chętnie przystał na tę propozycję. Kazimierz wyruszył razem z 12 tysiącami wojska, by poprzeć zbuntowanych magnatów. Ci jednak ostatecznie wycofali swe poparcie i Kazimierz wrócił do Polski bez korony węgierskiej. Ten zawód dał mu wiele do myślenia. Po powrocie do kraju królewicz nie przestał interesować się sprawami publicznymi, wręcz przeciwnie, został prawą ręką ojca, który upatrywał w nim swego następcę i wciągał go powoli do współrządzenia. Podczas dwuletniego pobytu ojca na Litwie Kazimierz jako namiestnik rządził w Koronie. Obowiązki państwowe umiał pogodzić z bogatym życiem duchowym. Wezwany przez ojca w 1483 r. do Wilna, umarł w drodze z powodu trapiącej go gruźlicy.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Księga Syracha jest opisem poszukiwania przez jej autora – Ben Syracha mądrości Bożej. Starożytni przez mądrość rozumieli nie erudycję, czy wiedzę o świecie materialnym, tylko umiejętność dobrego i pobożnego życia, a tego może nauczyć tylko Bóg. Autor w całej księdze opisuje, jak tę mądrość znalazł oraz jego starania, aby według niej żyć. Będąc jeszcze młodym, poszukiwał mądrości „u bram Świątyni”, biorąc udział w modlitwie wspólnotowej. Wystarczyło, by nakłonił „tylko trochę ucha”, a usłyszał Tego, „który mi daje mądrość”. Nie wystarczy jednak tylko wiedzieć, co jest dobre, co jest mądre. Poznawszy mądrość, będącą sposobem na życie, trzeba „wprowadzić ją w czyn”. Być mądrym, to czynić to, co się podoba Bogu. Nie jest to łatwe. „Dusza moja walczyła” o zachowanie tej mądrości przez całe życie - pisze prorok, a pomocą w tej walce była „staranność” w zachowaniu Bożych przykazań. Prorok przyznaje, że błądził, ale „błędy (…) opłakiwałem”. Tylko dzięki oczyszczeniu duszy można zachować mądrość jako łaskę Bożą. Ponieważ mądrość Boża jest nieskończona, trzeba jej szukać „aż do końca”. Bóg dał po to człowiekowi rozum – a w starożytności siedzibą rozumu było serce – by trwać w tej mądrości, a dzięki niej nie będzie opuszczony. Prorok nawołuje, by „Temu, który (…) daje mądrość (…) oddać chwałę”.


Komentarz do psalmu

Bóg jest postrzegany przez psalmistę jako jedyne dobro. Słowa o dziedzictwie – dziale są nawiązaniem do podziału ziemi obiecanej, w czasie którego kapłański ród Lewitów nie otrzymał żadnej ziemi, gdyż ich dziedzictwem był sam Bóg. W Bogu jest pełnia dobra i bezpieczeństwa. „To właśnie Ty mój lud zabezpieczasz” woła psalmista. Bóg, „który dał mi rozsądek” pokazuje drogę od pozorów szczęścia do prawdziwej wolności. Kto nie słucha pouczeń Pana i zamiast Mu służyć, kieruje się ku różnym idolom świata, staje się de facto niewolnikiem tzw. mainstreamu. Nasz świat jest pełen bożków, które czcimy: bożek konsumpcji mówi nam, że szczęśliwy jest ten, kto ma więcej dóbr i przyjemności, bożek indywidualizmu mówi nam, że szczęście, to „róbta, co chceta”, bożek relatywizmu, a więc przekonania, że nie ma prawdy obiektywnej ani obiektywnych norm moralnych, lecz liczy się tylko moje dobro, niezależnie od krzywd, które wyrządzę innym. Te i inne bożki to tzw. mamona. Bóg jest schronieniem przed tymi pokusami, daje nam obietnicę rozkoszy wiecznej, dlatego „chronię się u Ciebie”. Droga do zbawienia i rozkoszy życia wiecznego w komunii z Bogiem jest jednak drogą pewnego cierpienia, cierpienia z powodu tego, że nie robimy tego, co chcielibyśmy robić, by mieć jakąś doczesną przyjemność, że musimy się w czymś ograniczyć. Jednak jest to cierpienie chwilowe, za nim idzie radość z tego, że poszliśmy drogą Boga, drogą, którą wskazywali nam prorocy oraz Jezus Chrystus. Jest to droga trudna, ale jedyna, by osiągnąć radość bycia z Bogiem. To Bóg jest naszym dobrem i bogactwem i to tylko Jego trzeba pragnąć.


Komentarz do drugiego czytania

Św. Paweł, pisząc ten list, znajdował się we więzieniu, prawdopodobnie w Efezie, gdzie uzyskał informację, że do gmin przez niego założonych docierają zwolennicy powrotu do praktyk judaizmu i oparcia chrześcijaństwa na przepisach Prawa Mojżeszowego. Temu św. Paweł się sprzeciwia. Zbawienie nie wynika ze sprawiedliwości pochodzącej z Prawa, lecz jest łaską „otrzymaną dzięki wierze w Jezusa Chrystusa”. Paweł odrzuca sprawiedliwość żydowską, a wybiera sprawiedliwość Boską wynikającą z uznania Chrystusa za Zbawiciela. Sprawiedliwość, którą można uzyskać dzięki stosowaniu Prawa, ludzie zawdzięczają sami sobie, jest więc ona niewystarczająca. Prawdziwą sprawiedliwość człowiek może otrzymać jedynie od Boga. „Wszystko uznaję za stratę ze względu na poznanie Jezusa Chrystusa”. W starożytności słowo „poznać” oznaczało nie tyle zaznajomienie się z kimś lub czymś, lecz doświadczenie tego. Maryja mówiąc, że nie poznała męża, twierdzi, że nie doświadczyła jeszcze Józefa jako męża. Poznać Chrystusa, to doświadczyć Jego zbawczej mocy, to brać udział w Jego śmierci i cierpieniach. Branie udziału w cierpieniach wymaga od nas czynnego uczestnictwa, często poprzez cierpienia. Z wiary wynikają dobre uczynki. Przyjmowanie za drogę do zbawienia tylko wiary lub tylko dobrych uczynków jest nieporozumieniem.


Komentarz do Ewangelii

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i ja was umiłowałem”. Poprzez posłanie Jezusa na świat, miłość Boga do Syna stała się udziałem Jego uczniów, a poprzez uczniów udziałem - wszystkich chrześcijan. Odkrywając miłość Chrystusa, czujemy radość. Prawdziwa radość nie jest tym samym, co odczuwanie przyjemności. Jest radością duszy, radością czystego sumienia, jest darem Bożym, a nie tym, co sobie samym próbujemy zapewnić. Szczęśliwym nie jest ten, któremu wszystko się w życiu układa. Szczęście to nie jest poczucie błogostanu, lecz świadomość, że żyjemy zgodnie z wolą Bożą. Kto prawdziwie kocha, odczuwa radość. Wytrwanie w miłości jest łatwe, jeśli jest w nas radość mająca swe źródło w Bogu. Mając tę Bożą radość, nie zniechęcimy się trudnościami, bo to, co trudne, stanie się dla nas źródłem pogłębienia wiary. Przez zachowanie przykazań utrwalamy radość wynikającą z posłuszeństwa Ojcu i Synowi. Prawdziwa miłość nie zna jednak bierności. Miłość Jezusa nie może pozostać bez odpowiedzi. Trwa się w miłości Chrystusa poprzez zachowywanie Jego przykazań, lecz także, a może przede wszystkim, poprzez zasiewanie miłości Bożej wśród ludzi. Jezus sam wybrał swoich uczniów nie po to tylko, by ich nauczyć przykazań, lecz by powierzyć im misję głoszenia Ewangelii. Prawdziwymi przyjaciółmi Jezusa są ci, którzy przynoszą owoc miłości innym ludziom, poprzez ich ewangelizację i nawrócenie. Jezus wiąże wykonanie misji ewangelizacyjnej z zapewnieniem, że Bóg wysłuchuje modlitw: jeśli wypełniacie zadanie, które wam poleciłem, jako moim przyjaciołom, to możecie zwrócić się z prośbami do Ojca w imię moje, wtedy zostaniecie wysłuchani. Celem ewangelizacji jest zbawienie ludzi, ale przede wszystkim uwielbienie Boga, okazanie Mu naszej miłości. Poprzez uwielbienie Boga zamyka się krąg miłości będącej źródłem życia. Miłość Jezusa wraca poprzez Jego uczniów i poprzez nas do Boga Ojca.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Jezus i inni. Jan Chrzciciel, uczniowie, wrogowie

Prof. dr hab. Michał Wojciechowski

Ważnym składnikiem Ewangelii jest pokazanie Jezusa wśród otaczających go ludzi. Był wśród nich jego wybitny poprzednik, Jan Chrzciciel. Jezusowi towarzyszyli uczniowie z dwunastoma apostołami na czele. O niektórych wiemy więcej o innych mniej

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


05 marca 2020

Czwartek

Czwartek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania

(Est 4, 17k. l-m. r-u)
Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, mówiąc: "Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, niemającą poza Tobą wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w mojej ręce. Słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim ojczystym, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela spośród wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich ich przodków na wieczyste dziedzictwo i uczyniłeś im wszystko, co zapowiedziałeś. Wspomnij, Panie, daj się rozpoznać w chwili naszego udręczenia i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Włóż stosowną mowę w moje usta przed obliczem lwa i zwróć jego serce ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy są z nim jednej myśli. Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko".

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8)
REFREN: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

Aklamacja (Ps 51 (50), 12a. 14a)
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste i przywróć mi radość Twojego zbawienia.

(Mt 7, 7-12)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Kogo widzimy, gdy w czasie modlitwy patrzymy w niebo? Kto tam jest? Jaki Bóg? Pewnie wiele razy zmuszeni byliśmy kwestionować nasze dotychczasowe wyobrażenia o Bogu i z pewnością jeszcze nieraz ulegnie zmianie Jego obraz w naszym sercu. Zmienia się, bo my się zmieniamy. Dajmy się poprowadzić dzisiejszej liturgii słowa, odkrywającej przed nami Boga, który jest dobry, i daje to, co dobre, i bez którego istnieć nie możemy. To tylko wprowadzenie do fascynującej tajemnicy, jaką jest niekończące się odkrywanie nieznanego Boga.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 34-35


Do góry

Patroni dnia:

Święty Jan Józef od Krzyża, zakonnik
urodził się 15 sierpnia 1654 r. na wyspie Ischia koło Neapolu, w szlacheckiej rodzinie. Uczył się w szkole augustianów. W 1669 r., mając 15 lat, wstąpił do zakonu franciszkańskiego. Przyjął wówczas imię Jan Józef od Krzyża. Prowadził szalenie ascetyczny tryb życia: nieustannie pościł, nie pił wina, spał trzy godziny na dobę. Chociaż pragnął pozostać skromnym bratem zakonnym, w duchu posłuszeństwa 18 września 1677 r. przyjął święcenia kapłańskie. Na polecenie władz zakonnych zajął się zakładaniem nowych fundacji. Przyczynił się do powstania klasztorów w Hiszpanii i we Włoszech. Był reformatorem zakonu, mistrzem nowicjatu, a następnie prowincjałem. Człowiek wielkiej pokory, umartwienia i roztropności, obdarzony darem kontemplacji, prorokowania i bilokacji. Zmarł w Neapolu 5 marca 1734 roku w klasztorze św. Łucji.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Estera daje nam przykład, że w chwilach niebezpieczeństwa trzeba się oddać całkowicie Boskiej opiece. Była ona żoną perskiego króla Kserksesa. Zgodnie z żydowską tradycją, która powstała w okresie perskiej dominacji w Palestynie, kobieta nie mogła wyjść za mąż za innowiercę, ale jeśli Bóg do tego dopuścił, to miał w tym swój cel. Cel ten „dał się rozpoznać w chwili… udręczenia” i zagrożenia bytu całego narodu. Celem tym było uratowanie narodu zagrożonego knowaniami Amalekity Hamana. Będąc królową, Estera nie miała swobodnego dostępu do króla, a jedynie wtedy, gdy sam wzywał ją do siebie. Wtargnięcie na dwór królewski bez zaproszenia, groziło karą śmierci. Estera była gotowa narazić się na śmierć, by móc wypełnić rolę, jaką wyznaczył jej Bóg w wybawieniu narodu wybranego. Estera chce wpłynąć na decyzje króla w sposób niezgodny z prawem. Jednak lojalność wobec swego ludu jest ważniejsza. Jedyny ratunek Estera widzi w modlitwie. Aby uczynić ją bardziej skuteczną, Estera łączy modlitwę z postem i umartwieniem. Post to całkowite skupienie, tak by osobie pogrążonej w modlitwie nie przeszkadzały potrzeby ciała. W modlitwie Estery przejawia się myśl, że człowiek jest bezradny i bez Boskiej pomocy nie rozwiąże żadnego problemu. Najpierw Estera modli się za ocalenie współbraci a następnie za siebie, by Bóg dał jej odwagę: „wspomóż mnie samotną, nie mającą poza Tobą żadnego wspomożyciela”.


Komentarz do psalmu

Psalmista wyznaje pragnienie wychwalania Boga w obecności innych mieszkańców nieba. Są nimi aniołowie stanowiący dwór Boga, głoszący nieustannie Jego chwałę. Aniołowie ci są równocześnie uczestnikami liturgii sprawowanej w świątyni. Chwaląc w modlitwie Pana, łączymy się z niebieskimi chórami w pieśni pełnej uwielbienia. Modlitwa dziękczynna psalmisty dotyczy zarówno łaski, której mu Bóg udzielił osobiście: „Twoja prawica mnie wybawia”, jak i łaski, którą obdarzył cały lud wybrany będący „dziełem rąk Twoich”. Każda modlitwa do Boga ma bowiem charakter zarówno wspólnotowy jak i osobisty. Najczęściej modlimy się, by Bóg oddalił od nas różne trudności. Czasem nie modlimy się w ogóle, bo uważamy, że sami sobie poradzimy lub nie wierzymy, by Bóg wysłuchał grzeszników. Tymczasem Bóg nie pomaga człowiekowi, dlatego że jest on sprawiedliwy, ale dlatego, że jest grzesznikiem. Trzeba się modlić nie tylko o odpuszczenie grzechów, ale o „pomnożenie siły mej duszy”, a w sytuacjach wydawałoby się beznadziejnych - w nadziei, że „Pan za mnie wszystkiego dokona”. Te słowa psalmisty są przypomniane przez o. Dolindo Ruotolo w słowach: „Jezu, Ty się tym zajmij”. Każdy z nas jest przez Boga kochany, każdy z nas jest ważny w realizacji Bożego planu. Psalmista wyznaje, że Bóg działa w naszym życiu. Niezależnie od tego, jak ciężkie czekają nas próby, nigdy nie będziemy pozostawieni samym sobie. Wyrażając nasze pokorne zawierzenie Bogu, możemy być pewni, że Łaska Boża jest skuteczna.


Komentarz do Ewangelii

„Wszystko, co byście chcieli, aby wam ludzie czynili i wy im czyńcie”. Jest to inne sformułowanie przykazania, by kochać bliźniego swego jak siebie samego. Chrystus przypomina to przykazanie, które jest już zawarte w Starym Testamencie. „Będziesz kochał bliźniego jak siebie samego” jest cytatem z Księgi Kapłańskiej. Jezus potwierdza tę zasadę całym swoim życiem i nauczaniem, gdyż „to jest istota Prawa i Proroków”. Tę zasadę trzeba ciągle powtarzać w modlitwie gdyż, choć to z niej wynikają wszystkie przykazania Dekalogu, nie przez wszystkich jest rozpoznawana. Miłość do Boga i ludzi jest warunkiem szczerej modlitwy. W modlitwie koncentruje się szukanie miłości Boga, a „kto szuka, znajduje”. Boga można znaleźć w Piśmie Świętym. Psalmami modlił się Jezus Chrystus. Czytanie Pisma Świętego jest nie tylko uzupełnieniem modlitwy, jest samą modlitwą, szczególnie dla tych, którzy nie potrafią się modlić własnymi słowami. „Nawet, gdy nie umiemy się modlić, sam Duch Święty przyczynia się za nami w prośbach, których nie można wyrazić słowami” - mówi święty Jan Paweł II. W modlitwie poznajemy samego siebie, odkrywamy własną grzeszność. Powtarzalność proszenia, szukania i pukania w modlitwie zmierza do stałej przemiany serca i otwarcia go na Boga. Przykłady dotyczące chleba i ryby mają nam obrazować skuteczność modlitwy wynikającą z relacji miłości ojca i dziecka. Skuteczność usilnej prośby dziecka ma swe źródło w dobroci Ojca.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Ateizm zabija

Barak Lurie

W książce Ateizm zabija Barak Lurie ujawnia tragizm świata bez Boga. W przeciwieństwie do wszechobecnej medialnej mantry próbującej nas przekonać, że ludzie wyznający wiarę w Boga są odpowiedzialni za większą liczbę ofiar śmiertelnych niż jakiekolwiek kataklizmy, które kiedykolwiek nawiedziły ziemię

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


06 marca 2020

Piątek

Piątek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania

(Ez 18, 21-28)
Tak mówi Pan Bóg: "Jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegłby wszystkich moich ustaw i postępował według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu policzone żadne grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż tak bardzo miałoby mi zależeć na śmierci występnego – mówi Pan Bóg – a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył? A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu policzony, ale umrze on z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił. Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze".

(Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8)
REFREN: Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl swe ucho
na głos mojego błagania.

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.

Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka
niech Izrael wygląda Pana.

U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

Aklmacja (Ez 18, 31ac)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i uczyńcie sobie nowe serce i nowego ducha.

(Mt 5, 20-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Bóg jest Ojcem. Dla wszystkich. Złych i dobrych, sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jego troska jest powszechna, nie omija nikogo. Taki jest Bóg. Tacy mamy stać się również my, do tego właśnie prowadzi nas wielkopostny czas nawrócenia. Nawet jeśli dzisiaj słowa miłujcie waszych nieprzyjaciół są dla nas zupełnie nie do przyjęcia albo ich nie rozumiemy, to w tej naszej słabości nie omija nas Boża troska, właśnie w tym doświadczeniu Bóg jest dla nas Ojcem.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 44


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Słowa proroka są refleksją na temat sprawiedliwości Bożej. Swoją księgę Ezechiel pisze w czasie, gdy lud Izraela swoje wygnanie rozważa jako karę za grzechy ojców. Izraelici zastanawiają się, czy Bóg ich opuścił i czy są na zawsze potępieni. Bóg ustami Ezechiela odpowiada, że człowiek odpowiada indywidualnie tylko za swoje czyny. Każdy człowiek będzie osobiście sądzony przez Boga za swoje własne postępowanie. Nawet największy grzesznik, jeśli się nawróci, będzie żył i będzie zbawiony. Dla Boga liczy się to, czy człowiek się nawrócił i czy skierował swoją drogę życia ku Bogu. Ponieważ dla Boga nie ma znaczenia zarówno ilość popełnionych przez człowieka grzechów jak i dobrych uczynków, lecz fakt nawrócenia, Izraelici zarzucali Bogu, że Jego „postępowanie (…) nie jest słuszne”. Prorok przekonuje, że właśnie Boża sprawiedliwość polega na tym, że nikt nie będzie na trwałe naznaczony swoimi czynami, dobrymi, czy złymi. Zawsze jest możliwe zarówno nawrócenie, jak i odrzucenie Boga. Nawet największy grzesznik, gdy uzna swoje grzechy i zwróci się do Boga, będzie zbawiony, a człowiek dotychczas sprawiedliwy, który popadnie w grzechy i w nich pozostanie do końca, będzie ukarany. Prorok przekonuje, że w każdych warunkach, nawet w warunkach niewoli, także dzisiaj, można rozpocząć prawdziwe życie duchowe.


Komentarz do psalmu

Psalm rozpoczyna głos wydobywający się z otchłani zła i grzechów. Jest to stan spowodowany świadomością, że rozpacz psalmisty jest następstwem popełnionych grzechów. W sercu skruszonego psalmisty pojawia się oczekiwanie a nawet pewność, że Bóg, który jest pełen miłosierdzia i skłonny do przebaczenia, wypowie Słowo zbawienia. „W Panu pokładam nadzieję (…) moja dusza czeka na Twoje słowo” – woła psalmista. A przecież lud Izraela ma już Torę i Proroków, zna już przykazania Boże zawarte w Starym Testamencie. Dusza psalmisty czuje, że samo przestrzeganie przepisów Prawa Mojżeszowego nie wystarcza, oczekuje więc Pana głoszącego mniej przepisów a więcej łaski i miłości, oczekuje Mesjasza, który „odkupi Izraela ze wszystkich jego grzechów”. Czyż trzeba innych dowodów na to, że Nowy Testament jest kontynuacją Starego, a poprzez przyjście Chrystusa wypełniły się zapowiedzi Proroków? Sam Jezus mówi, że przyszedł na świat nie po to, by przykazania Starego Testamentu zmienić, lecz by je dopełnić. Dopełnić w sposób kompletny i ostateczny poprzez swoją Krew, Mękę i Zmartwychwstanie. Odkupienie mógł nam dać jedynie Jezus Chrystus.


Komentarz do Ewangelii

W postępowaniu człowieka uczucia odgrywają olbrzymią rolę. Człowiek, który ma serce wypełnione gniewem na innego, nie znajdzie tam miejsca na miłość do Boga. Do zbawienia nie wystarczy, gdy chodzisz na msze święte, procesje, gdy pełnisz inne formy zewnętrznego kultu religijnego, jeśli twe serce jest zagniewane. Ofiara składana Bogu z sercem nieskorym do przebaczenia, nie podoba się Bogu, który mówi „miłosierdzia pragnę, nie ofiary”. Kult religijny jest bez znaczenia, jeśli jest sprawowany przez osoby żyjące bez miłości. Modlitwa człowieka zagniewanego jest bezowocna. Zbawiony będzie tylko ten, kto kocha swoich bliźnich. Przyjmowanie pokornym sercem niesprawiedliwości od innych ludzi jest naszym noszeniem krzyża, które nas zbliża do Chrystusa. Ludzkie poczucie sprawiedliwości, które chce pokonania przeciwnika i zemsty, jest w istocie swojej niewolą. Sprawiedliwość Chrystusa to okazywanie miłości a nie złości. Jezus zwracając się do Żydów, narodu racjonalnego, apeluje do ich rozsądku: pogódź się z bliźnim, aby nie narazić się na niebezpieczeństwo sądu. „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”, mówi Jezus. Jezus nie znosi przykazań Tory, ale je intensyfikuje i aktualizuje w duchu miłości bliźniego. Przyczyną każdego grzechu jest brak miłości, trzeba więc w miłości szukać naprawienia zła. Doznaniem prawdziwej sprawiedliwości jest spotkanie Boga jeszcze w życiu doczesnym.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Droga krzyżowa z Jezusem ukrzyżowanym

Bolesław Słota CSsR

Gdy będę wywyższony nad ziemię, przyciągnę wszystkich do siebie. Wierzę. I myślę, że widząc nasze powroty, widziałeś wszystkich, nawet tych, którzy krzyczeli, że masz ducha nieczystego, że trudno mówisz, że dużo rozdajesz, przykazań nie zachowujes

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


07 marca 2020

Sobota

Sobota I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania

(Pwt 26, 16-19)
Mojżesz powiedział do ludu: "Dziś Pan, Bóg twój, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Przestrzegaj ich, wypełniaj z całego swego serca i z całej duszy. Dziś uzyskałeś od Pana oświadczenie, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, przestrzegał Jego praw, poleceń i nakazów oraz słuchał Jego głosu. A Pan uzyskał to, że ty będziesz, jak ci zapowiedział, ludem stanowiącym szczególną Jego własność, i będziesz przestrzegał Jego wszystkich poleceń. On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, abyś był ludem świętym dla Pana, Boga twego, jak powiedział".

(Ps 119 (118), 1-2. 4-5. 7-8)
REFREN: Błogosławieni słuchający Pana

Błogosławieni, których droga nieskalana,
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia
i szukają Go całym sercem.

Ty po to dałeś swoje przykazania,
aby przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały moje drogi
ku przestrzeganiu Twych ustaw.

Będę Cię wysławiał prawym sercem,
gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków.
Przestrzegać będę Twoich ustaw,
abyś mnie nigdy nie opuścił.

Aklamacja (2 Kor 6, 2b)
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.

(Mt 5, 43-48)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Nasze ludzkie wyczucie tego, co sprawiedliwe, co dobre i co święte, jest uwikłane w skłonności, jakie kierują naszym myśleniem. Raz będzie to nadmierny rygoryzm, w innych wypadkach hołdowanie słabościom. Cały Kościół jest wezwany do tego, by nieustannie oczyszczać swoją moralną i religijną wyobraźnię w żywych nurtach słowa Bożego. Abyśmy razem coraz bardziej kierowali się świętą mądrością Boga.

O. Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 39


Do góry

Patroni dnia:

Święte męczennice Perpetua i Felicyta
żyły w II w. w starożytnym Thuburbo Minus. Perpetua w tajemnicy przed ojcem poganinem przyjęła wiarę chrześcijańską i zaczęła do niej przekonywać swych bliskich. Obie z Felicytą były młodymi mężatkami. Mąż Felicyty prawdopodobnie zginął razem z nią. Oskarżone o bycie chrześcijankami, zostały pojmane i sprowadzone do Kartaginy. Perpetua miała malutkiego synka, w wieku niemowlęcym, którego przynoszono jej do karmienia. W tym samym czasie, będąca w ósmym miesiącu ciąży Felicyta, po ciężkim porodzie, powiła dziewczynkę, którą zaadoptował jeden z chrześcijan. Mimo próśb ojca, który odwiedzał Perpetuę w więzieniu, kobieta nie wyrzekła się swojej wiary. Po krótkim procesie wszystkich więźniów skazano na rozszarpanie przez zwierzęta. Tuż przed męczeństwem Perpetua i Felicyta otrzymały chrzest, bowiem w czasie aresztowania były jeszcze katechumenkami. Męczeńska śmierć miała miejsce 7 marca 202 lub 203 r. Perpetua i Felicyta są patronkami bezpłodnych kobiet.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Przestrzeganie Boskich przykazań, stosowanie się do Bożych upomnień, to tak często zalecana w Piśmie Świętym postawa bojaźni Bożej. Bojaźń Boża to nie strach przed karą Boską, lecz obowiązek przestrzegania Jego praw. Bóg dał nam przykazania, byśmy stosowali je w swoim życiu. „Rozkazuję Ci wykonywać te prawa i nakazy” - mówi. Samo zastanawianie się nad sensem tych przykazań jest grzechem! Już Adam i Ewa zastanawiali się nad sensem zakazu jedzenia owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego. Eutanazja jest podważaniem sensu przykazań „Nie zabijaj” i „Szanuj ojca swego i matkę swoją” w sytuacji, gdy stają się dla nas ciężarem. Dla wielu ludzi cudzołóstwo to nie żaden grzech. Dlatego Żydzi przestrzegają 613 zakazów i nakazów, nie zastanawiając się nad ich sensem. Nie zastanawiają się nad sensem zakazu jedzenia wieprzowiny, czy mieszania potraw mięsnych z mlecznymi. Wystarczy, że tak rozkazał Bóg. Chrystus ograniczył ilość tych zakazów do kilkunastu zapisanych w katechizmie, a wynikających z jednego – miłości Boga i bliźniego. Ale czy my ich przestrzegamy, czy cechuje nas bojaźń Boża? Powinniśmy przestrzegać praw Boskich bez zastanawiania się nad ich sensem, gdyż Bóg wie, co jest dla nas dobre. Nie starajmy się być od Niego mądrzejsi. Bóg dał nam przykazania po to, abyśmy ich przestrzegali.


Komentarz do psalmu

„Ty na to dałeś swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano” - modli się psalmista. Przestrzeganie przykazań Bożych jest łaską, dlatego nie można ufać własnym siłom, lecz modlić się, „by drogi moje były niezawodne w przestrzeganiu Twoich ustaw”. Nie wystarczy, że kiedyś, będąc dzieckiem, poznaliśmy te Boskie prawa na lekcjach religii. Przykazań Bożych trzeba się uczyć przez całe życie. Trzeba się stale zaprawiać w ich przypominaniu i przestrzeganiu. Aby przestrzegać Bożych przykazań, trzeba je ciągle odnawiać poprzez czytanie Pisma Świętego i Katechizmu nawet, jeśli nauk z nich płynących jeszcze nie przyjęliśmy w pełni do stosowania w życiu. „Będę Ci dziękować szczerym sercem, gdy się zaprawię do wyroków Twojej sprawiedliwości” – mówi psalmista. Do przyjmowania nauk Boskich trzeba się więc zaprawić. Czytając systematycznie Pismo Święte i czerpiąc z niego naukę, zaczniemy odczuwać radość. Taką radość, jaką odczuwamy, zaspokajając swoje podstawowe potrzeby. Niech codzienne czytanie Pisma Świętego stanie się dla nas podstawową potrzebą. Wtedy poznamy Boga a także samych siebie takimi, jakimi stworzył nas Bóg.


Komentarz do Ewangelii

Jesteśmy wezwani przez Chrystusa do kochania osób, które wyrządziły nam krzywdę. Jakże trudno modlić się za tych, którzy nas skrzywdzili. Szczególnie jest to trudne, gdy chcą oni wyśmiać i zniszczyć właśnie to, co jest w nas dobre. Często ich celem jest zniszczenie tego, co w ludziach dobre i wykazanie, że dobro nie popłaca. Nie umiemy się przed tym bronić. Stosujmy wtedy zasadę: „nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj”. Jeśli nawet w głębi serca mamy do nich żal, to prośmy Boga o ich nawrócenie, gdyż zło, które czynią, wynika z zagubienia ich dusz. Może niektórzy z nich dzięki twojej modlitwie nawrócą się, może to ty będziesz impulsem do ich zbawienia. Nawet, gdy czujemy do nich jeszcze złość, to módlmy się o szczerość naszej modlitwy. Modlitw zanoszonych w dobrych intencjach Pan Bóg wysłuchuje. Niech przeszkodą w naszej modlitwie nie będzie zazdrość, że Bóg kocha również naszego wroga. Przecież i nam zdarza się zgrzeszyć i pragniemy Boskiego przebaczenia. Gdy okazujemy zatwardziałość naszych serc, to sami nie zostaniemy zbawieni. Odczuwając nieprzyjaźń, sami cierpimy! Pokonajmy tego naszego wewnętrznego wroga. Ujrzyjmy w bliźnim kogoś słabszego od nas, który nie może pokonać swojej grzeszności. Trzeba mu w tym pomóc, modląc się za niego. Przez miłość nieprzyjaciół sami zbliżamy się do Jezusa. W czynieniu dobra Bóg potrzebuje pośredników. Bądź jednym z nich.

Komentarze zostały przygotowane przez Waldemara Jakuboze


Do góry

Książka na dziś

Wierność łasce

o. Piotr Rostworowski

Niewielu jest prawdziwych mistrzów duchowych. O. Piotr Rostworowski niewątpliwie do nich należy. W wielu środowiskach narosła wokół jego postaci swoista legenda. Ludzi pociąga promieniujący z jego osoby pokój, skupienie, ojcowskie ciepło.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.