pobierz z Google Play

28 listopada 2020

Sobota

Sobota XXXIV tygodnia zwykłego

Czytania: (Ap 22,1-7); (Ps 95 (94), 1-2. 3-5. 6-7c); (Łk 21,36); (Łk 21,34-36);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Pokój wewnętrzny w 9 dni

Czytania

(Ap 22,1-7)
Anioł Pański ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców, wydające swój owoc każdego miesiąca, a liście drzewa służą do leczenia narodów. Nic godnego klątwy już odtąd nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego będą Mu cześć oddawali. I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego na ich czołach. I odtąd już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków. I rzekł mi: „Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim ukazać, co musi się stać niebawem. A oto niebawem przyjdę. Błogosławiony, kto strzeże słów proroctwa tej księgi”.

(Ps 95 (94), 1-2. 3-5. 6-7c)
REFREN: My ludem Pana i Jego owcami

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia,
stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
radośnie śpiewajmy Mu pieśni.

Bo Pan jest Bogiem wielkim,
wielkim królem nad wszystkimi bogami.
W Jego ręku głębiny ziemi, szczyty gór do Niego należą.
Jego własnością jest morze, które sam stworzył,
i ziemia, którą ulepiły Jego ręce.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

(Łk 21,36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym.

(Łk 21,34-36)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma przyjść, i stanąć przed Synem Człowieczym”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Chrystus wzywa do odrzucenia wszelkich zniewoleń i troski o byt, aby nasze serca były wolne i gotowe na dzień Jego przyjścia, bo inaczej ten dzień nas zaskoczy i spadnie jak potrzask... Przyjdzie on bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi... Mamy czuwać, modląc się w każdym czasie, aby uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić i stanąć przed Synem Człowieczym. Szczęśliwi ci, których Pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie.


Do góry

Patroni dnia:

Święty Stefan Młodszy, męczennik
urodził się w Konstantynopolu między rokiem 713 a 715. W młodym wieku wstąpił do klasztoru. Został przełozonym mnichów na górze św. Auksencjusza. Podczas sporów o cześć świętych obrazów opowiedział się po stronie obrońców dotychczasowego kultu. Tym samym naraził się na prześladowanie przez cesarza Konstantyna V Kopronima. W czerwcu 762 r. zażądano od niego podpisania dokumentów nielegalnego synodu, który zebrał się w 754 r. w Hieria, by potępić oddawanie czci obrazom. Gdy odmówił, zamknięto go w klasztorze, a następnie zesłano na wygnanie. Po 2 latach przewieziono go do więzienia w Konstantynopolu. Spędził tam 11 miesięcy. Zmarł w więzieniu w 764 r., dotkliwie pobity przez pochlebców cesarza.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Lekcjonarz nadaje czytaniu bardzo trafny tytuł: „Wizja raju”. Rzeczywiście, po części jesteśmy w ogrodzie, nowym Edenie, co sugeruje drzewo życia. Z drugiej strony, jesteśmy w starożytnym Mieście – o tyle specyficznym, że pozbawionym świątyni (zob. Ap 21, 22), ponieważ Pan Bóg świeci bezpośrednio nad jego mieszkańcami (zob. Ap 21, 23). Ta przyrodniczo-miejska symbolika ma dobrze nam znane praktyczne przełożenie: ona opisuje liturgię obrazowaną przez wodę życia, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Tym, co łączy niebo z ziemią – Boga z ludźmi – jest właśnie liturgia: najpierw ta, która dokonała się w Jezusie, a teraz ta, która dokonuje się w Kościele. Liturgia to inaczej człowieczeństwo Jezusa, które stało się sakramentem zbawienia. Po wniebowstąpieniu zaś, by tak rzec, „osobiste” człowieczeństwo Jezusa przeszło w mistyczność Kościoła, który swoimi siedmioma znakami udostępnia łaskę. Chrześcijaństwo jest objawioną religią wcielenia: Bóg jest wszędzie, to prawda, ale z tego nie wynika, że tak samo się wszędzie udziela. Bóg usprawiedliwia w nas to, co przyjął we wcieleniu (czyli człowieczeństwo) – i o tyle, o ile spotykamy się z Nim tak, jak we wcieleniu (czyli też po ludzku). Pośrednictwo znaków – liturgicznych sakramentów – jest więc nieodzowne. Niech to będzie naszą ostatnią katechezą: czytaniami z Apokalipsy, czyli „objawienia”, kończymy dzisiaj nie „jakiś tam” rok (umowny okres o charakterze religijnym), ale rok liturgiczny. Moja owieczko i mój baranku, strzeżcie słów proroctwa tej księgi.


Komentarz do psalmu

W ostatni dzień roku liturgicznego próbujemy nadal odczytać psalm w kluczu przygotowania do Adwentu. Po pierwsze, prośmy o poszerzenie spojrzenia – odnotujmy liczbę mnogą: przyjdźcie…, stańmy…, przyjdźcie…, klęknijmy… Na przyjście nadchodzącego Jezusa nie będziemy oczekiwać „w pojedynkę”, ale razem: może bardziej w duchu (wewnętrznej świadomości Kościoła), a może także w „realu” (na przykład zamknięci w kwarantannie, ale modlący się wspólnie). Po drugie, prośmy o pokorę i skruszone serce: Pan jest Bogiem wielkim, wielkim Królem, a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku – dlatego uwielbiajmy Go, padając na twarze, klęknijmy przed Panem.


Komentarz do Ewangelii

Jezus kończy swą apokaliptyczną mowę realistycznym i pedagogicznym akcentem: kontemplacja jest owocem dojrzałości moralnej. Nadto, kontemplacja – tutaj: czujność autentycznie rozmodlonego serca – pozwoli uniknąć (dosłownie: „uciec” od) dziejowych katastrof i stanąć przed Synem Człowieczym. Przy czym, mówimy tu o poziomie wnętrza: „uniknąć” raczej nie oznacza „wymknąć się” im, ale „uodpornić się” na ich oddziaływanie. Dzięki temu, serce przestaje się miotać, a ważniejsze od tego, „co” się przeżywa, staje się to, „z kim” się przeżywa. „Katastrofa, apokalipsa, zagłada…?” – „Dobrze. Przeżyjmy to. Razem z Nim”.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna


Do góry

Książka na dziś

Pokój wewnętrzny w 9 dni

o. Jacques Philippe

Czy współczesny człowiek może odnaleźć wewnętrzny pokój niezależnie od tego, co dzieje się w jego życiu? Czy możemy spoglądać w przyszłość z nadzieją, zdystansowani wobec trosk codzienności? Łaską, o którą będziemy prosić podczas tych rekolekcji, jest przyjęcie pokoju Bożego do naszych serc

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.