pobierz z Google Play
wrzesień 2020
20 XXV niedziela zwykła (Iz 55, 6-9); (Ps 145 (144), 2-3. 8-9. 17-18); (Flp 1, 20c-24. 27a); Aklamacja (Dz 16, 14b); (Mt 20, 1-16a);
21 Poniedziałek - Święto świętego Mateusza, apostoła i ewangelisty (Ef 4, 1-7. 11-13);(Ps 19, 2-3. 4-5);Aklamacja;(Mt 9, 9-13);
22 Wtorek XXV tygodnia zwykłego (Prz 21, 1-6. 10-13);(Ps 119 (118), 1 i 27. 30 i 34. 35 i 44);(Łk 11, 28);(Łk 8, 19-21);
23 Środa XXIV tygodnia zwykłego (Prz 30, 5-9);(Ps 119 (118), 29 i 72. 89 i 101. 104 i 163);(Mk 1, 15);(Łk 9, 1-6);
24 Czwartek XXIV tygodnia zwykłego (Koh 1, 2-11);(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17);(J 14, 6);(Łk 9, 7-9);
25 Piątek XXIV tygodnia zwykłego (Koh 3, 1-11);(Ps 144 (143), 1b i 2abc. 3-4);(Mk 10, 45);(Łk 9, 18-22);
26 Sobota XXIV tygodnia zwykłego (Koh 11, 9 – 12, 8);(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17);Aklamacja (2 Tm 1, 10b);(Łk 9, 43b-45);

20 września 2020

Niedziela

XXV niedziela zwykła

Czytania

(Iz 55, 6-9)
Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – mówi Pan. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.

(Ps 145 (144), 2-3. 8-9. 17-18)
REFREN: Pan blisko wszystkich, którzy Go wzywają

Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.

(Flp 1, 20c-24. 27a)
Bracia: Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.

Aklamacja (Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

(Mt 20, 1-16a)
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?” Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy”. A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Przychodzimy do Chrystusa, aby mieć życie. Dla nas bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Chrystus przyszedł, abyśmy przez wiarę w Niego mogli narodzić się z Boga i nie umrzeć na wieki. Każdy, kto wierzy w Chrystusa, ma życie wieczne i nie stanie przed sądem, bo przeszedł ze śmierci do życia. Chrystus wzywa nas do nawrócenia i wiary w Ewangelię, abyśmy nie zginęli, ale stali się nowym stworzeniem i mogli wejść do Królestwa Bożego. Mamy szukać Pana, wzywać Go, porzucić drogę bezbożności i nawrócić się do Pana, otrzymać Jego przebaczenie i żyć dla Boga. Drogi Boże to nie drogi świata i myśli Boże to nie myśli świata. Pan powiedział: Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

To słowo nie pozwala pozostawać w sennym letargu. Bóg szuka człowieka, przyszedł szukać i znaleźć to, co się zgubiło. Czego szukacie? Kogo szukacie? Bóg wie, kogo i czego szuka. Człowiek w wirze życia, a często także w stanie wyobcowania, nie wie ani kogo, ani czego szuka. Słowo Pana, podane przez Izajasza, przynagla nas do szukania Boga. On nas zapewnia, że jest blisko, a skoro tak, to trzeba Go wzywać. Zdarcie gardła chociażby przez głośne recytowanie psalmów, hymnów i pieśni połączonych z długimi pacierzami nie wystarczy. Chcesz Pana - komunii z Nim? Potrzebne jest cięcie - porzucenie zła, grzechu, nawrócenie i podążanie ku Niemu. Izajasz, choć wierzący Izraelita, ze świadomością objawiania się Jahwe Hebrajczykom, podpowiada, że Pan Bóg dla człowieka pozostanie na tej ziemi nie poznanym do końca. Owo poznawanie z naszej strony Boga jest rozłożone na proces całego naszego życia. Będziemy Go poznawać, a On będzie nas nasycał sobą. Człowiek współczesny męczy się szukaniem wielu rzeczy, aby spełnić siebie. ( zob. V. Frankl, Człowiek w poszukiwaniu sensu).
Szukaj, szukaj - przynaglenie Izajasza rozbrzmiewać będzie na nowo z ust Jezusa – szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam, proście, a otrzymacie. Zazwyczaj w prozie życia nasze poszukiwania koncentrują się na wyszukiwaniu i tropieniu tego, co cielesne, karmiące zmysły i emocje. Szukamy szczepionki, antidotum na COVID-19, lepszej jakości życia. W licznych i wielokierunkowych poszukiwaniach nie zapominajmy o podstawowym ukierunkowaniu koncentrującym się na Bogu.
Szukanie Pana pomijające nawrócenie okaże się w konsekwencji niewystarczające. Słowo to czytane jest dzisiaj w Kościele. Kościół potrzebuje dogłębnej reformy, a ta reforma dokonuje się przez nasze nawrócenie. (Por. R. Sarah, Wieczór się zbliża i dzień już się chyli, Warszawa 2019. s. 15.)


Komentarz do psalmu

Przywołany dzisiaj w liturgii psalm wydaje się być owocem modlitwy dziękczynno-sławiącej Boga przez człowieka dojrzałego w wierze, który coś przeżył i czegoś już doświadczył oraz był bacznym obserwatorem życia. Nade wszystko człowiek ten ogarnięty łaską Pana sławi łagodność, miłosierdzie, sprawiedliwość i bliskość Boga względem stworzenia. Przypomina mi się doświadczenie pewnego mężczyzny. Młody student, mający 24 lata, dotknięty ciężarem nerwicy, korzystający z pomocy specjalisty od psychiki ludzkiej, zaczyna wchodzić przez modlitwę różańcową w bliższą relację z Bogiem i Maryją. Po kilku latach, dźwigający się ku górze z przekonaniem, zaczyna składać świadectwo: Pozostaje mi już tylko dziękować Bogu za Jego łaskę, do tej pory przeważnie o coś prosiłem.


Komentarz do drugiego czytania

Krótki fragment listu autorstwa św. Pawła wpisuje się w dynamikę pierwszego czytania i psalmu. Przynagla nas do jeszcze większego i intensywniejszego wielbienia Boga w każdych okolicznościach naszej egzystencji: czy to przez życie, czy przez śmierć. W Pawłowej myśli można zauważyć zbieżność z postawą starotestamentowego Hioba, który mówił w duchu wiary: Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione! (Hi 1,20)


Komentarz do Ewangelii

Przypowieści tak często wykorzystywane przez Jezusa w nauczaniu, oprócz pozytywnej zachęty, aby człowiek żył we współpracy z Bogiem i przybliżenia znaczenia rzeczywistości królestwa niebieskiego, spełniają funkcję prorocko aktualną i prorocko eschatologiczną. Prorocko aktualną w tym sensie, że Bóg w każdym pokoleniu ludzkim i w historii każdego człowieka wychodzi ku stworzeniu rozumnemu z wołaniem i zaproszeniem: przyjdź do Mnie i zaangażuj się w sprawy mojego królestwa. Zaś prorocko eschatologiczną, w sensie dopełnienia się wszystkich zapowiedzi i propozycji Bożych w przyszłości. Do Boga należy czas i wieczność i tylko On mocen jest odnowić całe stworzenie i każdy człowiek znajdzie w Nim definitywne spełnienie, również robotnik ostatniej godziny. W maju br. pożegnano w Kodniu znanego teologa śp. ks. prof. Wacława Hryniewicza, który podczas jednego z wywiadów powiedział: W każdym jest włókno dobroci, które dostrzega Bóg i za które pociągnie człowieka ku sobie. (cytowane z pamięci przez parafrazę).
Ewangelia ta dopełnia prawdy szukania Boga przez człowieka, do którego wzywał Izajasz w pierwszym czytaniu. Tak człowiek szuka Stwórcy, lecz należy pamiętać, że Bóg nas uprzedza. To On poszukuje człowieka..

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

20 tajemnic Maryi. Różaniec dla dzieci

Magdalena Kędzierska-Zaporowska

Odkryj, w czym tkwi sekret modlitwy różańcowej! Ola znajduje tajemniczy przedmiot ‒ połyskujące koraliki, zakończone krzyżykiem. Wraz ze starszym bratem Piotrkiem zastanawiają się, do czego służy ten sznur perełek. Czy to cenna biżuteria mamy? A może cudowny amulet? Mama szybko rozwiewa te wątpliwości!

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

21 września 2020

Poniedziałek

Święto świętego Mateusza, apostoła i ewangelisty

Czytania

(Ef 4, 1-7. 11-13)
Bracia: Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani w jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich. Każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego. I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.

(Ps 19, 2-3. 4-5)
REFREN: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi

Niebiosa głoszą chwałę Boga,
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość.

Nie są to słowa ani nie jest to mowa,
których by dźwięku nie usłyszano;
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi,
ich słowa aż po krańce ziemi.

Aklamacja
Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy, Ciebie wychwala przesławny chór Apostołów.

(Mt 9, 9-13)
Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: "Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Czytamy w Biblii, że człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce. Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz i rzekł do niego: " Pójdź za Mną!". A on wstał i poszedł za Nim. Pan nie przyszedł, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. On otaczał się i jadał wspólnie z celnikami i grzesznikami. Nie jesteśmy lepsi od nikogo. Faryzeusze uważali się za lepszych. Jesteśmy wszyscy grzesznikami zbawionymi łaską, tylko dzięki ofierze Chrystusa. Ewangelia daje zrozumienie, że nie ma gorszych i lepszych. Wszyscy tak samo potrzebują miłosiernego Zbawiciela.


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Więzienie dla Pawła okazało się tłocznią, która w momencie granicznym toczącego się procesu i bliskiej śmierci wydobyła z niego pokarm duchowy dla ludzi wierzących pierwszego wieku i kolejnych pokoleń, aż do naszych czasów. Apostoł Narodów przeszedł z Jezusem i wieloma wspólnotami na szlakach podróży misyjnych długą drogę formacyjną, która odkryła przed nim wartości najcenniejsze w budowaniu Kościoła Chrystusowego. List do Efezjan jest adresowany do uczniów Jezusa, którzy mają się troszczyć o jedność we wspólnocie, o jedność, która permanentnie jest zagrożona i łamana. Ten fragment koresponduje wyraźnie z mową arcykapłańską i modlitwą Jezusa przed męką: Ojcze spraw, aby byli jedno, aby tak się zespolili, aby świat uwierzył, żeś Ty mnie posłał (por. J 17, 21-23). Dzisiaj potrzebujemy jedności, której podstawą jest Jezus Chrystus, którą budowali także pierwsi Apostołowie. Tęsknimy za jednością, która nie polega na dominacji jednostki nakłaniającej pozostałych do przestrzegania zewnętrznego rytuału własnych upodobań, lecz jedności, która czerpie z relacji Trójcy Świętej. Jedności braci i sióstr, którzy kierując się pokorą, cichością, cierpliwością, dają drugiemu przestrzeń wolności w wyrażaniu się. Czy jednak człowiek rozbity w sobie samym, poraniony wewnętrznie, będzie w stanie wyjść z siebie ku bliźnim? Papieże kilku ostatnich dziesięcioleci przyczynę aktualnego głębokiego kryzysu upatrują w błędnej antropologii. Więzień w Panu - św. Paweł zachęca nas, abyśmy postępowali w sposób godny powołania. Bóg nas woła i kształtuje słowem - szanując to słowo, nadstawiając uszu ku Niemu, zaczynamy nabierać wartościowego pokarmu, który z czasem ukształtuje nasze myślenie i postawy.
Jedności nam brakuje, do jedności dążmy, ćwiczmy się w pielęgnowaniu jej. Jedność pochodzi od Boga. Z bliźnimi możemy ją tworzyć, budować we wszystkim, z zaznaczeniem, że do granic grzechu. Św. Mateusz, którego dzisiaj liturgia przywołuje, pisze: Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Jedność we wspólnocie Kościoła i naszych rodzinach naprawdę wiele kosztuje.


Komentarz do psalmu

Ich głos się rozchodzi po całej ziemi. Dzisiaj obchodzimy w Kościele święto św. Mateusza. Członek wspólnoty katolickiej wie z Katechizmu, że Kościół zbudowany jest na fundamencie Apostołów. W liturgii mszalnej wykonuje się psalm, który jakby pomijał ten należny główny głos Apostołów budujący Kościół na ziemi, a podkreśla harmonię przyrody, która odsyła nas do jej źródła tj. do Boga - Stworzyciela. Tego głosu nie można zignorować. Przyroda, ułożona rozumną inwencją Boga, pociąga ku Stwórcy. Tomasz Halik, katolicki teolog z Czech, wzbogacony o doświadczenie przebywania przez jakiś czas na Wyspie Nelsona przy biegunie południowym w stacji badawczej, daleko od cywilizacji, odkrywszy siłę i piękno natury snuł refleksje na temat wiary i niewiary, zauważając, że ateizm jest luksusową iluzją. W czasach, w których formuły i definicje chrześcijańskie niewiele już mówią większości społeczeństwa, baczna obserwacja przyrody przez umysł refleksyjny może podprowadzać do Boga i objawienia w Jezusie Chrystusie.


Komentarz do Ewangelii

Dwóch Apostołów miało na kartach ewangelii znaczący związek z pieniędzmi. Chodzi o Mateusza i Judasza Iskariotę. Pierwszy porzuca pieniądze, a zyskuje Jezusa. Drugi porzuca Jezusa, a „zyskuje” pieniądze, które okażą się zgubą. Coś ciągle tracimy i coś zyskujemy. Stracić wady i bożki - to szansa rozwoju, stracić cnoty i Jezusa - to zguba.
Widzenie Jezusa, które jest wejrzeniem afirmującym, wyzwala w Mateuszu nawrócenie ku Jezusowi i cnotom. Widzenie faryzeusza jest deprymujące, zamykające i destrukcyjne. Nie sztuka zobaczyć człowieka, jakim jest. Sztuką jest zobaczyć go lepszym. Jan Andrzej Kłoczowski OP mówił: Z mojego 45-letniego doświadczenia spowiadania wynika, że okazanie drugiemu człowiekowi miłosierdzia przywraca mu wiarę w siebie i pozwala mu bardziej sprawiedliwie na siebie spojrzeć. Wyższość miłosierdzia nad sprawiedliwością polega na tym, że miłosierdzie potrafi rodzić sprawiedliwość, a sprawiedliwość jest tylko sprawiedliwa. (J. A. Kłoczowski 2015).

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Proroctwo dzisiaj II. Praktyczne zasady korzystania z charyzmatu proroctwa

ks. Mateusz Kicka

Bóg, objawiając się człowiekowi, nawiązał z nim zbawczy, intymny dialog, który niezmiennie trwa. Wszechmogący nigdy nie przestał mówić do ludzkości. Komunikuje swe słowo, objaśnia rzeczywistość świata, prowadzi człowieka drogami zbawienia

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


22 września 2020

Wtorek

Wtorek XXV tygodnia zwykłego

Czytania

(Prz 21, 1-6. 10-13)
Serce króla – kanały wody w ręku Pana, zwraca je tam, dokąd sam zechce. Każdego droga jest prawa w jego oczach, lecz Pan osądza serca. Przestrzeganie prawa i sprawiedliwości lepsze dla Pana niż krwawe ofiary. Wyniosłe oczy i harde serce – ta lampa występnych jest grzechem. Zamiary pracowitego prowadzą do zysku, a wszystkich śpieszących się – do straty. Nabywanie skarbów językiem kłamliwym to słabnący oddech szukających śmierci. Dusza występnego pragnie zła, bliźni w jego oczach nie znajduje łaski. Gdy karzą szydercę, mądrzeje naiwny, gdy pouczają mądrego, on wiedzy nabywa. Sprawiedliwy ma wgląd w dom bezbożnego, sprowadza zło na bezbożnych. Kto uszy zatyka na krzyk ubogiego, sam będzie wołał, lecz nie otrzyma odpowiedzi.

(Ps 119 (118), 1 i 27. 30 i 34. 35 i 44)
REFREN: Prowadź mnie, Panie, ścieżką Twych przykazań

Błogosławieni, których droga nieskalana,
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych przykazań,
abym rozważał Twoje cuda.

Wybrałem drogę prawdy,
pragnąc Twych wyroków.
Ucz mnie, bym przestrzegał Twego Prawa
i zachowywał je całym sercem.

Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań,
bo radość mi przynoszą.
A Prawa Twego zawsze strzec będę,
po wieki wieków.

(Łk 11, 28)
Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie.

(Łk 8, 19-21)
Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: "Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą". Lecz On im odpowiedział: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Błogosławieni ci, którzy czytają i którzy słuchają i strzegą wiernie tego, co zapisane jest w Pismach Bożych, bo chwila jest bliska. Każdy, kto nie jest tylko słuchaczem, który zapomina, lecz jest wykonawcą słowa, będzie błogosławiony w swoim działaniu. Nie każdy, kto mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Bożego, lecz ten tylko, kto wykonuje naukę Pana. Kto słucha i wykonuje słowa Chrystusa, buduje dom na skale, który nigdy nie runie. Naprawdę kocha Pana ten, kto zachowuje Jego przykazania - on jest Jego przyjacielem i bratem i uczniem.


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Jan Maria od Krzyża Mendez
urodził się 25 września 1891 r. w San Esteban de los Patos (Hiszpania). W wieku zaledwie 12 lat wstąpił do seminarium diecezjalnego w Avili i po 13 latach nauki i formacji w 1916 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Pracę duszpasterską rozpoczął jako proboszcz w Hernansancho. Starał się przede wszystkim rozbudzić u parafian życie eucharystyczne i nabożeństwo do Matki Najświętszej. Wierni, zbudowani jego ujmującą pobożnością, nazywali go świętym kapłanem. W 1922 r., za zgodą swojego biskupa, wstąpił do nowicjatu karmelitów w Larrea Amorebieta, przybierając imię Jana Marii od Krzyża. Kłopoty ze zdrowiem zmusiły go do opuszczenia karmelu, ale nie osłabiły pragnienia życia w zakonie. W 1925 r. wstąpił do sercanów w Noveldzie i rok później złożył u nich śluby, ponownie wybierając imię Jan Maria od Krzyża. Po wybuchu wojny domowej nakłoniono go, by schronił się u przyjaciół w Walencji. 23 lipca 1936 r. przybył do tego miasta i znalazł się w pobliżu podpalanego przez milicjantów kościoła de los Santos Juanes. Z wielką odwagą napiętnował wobec sprawców ten "odrażający czyn". Natychmiast został aresztowany i osadzony w więzieniu. Zginął śmiercią męczeńską 23 sierpnia 1936 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Przysłowia uczą nas mądrości. Mądrość przedstawiona nam przez Boga w Księdze Przysłów to nie zgrabne, erudycyjne wywody budzące chwilowy podziw w słuchaczu. Słowo Pana przekracza teoretyzowanie, w Jego słowie jest życie, styl życia, prawda egzystencjalna. Realizując to słowo, pomnaża się życie w człowieku. Zaakcentujmy tylko niektóre fragmenty z dzisiejszego pierwszego czytania: Pan oprócz znajomości zewnętrznych naszych dróg przenika także serce. Od wielkich ofiarniczych wysiłków lepsze w oczach Pana są wierność prawu i sprawiedliwość. Prawdziwe i mądrościowe słowo kieruje nas dzisiaj do zastanowienia się także nad podejściem człowieka do pracy i etyki aktywności. Zamiary pracowitego prowadzą do zysku, a wszystkich spieszących się - do straty. Rynek pracy wraz z wygenerowaniem wielu zbędnych potrzeb w ludziach znacząco przyspieszył. Chcemy więcej i szybciej, a wszystko w kluczu kryterium maksymalnego zysku. Bez poszanowania zrównoważonej wydajności pracy człowieka ostatecznie pośpiech przyniesie nam stratę. Benedykt XVI zauważa, że potrzeba nam etyki na rynku pracy i to nie jakiejkolwiek, tylko życzliwej człowiekowi. Handel słowem i obrazem na rynku potrzeb ludzkich, chociażby w reklamie, wpędza osoby w przysłowiowy wyścig szczurów, aby więcej mieć. W IV wieku oświecenia prawdziwością chrześcijaństwa i mocą Słowa Bożego doznał św. Augustyn. On, który w młodości chciał zarabiać przez sztukę wymowy, poznawszy w Mediolanie dzięki Ambrożemu łaskę Boga, w Wyznaniach pozostawił świadectwo: Powiadomiłem mediolańczyków, że dla swych studentów muszą się postarać o innego sprzedawcę słów, [...] dlatego że postanowiłem Tobie służyć (zob. Wyznania IX, 5). W tym czasie zajmował się studiowaniem Słowa Bożego.


Komentarz do psalmu

W psalmach zawarty jest język Boga. Kiedy je recytujemy lub śpiewamy, uczymy się zamysłu Pana Boga. Jego język staje się naszym językiem. Człowiek w tej psalmicznej pieśni chwali Prawo Pańskie, Jego przykazania, drogę prawdy. Deklaruje też gotowość do przestrzegania Prawa Bożego i zachowywania go całym sercem. Tak może śpiewać człowiek wolny od siebie, zdający sobie sprawę, że wierność Bogu i Jego Prawu służy stworzeniu, przynosząc mu spełnienie. Przestrzeganie przykazań Pana ostatecznie przynosi korzyść i wolność. Dzisiaj mamy z tym niemały problem, gdyż wolność kojarzy nam się z wolnym rynkiem, gdzie większość może określać, co jest słuszne. Tak znacząco wzięło nas w posiadanie zło moralne, że nie jesteśmy w stanie wielkodusznie podążać drogami wolności Bożej. Do Ciebie, Panie, w pokorze wołamy: Naucz nas kroczyć Twoimi drogami, byśmy zdobyli mądrość serca, uwolnij nas ze szlaków krętych dróg.


Komentarz do Ewangelii

Jeden z najbardziej znanych starożytnych pustelników na Wschodzie, Ewagriusz z Pontu, po długiej i sprawdzonej próbie wymagającego życia, został oceniony przez potomnych. Przez długie lata był sprawnym teoretykiem filozofii, potem udowodnił, że jest wyśmienitym praktykiem. Teorie opisowe na temat chrześcijaństwa w naszych czasach naprawdę są liczne, wręcz niepoliczone. Pomysły, jaki był Jezus i jak należy postępować, wyrażają liczni. Mało jest pośród nas praktyków, o których Jezus mówi w Ewangelii: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają i wypełniają je (słowo). Potrzebujemy zdecydowanego wejścia w Słowo Boga, aby je wypełniać. To jest droga rodziny Jezusa, Jego najbliższych. Nie bądźmy słuchaczami oszukującymi samych siebie, wprowadzajmy słowo w czyn (zob. Jk 1,22).

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

365 stron życia. Kalendarz 2021

Ósma edycja bestsellerowego kalendarza i poradnika

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


23 września 2020

Środa

Środa XXIV tygodnia zwykłego

Czytania

(Prz 30, 5-9)
Każde słowo Boże wypróbowane, tarczą jest dla tych, co się chronią do niego. Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarcił i zostałbyś kłamcą. Proszę Cię o dwie rzeczy, nie odmawiaj mi, nim umrę: Fałsz i kłamstwo oddal ode mnie, nie dawaj mi bogactwa ni nędzy, żyw mnie chlebem niezbędnym, bym syty, nie stał się niewierny i nie rzekł: "A któż to jest Pan?" lub z biedy nie zaczął kraść i nie targnął się na imię mego Boga.

(Ps 119 (118), 29 i 72. 89 i 101. 104 i 163)
REFREN: Słowo Twe, Panie, oświeca mą drogę

Powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.
Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze
niż tysiące sztuk złota i srebra.

Twoje słowo, Panie, jest wieczne,
niezmienne jak niebiosa.
Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki,
aby słów Twoich przestrzegać.

Z Twoich przykazań czerpię roztropność,
dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej.
Nienawidzę kłamstwa i nim się brzydzę,
a Prawo Twoje miłuję.

(Mk 1, 15)
Bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

(Łk 9, 1-6)
Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: "Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!" Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Opieramy się na Słowie Bożym i zachowujemy naukę Pańską od początku do końca. On dał nam moc i władzę nad wszystkimi demonami i moc uzdrawiania chorób. W posłuszeństwie Panu, głosimy Królestwo Boże, wyrzucamy złe duchy i uzdrawiamy chorych. Przyjmujemy naukę Chrystusa zgodnie z zapisem ewangelicznym, polecenie za poleceniem, przykazanie za przykazaniem. Duch Święty prowadzi nas do wypełnienia całej nauki Jezusa. Nic nie dodajemy i nic nie odejmujmy od Jego nauki. Pan nakazał nam iść i głosić Królestwo Niebieskie - On pomaga i potwierdza Słowo znakami, które mu towarzyszą.


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Perspektywa śmierci autora ludzkiego tych słów skłania go do głębszej refleksji nad życiem człowieka i jego relacją do Boga. Osoba ta ma poczucie autentyczności i skuteczności Słowa Bożego. Wie, że Słowem Stwórcy nie można manipulować na własny użytek - nic do Jego słów nie dodawaj, bo przyjdzie skarcenie i staniesz się kłamcą. Historia proroków izraelskich przytacza przykłady samozwańczych widzących, niekiedy manipulujących Bożym przesłaniem. W okresie działalności proroka Jeremiasza, przed niewolą babilońską pojawił się Chananiasz, który przepowiadał złamanie jarzma drewnianego rozciągniętego przez króla Nabuchodonozora nad Izraelem w ciągu dwóch latach. Jarzmo w rzeczywistości, zgodnie z zapowiedzią Boga, stało się żelazne, a niewola trwała kilkadziesiąt lat. Fałszywy prorok pozornej pomyślności zmarł szybko. Prawdomównym i wiernym prorokiem Jahwe okazał się Jeremiasz (por. Jr 28, 1-17). Zbyt często do słów Bożych dodajemy własne interpretacje, a tymczasem trzeba nam więcej zaangażowania i uwagi poświecić w słuchanie Słowa, które Pan do nas kieruje. Trwając sercem i umysłem przy Bogu, mamy szansę na odróżnienie fałszu od prawdy. Położenie nasze z powszechnym dostępem do dóbr i bogactw powoduje, że zapominamy o Bogu i w sytości chleba powszedniego wołamy: A któż to jest Pan? Serce przesycone kulturą indywidualistyczno - konsumpcjonistyczną porzuca często Pana Boga. Człowiek potrzebuje odpowiedniej miary posiadania, aby nie zapomnieć o istnieniu, które otrzymuje od Boga. W okresie II wojny światowej i zaraz po niej w środowisku wileńskim żyły siostry ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, założonego w drugiej połowie XIX w. Podczas nasilających się prześladowań z powodu wiary przełożeni informowali członkinie zgromadzenia o trudnej sytuacji i realnym zagrożeniu życia, dając im możliwość życia poza zakonem. Siostry wierne Bogu i Kościołowi mówiły: Byłyśmy tutaj, gdy było dobrze, zostaniemy i teraz. Wiele z nich przypłaciło to więzieniem i łagrami, pośród nich: Wanda Boniszewska CSA i Helena Majewska CSA.


Komentarz do psalmu

Ta liturgiczna pieśń wpisuje się w logikę pierwszego czytania. Autor Psalmu 119 modli się do Boga o ustrzeżenie przed drogą kłamstwa. Skoro zwraca się do Boga w tej kwestii, deklarując zarazem nienawiść do ścieżki nieprawej i kłamstwa, to ma świadomość, że taka droga istnieje i łatwo jest się na niej znaleźć.
W kakofonii gwaru medialnego wydobywającego się z odbiorników radiowo-telewizyjnych, smartfonów i komputerów, gdzie każdy chorobliwie za wszelką cenę coś musi powiedzieć i napisać, będzie nam trudno rozróżnić fałsz od prawdy, również w sferze wiary i etyki. Tym bardziej jesteśmy przyciągani przez Ducha Bożego i troskę duszpasterską Kościoła do wiernego trwania przy Słowie Bożym. Ono nas oświeca i pociąga ku prawdzie.


Komentarz do Ewangelii

Dwunastu Apostołów z grona Jezusa miało status ubogich. Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, powiedział Piotr do Jezusa (zob. Mt 19, 27-29). Nie posiadali nadmiaru dóbr, ale przy Jezusie nie cierpieli głodu ani niedostatku. Człowiek, nieprzywiązany do dóbr materialnych i siebie samego, jest w stanie wyruszyć w drogę, z zamiarem realizowania woli swego Pana. Kościół w naszych czasach i zachodnim kręgu kulturowym stracił, co jest widoczne, zapał misyjny. Im więcej mamy, posiadamy i im więcej przychodzi nam przetrawić/użyć/doświadczyć, tym trudniej wyruszyć w drogę. Zapał misyjny jest nam sugerowany przez odpowiedzialnych w Kościele. W tym roku powstała watykańska instrukcja: Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła. Na misje nie posyła nas żaden dokument; posyła nas nie ktokolwiek i cokolwiek, tylko Jezus. Tylko sługa znający wartość swego Pana porzuci wszystko i na Jego słowo wyruszy z „niczym” do świata, stając się rzeczywiście dyspozycyjnym w Jego imię.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Doświadczyć mocy adoracji. 9 dni rekolekcji o Bożej Miłości

o. Florian Racine MSE

"Czyż Hostia, która mieści w sobie Tego, którego nie może pomieścić świat, mogłaby nie wzbudzać naszego zachwytu? Tak jak ziemia krąży wokół słońca, tak cały wszechświat krąży wokół Najświętszego Sakramentu!" Doświadczyć mocy adoracji to zostać napełnionym Bożą miłością, nadzieją, spokojem

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


24 września 2020

Czwartek

Czwartek XXIV tygodnia zwykłego

Czytania

(Koh 1, 2-11)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko jest marnością. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje śpieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi. Ku południowi ciągnąc i ku północy zawracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia. Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie. Każde mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie, więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: "Patrz, to coś nowego" – to przecież istniało to już w czasach, które były przed nami. Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie pozostanie wspomnienie u tych, co będą potem.

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: "Wracajcie, synowie ludzcy".
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

(J 14, 6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Łk 9, 7-9)
Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. A Herod mówił: "Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?" I starał się Go zobaczyć.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bez Chrystusa wszystko nadal to marność nad marnościami i i cały trud, jaki sobie człowiek zadaje pod słońcem, idzie na marne. Bez Chrystusa, życie to rutyna i monotonia, egzystowanie pozbawione sensu i znaczenia. Nic nie zadowala, nic nie przynosi spełnienia i szczęścia. Wszystko tchnie nudą i pustką - nic zgoła nowego nie ma pod słońcem i wszystko ginie w odmętach przemijania i zapomnienia. Ale przyszedł Chrystus i oto w Nim wszystko stare przeminęło i wszystko stało się nowe. On przyszedł i zniszczył dzieła diabła i przyniósł życie w obfitości. Kto wierzy w Niego, narodził się z Boga i otrzymał dar Ducha Świętego. Jako nowe stworzenie żyje w pokoju z Bogiem i radością w Duchu Świętym. Chrystus odnowił wszystko przez śmierć i zmartwychwstanie swoje. Nastanie nowa ziemia i nowe niebo, gdzie śmierci już więcej nie będzie, ani smutku, ani bólu, ani krzyku i trudu już więcej nie będzie. Starego porządku już nie będzie.


Do góry

Patroni dnia:

Święta Tekla, dziewica i męczennica
św. Tekla miała pochodzić z Ikonium (Mała Azja). Chrztu miał jej udzielić św. Paweł Apostoł w czasie swojej pierwszej podróży po Małej Azji (w latach 45-49). Złożyła ślub czystości i pozostała dziewicą, mimo że rodzice zmuszali ją do małżeństwa. Towarzyszyła św. Pawłowi w jego podróżach, usługując mu, jak to czyniły pobożne niewiasty wobec Chrystusa. Po męczeńskiej śmierci św. Pawła Tekla miała udać się do Antiochii. Skazana została na śmierć przez pożarcie w amfiteatrze przez wygłodzone lwy. Zwierzęta jednak nie wyrządziły jej żadnej krzywdy. Ikonografia najczęściej przedstawia więc św. Teklę w otoczeniu lwa czy też lwów. Według podania św. Tekla miała dożyć wieku późnego, bo ok. 80 lat i resztę życia miała spędzić jako pustelnica.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiaj podczas Mszy świętej jako pierwszą lekcję czytamy Księgę Koheleta. Pominąwszy wstęp, w którym przedstawiono autora jako syna Dawida (Koh 1,1), zostaliśmy wpierw wprowadzeni w przygnębiający nastrój, który skutkuje uświadomieniem sobie, że wszystko przemija, pozostaje marnością nad marnościami, odchodzi do historii i jawi się powierzchowne. Słuchając wywodów Koheleta, wydaje się, że świat jest zamkniętym w sobie układem marnego stworzenia, cyklicznie powtarzających się ciągów zdarzeń, które ostatecznie nie dają spełnienia, nasycenia i trwałego szczęścia ludziom. Przez czytanie i wejście w dialog z tym trudnym słowem oddającym klimat padołu łez – ziemi, na której żyjemy, adresat zaczyna polemizować z biadaniem Koheleta. Wpierw, pokonawszy warstwę opisu zjawisk w przyrodzie odkrywa, że świat w swoim rytmie przejawia stałe i harmonijne uporządkowanie, a to nie jest marnością, to przejaw harmonii i geniuszu twórcy tych zjawisk. Dalej słuchacz ma szanse zadać sobie pytanie: Kto za tym stoi? Skoro analizujący i oceniający świat Kohelet prezentuje się jako mędrzec przenikający tajniki świata, to dlaczego stwierdza, że mówienie jest wysiłkiem, a człowiek nie zdoła wyrazić wszystkiego słowami, dalej - nie nasyci się oko patrzeniem i ucho napełni słuchaniem? Choć w czytanym fragmencie Kohelet nie wspomina słowem wprost o Bogu, to jednak odbiorcę podprowadza do tajemnicy Boga i źródła tego, w czym żyjemy. W marności i mieliźnie życia niejeden człowiek doszedł do spotkania czegoś większego, czemu warto oddać życie i zmagania dnia codziennego.


Komentarz do psalmu

O ile Kohelet wprowadził nas w klimat przygnębienia, o tyle Psalm 90, choć podejmujący w pierwszych dwóch zwrotkach ton pierwszego czytania, zaczyna nas wyprowadzać ku rzeczom i stanom pozytywnym. Słowo Boże proponuje nam, porywa nas do zdobywania mądrości serca przez liczenie tego, co otrzymaliśmy - dni nasze - tj. życie na tej ziemi. Zmarły w maju br. teolog ks. Wacław Hryniewicz pod koniec swoich dni na tej ziemi w sędziwym wieku (l. 83) i doświadczeniu intensywnego cierpienia dziękował Bogu, że dał mu udział w swoim istnieniu i udzielił łaski katharsis - oczyszczenia.


Komentarz do Ewangelii

Tetrarcha Herod, w doświadczeniu pogmatwanego życia moralnego, życia z żoną brata i zabójstwa Jana Chrzciciela, ma wyrzuty sumienia. Kiedy usłyszy o cudach Jezusa podczas Jego publicznej działalności, sam przywoła osobę Jana Chrzciciela i zada fundamentalne pytanie dla nas wierzących, które pozostaje ponadczasowe, a które winno nam często towarzyszyć: Któż jest ten, o którym takie rzeczy słyszę? Chińczycy w skarbcu swoich mądrościowych przysłów mają i takie: Kto nie pyta przez chwilę, pozostaje głupcem przez chwilę, kto nie pyta przez całe życie, pozostaje głupcem przez całe życie.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Ojcze nasz. Niech Modlitwa Pańska stanie się naszym chlebem powszednim

kard. Stefan Wyszyński

Kardynał Stefan Wyszyński pokazuje w swoich rozważaniach wspólnotowy i apostolski charakter Modlitwy Pańskiej – modlitwy, która jest najlepszą szkołą miłości bliźniego. Zachęca, byśmy uczynili ją chlebem powszednim

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


25 września 2020

Piątek

Piątek XXIV tygodnia zwykłego

Czytania

(Koh 3, 1-11)
Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju. Cóż przyjdzie pracującemu z trudu, jaki sobie zadaje? Przyjrzałem się pracy, jaką Bóg obarczył ludzi, by się nią trudzili. Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca.

(Ps 144 (143), 1b i 2abc. 3-4)
REFREN: Błogosławiony Pan, Opoka moja

Błogosławiony Pan, Opoka moja.
On mocą i warownią moją,
osłoną moją i moim wybawcą,
moją tarczą i schronieniem.

Panie, czym jest człowiek, że troszczysz się o niego,
czym syn człowieczy, że Ty o nim myślisz?
Do tchnienia wiatru podobny jest człowiek,
dni jego jak cień przemijają.

(Mk 10, 45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu.

(Łk 9, 18-22)
Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?" Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego". Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: "Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus jest Mesjaszem Bożym. Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem Bożym, z Boga się narodził... Jezus, Syn Boży, przyszedł do swej własności, ale swoi Go nie przyjęli... Tym jednak, którzy Go przyjęli dał prawo stać się dziećmi Bożymi - oni narodzili się z Boga. Mesjasz Pan powiedział: Musicie się na nowo narodzić. Narodzić się z Boga. Mesjasz Boży przyszedł, abyśmy mogli narodzić się z Boga i jako nowe stworzenie wejść do Królestwa Bożego. Jesteśmy zbawieni dzięki Jezusowi Mesjaszowi, to Jego dzieło, Jego dar i łaska. Kto uwierzy w Mesjasza Jezusa, narodzi się na nowo i będzie zbawiony.


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Władysław z Gielniowa, prezbiter
Marcin Jan (takie imiona otrzymał na chrzcie) urodził się w Gielniowie koło Opoczna ok. 1440 r. Po ukończeniu szkoły parafialnej udał się do Krakowa, gdzie kontynuował swoje studia, aż znalazł się na tamtejszym uniwersytecie w roku 1462. Wstąpił do bernardynów i przyjął imię zakonne Władysław. Tu również najprawdopodobniej odbył swoje studia zakonne i otrzymał święcenia kapłańskie. Dla swojego zakonu Władysław zasłużył się najbardziej przez to, że stał się współautorem konstytucji, które - zatwierdzone przez kapitułę prowincji i kapitułę generalną w Urbino (1490). Jego życie było przepełnione modlitwą i duchem pokuty. Miał dar łez i ekstaz. Zapamiętano go jako płomiennego kaznodzieję. Był jednym z pierwszych duchownych, który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania i poetyckie teksty. W 1504 r. został gwardianem przy kościele św. Anny w Warszawie. Tutaj umarł 4 maja 1505 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiaj w Kościele podczas Liturgii Słowa kontynuujemy zapoczątkowaną wczoraj lekturę wybranych fragmentów Księgi Koheleta. Z tonu przygnębienia powoli przechodzimy do pozytywnej melodii, w tekście pojawia się światło nadziei. Świat, pomimo dramatu przemijalności, jest uporządkowany, udaje się w nim dostrzec wyraźną harmonię i równowagę w przyrodzie. W tej perykopie odkrywamy także znaczenie czasu danego nam przez Boga. Czas to dar. Choć wydarzenia w czasie są ekstremalnie smutne jak: umieranie, wyrywanie, zabijanie, burzenie czy płacz; tak są też wyraźnie pozytywne: rodzenie, leczenie, śmiech, zszywanie czy pokój, a wszystko służy człowiekowi w rozwoju. Czas, jako dar, przekracza indywiduum osoby. Czy zdajemy sobie z tego sprawę? Czy nie prowadzi nas bezspornie na spotkanie z Bogiem? Naszym zadaniem jest dobrze spożytkować dane nam godziny, dni, miesiące i lata. Dobre wykorzystanie czasu zaczyna się od poszanowania go w przyrodzie, tj. zachowania rytmu naturalnego dni i nocy, dalej jest uwzględnienie planu bliźniego i własnego. Tradycja chrześcijańska oparta na Biblii porządkowała czas, chociażby tradycja zakonna u benedyktynów. Kardynał Stefan Wyszyński podczas uwięzienia, znajdując się na nowym miejscu, zaczynał od nakreślenia ram czasowych modlitwy, pracy i odpoczynku w ciągu doby. Jego plan charakteryzował się szczegółowością, pewną skrupulatnością oraz dyscypliną nieustannego wymagania od siebie. Na pytanie od bacznie obserwujących go strażników, dlaczego tyle wymaga od siebie, odpowiadał: Wszystko to po to, abym się nie rozmiękczył. Od czasu do czasu rozmiękczamy się i rozsypujemy w naszej drodze ku Bogu i pełni człowieczeństwa. Pewnie niejeden raz wynika to z nieposzanowania czasu. Synu, zważaj na okoliczności i pilnuj czasu, a unikniesz złego (zob. Syr 4,20).


Komentarz do psalmu

Fragment Psalmu 144 jest rodzajem kantyku uwielbienia króla zwycięzcy, którym jest Bóg. Psalmista dziękuje Panu za ochronę i schronienie. Zadziwia się też - stawiając pytanie Stwórcy - czym jest człowiek, że o nim pamięta i troszczy się o syna człowieczego. Psalm ten przypomina nam o wielkiej i niezasłużonej godności, jaką otrzymaliśmy od Boga. Słuchając tego psalmu, warto powrócić do początku naszego życia, ale też do momentu chrztu, przez który otrzymaliśmy godność dziecka Bożego - dzięki życiu, męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.


Komentarz do Ewangelii

Tożsamość Jezusa, wyrażona w wyznaniu Piotra: uważamy Cię za Mesjasza Bożego, nie jest wynikiem jego naturalnych, zdroworozsądkowych analiz. To wyznanie pochodzi z wiary, która jest darem Boga. Piotr wyznaje w Jezusie Mesjasza Bożego. Jezus w zapowiedzi męki powie o sobie - Syn Człowieczy. Jezus z Nazaretu pozostanie dla nas tajemnicą, ciągle nową i zawsze na nowo do zgłębiania. On jest Synem Boga i Synem Człowieczym. O ile Jego triumf, jako Boga, nas pociąga i jest dość łatwy do przyjęcia, o tyle Syn Człowieczy, który cierpi, wydaje nam się skandalem i zgorszeniem trudnym do zaakceptowania. Pewna wiekowa kobieta, która uczestniczyła w seminarium maryjnym, podczas przerwy podzieliła się z osobą duchowną pewnym doświadczeniem. Modlę się na różańcu, ale tajemnice bolesne mnie przytłaczają, dlatego je pomijam. Od radosnych przechodzę natychmiast do chwalebnych. Bez zaakceptowania męki i śmierci Jezusa nie ma w nas głębszego życia. Nasze życie wiary i życie duchowe rodzą się ze śmierci Chrystusa, z całego Jego wydarzenia: narodzenia w Betlejem, nauczania publicznego, męki i zmartwychwstania.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Kalendarz zdzierany 2021r. Każdy apostołem

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


26 września 2020

Sobota

Sobota XXIV tygodnia zwykłego

Czytania

(Koh 11, 9 – 12, 8)
Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg! Usuń przygnębienie ze swego serca i oddal ból od twego ciała, bo młodość jak zorza poranna szybko przemija. Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: "Nie mam w nich upodobania"; zanim zaćmi się słońce i światło, i księżyc, i gwiazdy, i chmury powrócą po deszczu; w czasie, gdy trząść się będą stróże domu i uginać się będą silni mężowie, i będą ustawały kobiety mielące, bo ich ubędzie, i zaćmią się patrzące w oknach; i zamkną się drzwi na ulicę, podczas gdy łoskot młyna przycichnie i podniesie się do głosu ptaka, i wszystkie śpiewy przymilkną; odczuwać się nawet będzie lęk przed wyżyną i strach na drodze; i drzewo migdałowe zakwitnie, i ociężała stanie się szarańcza, i pękać będą kapary; bo człowiek zdążać będzie do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicy płaczki; zanim się przerwie srebrny sznur i stłucze się czara złota, i dzban się rozbije u źródła, i w studnię kołowrót złamany wpadnie; i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał. Marność nad marnościami – powiada Kohelet – wszystko jest marnością.

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: "Wracajcie, synowie ludzcy".
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

Aklamacja (2 Tm 1, 10b)
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

(Łk 9, 43b-45)
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: "Weźcie wy sobie dobrze do serca te słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi". Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o to powiedzenie.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Przemija postać tego świata i wszystko poddane jest znikomości. Całe stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia się synów Bożych, aż Bóg stanie się wszystkim we wszystkim i we wszystkich. Teraz czekamy na zbawienie gotowe do objawienia się w czasie ostatecznym, znosząc trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Ale przeżywamy to z pogodną cierpliwością, ponieważ nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zniszczył, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię. Znamy drogę. Jezus jest drogą. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przez Niego.


Do góry

Patroni dnia:

Święci męczennicy Kosma i Damian
byli oni prawdopodobnie bliźniakami. Być może pochodzili z Arabii. Stamtąd udali się do Syrii, do Cylicji w Małej Azji, by doskonalić się w sztuce lekarskiej. Odznaczali się niezwykłą sumiennością, dzięki czemu stali się wybitnymi lekarzami. Według legendy ich męczeństwo miało miejsce ok. 300 r. podczas prześladowań za czasów Dioklecjana. Zginęli w Cyrze (Kyrros) w Syrii, gdzie zostali pochowani. Ich grób od razu zasłynął cudami, a kult wzrastał, czego mamy dowody w piśmiennictwie wczesnochrześcijańskim.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze czytanie kolejnego fragmentu Księgi Koheleta z poziomu filozoficznego i teologicznego prowadzi nas ku doświadczeniu życia człowieka młodego. Kohelet zachęca młodzieńca do życia według dróg i pragnień wskazanych przez serce z uwzględnieniem odpowiedzialności za własne wybory przed Bogiem. Człowiek powróci ostatecznie do Boga, który dał mu życie.
Słowo od Pana na dzisiaj można określić mianownikiem - odpowiedzialność za życie oraz kształt, jaki nadaliśmy mu przez własne myślenie, słowa i uczynki. Odpowiedzialność możliwa jest przede wszystkim w sferze wolności. Człowiek młody tęskni za wolnością, pragnie wolności i często wydaje mu się, że chwycił życiowy wiatr w przysłowiowe żagle. Z jednej strony deklaruje, zaprzęgnięty w system demokratyczny, że jest wolny od wszystkiego, co nad nim: od Boga i bliźniego oraz wszystkiego, co przed nim: od rzeczy i aktywności. Z drugiej strony jednak nie dostrzega najboleśniejszego spętania przez samego siebie. Tego iluzorycznego stanu nie oddziela się granicą określoną przez wiek 18 czy 25 lat. Ukryte zniewolenie może nam towarzyszyć do końca naszych dni.
Wolność odpowiedzialna, proponowana człowiekowi przez Boga, nie definiuje się według kryteriów wolnego rynku, który kształtowany jest przez wybór, co jest dobre, a co złe przez większość zdecydowaną i siłę nabywczą pieniądza. Wolność pochodząca od Boga została dookreślona przez Chrystusa, Syna Bożego, w konkrecie życia. Zawiera w sobie cztery elementy: chęć, zaparcie się siebie!, podjęcie własnego krzyża i naśladowanie Jezusa z Nazaretu. On mówił do serc uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je (Mt 16,24-25).


Komentarz do psalmu

W narracji Psalmu 90 dochodzi do spotkania marności człowieka z doskonałością Boga. Człowiek jest prochem i szybko więdnącą trawą, a Bóg trwa na wieki. Z prochu człowiek powraca do Boga. Psalmy jak i cała Biblia opowiadają nam o dwóch bohaterach: Bogu i człowieku. Bóg zbliża się do stworzenia, a stworzenie odkrywa, że bez Stwórcy nie istnieje. Dzisiejszy psalm zachęca nas do odnowienia przymierza z Bogiem.


Komentarz do Ewangelii

PW ręce ludzi był wydany. Stan ciągły - był i jest wydawany. Bóg wydał w nasze ręce świat - dla uprawiania ogrodu, kopania rowu, nawadniania ziemi. Kierunek i motyw były następujące: dawać z miłości. Człowiek zmienił wielkoduszne dawanie w zachłanne branie. Bierzemy wszystko dla korzyści, pożądliwie wyciskając z rzeczy i osób maksymalnie najwięcej, stąd życiodajny dar przekształca się w śmiercionośny jad. Weź w swoje ręce swój los. Jeśli zabraknie wpierw wzięcia do serca słowa Bożego, bezrefleksyjne ręce kierujące się bezrozumnym użyciem i przyjemnością zdeformują dar. Dał nam wszystko w nasze ręce: przyrodę, bliźniego, a u szczytu Objawienia przez wcielenie – Jezusa, swego umiłowanego Syna. Dar z serca, przyjęty sercem, gwarantuje poszanowanie go także w ręce. Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi …

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Wielki foch. O (nie)dojrzałości kobiet

Aneta Liberacka, S. Anna Maria Pudełko AP

Książka znakomita, wyczekiwana, intrygująca i bardzo potrzebna. Świetny duet autorski niezwykłych kobiet – s. Anny Marii Pudełko AP (Rodzina Świętego Pawła) i Anety Liberackiej, szefowej portalu Stacja7 w arcyciekawej rozmowie na temat kobiecości

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.