pobierz z Google Play

21 kwietnia 2021

Środa

Środa trzeciego tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania: (Dz 8, 1b-8); (Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a); Aklamacja (J 6, 40); (J 6, 35-40);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Szczerze o spowiedzi

Czytania

(Dz 8, 1b-8)
Po śmierci Szczepana wybuchło wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia. Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo. Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście.

(Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a)
REFREN: Niech cała ziemia chwali swego Boga

Z radością sławcie Boga wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu chwalebną oddajcie.
Powiedzcie Bogu: „Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie,
niech Twoje imię opiewa”.
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga:
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił,
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy!
Jego potęga włada na wieki.

Aklamacja (J 6, 40)
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

(J 6, 35-40)
Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Tylko Bóg jest Dobry. Dlatego dał Syna swego, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Syn zaś wszystkich, którzy w Niego wierzą, wskrzesi w dniu ostatecznym. Ale nikt nie może przyjść do Syna, jeśli nie jest mu to dane od Ojca, a Syn nikogo z tych, którzy przyjdą do Niego, precz nie odrzuci, lecz wskrzesi w dniu ostatecznym. Syn żyje w Ojcu i my w Chrystusie, żyć będziemy na wieki w Ojcu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i my razem z Nim ukażemy się w chwale.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Żegnamy dziś Szczepana, witając na scenie Dziejów Apostolskich kolejnego świętego diakona, Filipa (zob. Dz 6, 5). Zanim o nim, zauważmy jeszcze, że pogrzeb Szczepana przypomina także pochówek Jezusa: z ostatnią posługą obu przychodzą ludzie pobożni, przepełnieni wielkim żalem. Choć diakon-męczennik wybijał się mocą i mądrością oraz łaską święceń i wizji, pod względem łaski uświęcającej cnót i darów Ducha Świętego pozostaje równy każdemu dobremu chrześcijaninowi. To ważna katecheza dla nas: z Bogiem łączy nas wiara, nadzieja i miłość, a nie wybitność charakteru czy doniosłość uczynków. Podobnie, wynikłe po śmieci Szczepana prześladowanie i rozproszenie się wszystkich (z wyjątkiem apostołów) stało się dla uczniów okazją do cichego pogłębienia roztropności i wytrwałości – na wzór Świętej Rodziny niegdyś uciekającej do Egiptu i samego Jezusa nieraz oddalającego się od oponentów. Dzieje Apostolskie nie są więc księgą „herosów”, ale opowieścią o wierności i ofiarności pierwszych chrześcijan – owszem, snutą na tle wzorcowych postaci. Kolejną taką postaci jest wspomniany Filip. Sam, wzrastając w świętości, dzieli się łaską święceń i głosi Chrystusa w Samarii, czemu towarzyszą łaski nadzwyczajne: uzdrawianie i egzorcyzmowanie. Jezus dba o swój Kościół i stale w nim rodzi nowych członków. On jest źródłem, środkiem i celem łaski (zob. KKK 1840), a nasze człowieczeństwo jest jej instrumentem i materią (zob. KKK 1841).


Komentarz do psalmu

Ręka w górę, kto się z lekką ironią uśmiechnął podczas lektury psalmu? Ja tak! Powiedzcie Bogu: Jak zadziwiające są Twe dzieła! I co autor najpierw wymienia? Przyrodniczy świat stworzony. Co dalej? Zadziwiające dzieła dokonane wśród ludzi. A co przez nie rozumie? Wyjście z Egiptu przekraczając Morze Czerwone i wejście do Ziemi Obiecanej przekraczając Jordan. Tymczasem, to zaledwie łaski nadzwyczajne, które, doprawdy, są niczym wobec przemiany serca dokonywanej pod wpływem zwyczajnej łaski uświęcającej! „Usprawiedliwienie grzesznika jest większym dziełem aniżeli stworzenie nieba i ziemi!”, uważał św. Augustyn (zob. KKK 1994). Łaski nadzwyczajne, np. charyzmaty, są do zbawienia niekonieczne, a nieraz wręcz trudne do przyjęcia i „zarządzania” (iluż świętych nie prosiło Boga o pozbawienie daru lewitacji, chociażby); to łaska uświęcająca lub przebóstwiająca jest konieczna, by człowiek stał się sprawiedliwy przed Bogiem (zob. KKK 2003). Czy po tym wyjaśnieniu moje początkowe pytanie jest już jaśniejsze? Może warto samemu sobie zrobić taką „piramidę” zadziwiających dzieł Boga… Co byśmy wymienili jako pierwsze?


Komentarz do Ewangelii

Dziś i jutro rozmowa Jezusa z Żydami w Kafarnaum przechodzi w monolog samego Mistrza. Tempo zwalnia, wczorajszy niepokój zelżywa. Rabbi mówi wprost. Pozytywnie – o tym, kim jest; o tym, jak bardzo Bóg musiał umiłować świat, skoro Go dał (por. J 3, 16); o tym, wreszcie, że On-Chleb daje takie życie, które oprze się samej śmierci. Ale Rabbi wypowiada się też negatywnie – o tym, że słuchacze w Niego nie wierzą. Jezus więc maluje w nas trudny obraz Mesjasza: takiego, który wchodzi w samo centrum dramatu ludzkiego serca, które mając prawdę „przed nosem” i „na wyciągnięcie ręki”, jest zdolne jej się wyprzeć. Być może pobrzmiewa tu odpowiedź Boga na zadane Mu wczoraj przez nas pytania – na powierzone Mu nasze pragnienia i bolączki. Być może dziś przekierowuje On naszą uwagę z przedmiotów, które miałyby nas zaspokoić same w sobie (osób, relacji, wydarzeń itd.), na nasze serce i jego kondycję co do przyjęcia tych przedmiotów. „Wet za wet, przyjacielu. Prosisz mnie o dary. Ale czy jesteś gotów je przyjąć?”. Niech więc naszą modlitwą będzie dziś upokorzenie: „Nie, nie jestem gotów. Panie (Kyrie), Ty mnie uzdolnij!”.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna


Do góry

Książka na dziś

Szczerze o spowiedzi

Ks. Marcin Kołodziej, Adrianna Sierocińska

Skoro chrześcijanie potrzebują do życia Mszy św., bo Kościół dzięki niej żyje, tak samo do dobrego życia duchowego niezbędny jest nam sakrament pokuty i pojednania. Z tych dwóch przyjmowanych wielokrotnie sakramentów niczym ze źródła wypływają na wiernych uczniów Chrystusa potrzebne łaski Boże

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.