pobierz z Google Play

04 lipca 2022

Poniedziałek

Poniedziałek XIV tydzień zwykły

Czytania: (Oz 2,16.17b-18.21-22); (Ps 145,2-9); (2 Tm 1,10b); (Mt 9,18-26);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Uporządkowanie siebie ze św. Ignacym Loyolą (CD-MP3-audiobook)

Czytania

(Oz 2,16.17b-18.21-22)
To mówi Pan: Chcę przynęcić niewierną oblubienicę, na pustynię ją wyprowadzić i mówić do jej serca i będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości, gdy wychodziła z egipskiego kraju. I stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana - że nazwie Mnie: Mąż mój, a już nie powie: Mój Baal. I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana.

(Ps 145,2-9)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Każdego dnia będę Ciebie błogosławił
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.

Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twoje potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu
i rozpowiadają Twoje cuda.

Mówią o potędze Twoich dzieł straszliwych
i głoszą Twoją wielkość.
Przekazują pamięć o Twej wielkiej dobroci
i cieszą się Twą sprawiedliwością.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

(2 Tm 1,10b)
Naszego Zbawiciel, Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię

(Mt 9,18-26)
Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i, oddając pokłon, prosił: Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie . Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim. Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Jezus obrócił się, i widząc ją, rzekł: Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła. I od tej chwili kobieta była zdrowa. Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jeśli dotkniemy z wiarą osoby Jezusa, będziemy zdrowi. Nasza wiara nas ocali. Jezus mówi: Ufaj! On wziął na siebie wszystkie nasze grzechy i choroby i dał nam w zamian swoją sprawiedliwość i swoje zdrowie.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Elżbieta Portugalska, królowa
urodziła się w Saragossie w 1271 r. Była córką Piotra III, króla Aragonii. Kiedy miała 12 lat, wydano ją za Dionizego, króla Portugalii. W 1290 roku dała Dionizemu córkę, a w rok potem syna, następcę tronu, Alfonsa. Małżeństwo jednak nie było szczęśliwe. Dionizy był hulaką i typowym awanturnikiem. Elżbieta znosiła wybryki męża z heroiczną cierpliwością. Ponieważ Dionizy miał kilku nieślubnych synów, syn pierworodny Elżbiety, Alfons, poczuł się zagrożony. W obawie, by któregoś syna z nieprawego łoża król nie mianował swoim następcą, Alfons wypowiedział ojcu wojnę. Elżbieta rzuciła wtedy na szalę cały swój autorytet, by nie dopuścić do rozlewu krwi. Legenda głosi, że pewien przewrotny paź oskarżył Elżbietę, że ta ma grzeszne kontakty z innym paziem. Król, który sam postępował wiarołomnie, uwierzył słowom oskarżyciela i nakazał żywcem spalić podejrzanego pazia. Przez pomyłkę wszakże do dołu z niegaszonym wapnem został wrzucony sam oszczerca. Po dokładnym zbadaniu sprawy, niewinność Elżbiety okazała się nie do podważenia. Dionizy zmarł na rękach Elżbiety w 1325 r., zaopatrzony sakramentami i skruszony w sercu za lata niewierności. Elżbieta poświęciła się opiece nad chorymi, starcami i opuszczonymi. Wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka. Wiele czasu poświęcała modlitwie i uczynkom pokutnym. Pieszo odbyła pielgrzymkę do Compostelli. Wystawiła szereg klasztorów. Zmarła w Estremoz 4 lipca 1336 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Jeśli chcemy zrozumieć słowa proroka, potrzebujemy zapoznać się choć odrobinę z historią i sytuacją, jaka panowała w Izraelu w tym czasie. Lud wybrany odrzucił miłość Boga. Przejawia się to w kryzysie moralno-religijnym. Lekceważenie przymierza ściągnęło na Izrael niewolę asyryjską.
Na początku księgi Bóg przemówił do proroka, aby wziął za żonę nierządnicę - miał to być alegoryczny obraz relacji Najwyższego z Jego ludem. Dość mocne, ale czy nasz grzech nie jest za każdym razem zdradą i duchowym nierządem, który sprawia, że stajemy się nieczystymi i popadamy w niewolę?
Oto, co robi Bóg: odnawia przymierze, nie rezygnuje z miłości, która jest zraniona, nie zachowuje się jak zdradzony mąż, który porzuca żonę. On trwa w podjętych zobowiązaniach.
Często tą pustynią, na której uwodzi Bóg, jest niewola grzechu, która zaczyna nam doskwierać, która coraz mocniej nas zniewala i dusi. Kiedy pojawia się pragnienie wolności, to jest znak, że nasza stęskniona dusza jest na pustyni i łaknie Słowa, które trafia do jej serca.
Bóg nie zrezygnuje z nas nigdy, to tylko my możemy zrezygnować. Werset 21 ukazuje nam szaloną miłość Boga, która poprzez miłosierdzie na nowo poślubia tego, kto zerwał przez grzech przymierze. Poślubia przez łaskę, na którą nikt nie zasłużył, a którą nam wysłużył Jezus. Poślubia nas przez wierność, bo On jest Bogiem, który nigdy nie zawodzi. Niech nasze serce będzie dziś wypełnione dziękczynieniem za wszystko, czego dokonuje dla mnie Bóg.


Komentarz do psalmu

Człowiek, który doświadcza łaski miłosierdzia i wierności Boga, pomimo niewierności chce śpiewać hymn uwielbienia. Psalm 145 jest uwielbieniem wielkości i dobroci Najwyższego. Doświadczenie życzliwości, głębokiej troski i miłosierdzia (w. 8) wzmacnia nas i przybliża do Boga.
Psalmista (a tak naprawdę każdy z nas modlący się tym psalmem) zapewnia o wierności dochowanej przez Boga swemu Słowu (w. 13). On jest Bogiem, który podnosi zgnębionych, który daje pokarm, który przebacza. Wysławiajmy Pana!


Komentarz do Ewangelii

Przełożony synagogi to człowiek, który doświadczył Słowa poprzez swoją posługę i rozpoznaje Słowo w Jezusie. Oddaje Mu pokłon, jak skłania się przed zwojem Tory. Życie Słowem daje wiarę w moc życia, pomimo że sytuacja wydaje się beznadziejna. Przełożony wierzy, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. W tym samym fragmencie mamy kolejną postać żelaznej wiary i bezdennej nadziei w moc Boga. Wiara owej kobiety wykracza poza Prawo. W głębi duszy jest nieczysta przez chorobę, ale jest pewna doskonałej czystości Jezusa, który może ją uleczyć. Doświadcza uzdrowienia przez wiarę, jak dziecko przełożonego synagogi. Czy mam w sobie determinację pochodzącą z wiary, aby uchwycić się Jezusa, gdy doświadczam nieczystości grzechu i śmierci?

Komentarze zostały przygotowane przez Monikę Aleksandrowicz


Do góry

Książka na dziś

Uporządkowanie siebie ze św. Ignacym Loyolą (CD-MP3-audiobook)

Seweryn Wąsik SJ

Bycie nieuporządkowanym to łatwa pokusa, która skutecznie spowalnia życie duchowe chrześcijanina. Św. Ignacy był pewien, że Bóg nie przemawia do człowieka do czasu, do kiedy ten nie zdoła zaprowadzić spokoju w swoim sercu i uporządkować go

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.