pobierz z Google Play

13 lipca 2022

Środa

Środa XV tydzień zwykły

Czytania: (Iz 10,5-7.13-16); (Ps 94,5-10.14-15); Aklamacja (Mt 11.25); (Mt 11,25-27);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Uczą nie mądrzy a doskonali. Czytając słowa ojców pustyni

Czytania

(Iz 10,5-7.13-16)
To mówi Pan: Ach, ten Asyryjczyk, rózga mego gniewu i bicz w mocy mej zapalczywości! Posyłam go przeciw narodowi bezbożnemu, przykazuję mu, aby lud, na który się zawziąłem, ograbił i złupił doszczętnie, by rzucił go na zdeptanie, jak błoto na ulicach. Lecz on nie tak będzie mniemał i serce jego nie tak będzie rozumiało: bo w jego umyśle plan zniszczenia i wycięcia w pień narodów bez liku. Powiedział bowiem: Działałem siłą mej ręki i własnym sprytem, bom jest rozumny. Przesunąłem granice narodów i rozgrabiłem ich skarby, a mieszkańców powaliłem, jak mocarz. Ręka moja odkryła jakby gniazdo bogactwa narodów. A jak zbierają porzucone jajka, tak ja zagarnąłem całą ziemię; i nie było, kto by zatrzepotał skrzydłem, nikt nie otworzył dzioba, nikt nie pisnął. Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jak gdyby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnosić tego, który nie jest z drewna. Przeto Pan, Bóg Zastępów, ześle wycieńczenie na jego tuszę. Pod jego świetnym wyglądem rozpali się gorączka, jakby zapłonął ogień.

(Ps 94,5-10.14-15)
REFREN: Pan nie odrzuca ludu wybranego

Depczą Twój lud, o Panie,
uciskają Twoje dziedzictwo,
mordują wdowę i przybysza,
zabijają sieroty.

Mówią: „Pan tego nie widzi,
nie dostrzega tego Bóg Jakuba”.
Zrozumcie to, głupcy w narodzie,
kiedy zmądrzejecie bezrozumni?

Czy nie usłyszy Ten, który ucho wszczepił,
Ten, który stworzył oko, nie zobaczy?
Czy nie ukarze Ten, który napomina ludy,
który ludzi naucza mądrości?

Pan bowiem nie odpycha swego ludu
i nie porzuca swojego dziedzictwa.
Sąd zwróci się ku sprawiedliwości,
pójdą za nią wszyscy ludzie prawego serca.

Aklamacja (Mt 11.25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

(Mt 11,25-27)
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Słowo Boże jest Słowem Prawdy. Duch Boży jest Duchem Prawdy. Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy - Chrystusa, który jest Prawdą. Cały świat leży w mocy i ciemności kłamstwa złego ducha. Bóg tak umiłował świat, że Syna swego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Teresa od Jezusa de Los Andes, dziewica
urodziła się 13 lipca 1900 r. w Santiago w pobożnej, dobrze sytuowanej rodzinie. Począwszy od szóstego roku życia, codziennie uczęszczała wraz ze swoją mamą na Mszę świętą. Uważała, że Pan Jezus chce posiąść jej serce na wyłączną własność i dlatego pragnęła wcześnie przystąpić do Komunii św., ale stało się to dopiero, gdy miała 10 lat. Juana była początkowo porywcza i uparta. Postanowiła pracować nad sobą. Niemałym kosztem zwyciężyła pychę i próżność. Od 14. roku życia odczuwała w głębi swej duszy powołanie do Karmelu, z którego zwierzyła się w internacie matce Rios - zakonnicy Najświętszego Serca. W wieku 15 lat złożyła ślub czystości.Pod wpływem lektury dzieł karmelitańskich, a zwłaszcza Teresy od Dzieciątka Jezus, odkryła w sobie powołanie zakonne. Wreszcie, gdy miała 19 lat, w maju 1919 r., uzyskała pozwolenie ojca i przekroczyła próg klasztoru karmelitanek bosych w Los Andes. 14 października rozpoczęła nowicjat i otrzymała habit. W kwietniu 1920 r. zachorowała na tyfus. W obliczu zbliżającej się śmierci złożyła profesję zakonną. Po kilku dniach choroby, 12 kwietnia 1920 r. zmarła w opinii świętości, przeżywszy w klasztorze jedynie 11 miesięcy.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Autorzy biblijni używają różnych form literackich. W dzisiejszym czytaniu mamy do czynienia z poematem, w którym Izajasz mierzy się z problemem dotyczącym teologii historii: Bóg posługuje się Asyrią jako narzędziem mającym ukarać Jego lud wybrany. Jednakże to narzędzie ma też swoje własne ambicje i mija się z zamiarami Boga. Asyryjczycy przekroczyli i złamali Boże pełnomocnictwa i zaplanowali unicestwić wiele narodów. Byli przekonani, że podbijając liczne państwa i narody, przysporzą chwały swojemu bogu narodowemu, Aszszurowi.
Dla wiary Izraela musiała to być wielka próba i poważny problem, że Boże dzieło zostało złożone w ręce bezbożnych Asyryjczyków. Izajasz wielokrotnie o tym mówi, np. w zakończeniu pieśni o wybranej winnicy Pana (Iz 5,5). Czy jednak Izraelici nie powinni pytać o to, dlaczego Bóg chce ich upokorzyć i co takiego Izrael zrobił, że odwrócił się od Boga? Pokrętne i niecelne pytania to często i nasza przypadłość wynikająca z próby samousprawiedliwienia.
Seria pytań retorycznych z wiersza 15 również odsłania ludzką słabość do stawiania się wyżej ponad innymi: Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jakby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnieść tego, który nie jest z drewna. Można by żartobliwie dodać jeszcze współczesne powiedzenie: „ogon macha psem” lub literackie „Znaj proporcje mociumpanie!”. Tak, człowiek w ręku Boga jest tak długo dobrym narzędziem, jak długo zna swoją wartość i nie chce ambicjonalnie przewyższyć swego Stwórcy. Pamiętajmy: użyteczność człowieka, jako narzędzia w ręku Boga, mierzona jest skalą jego pokory!


Komentarz do psalmu

Psalmista w pierwszym wierszu utworu odwołuje się do Boga jako Mściciela. Czy Bóg miłości jest mściwy? Należy tu pamiętać, że w Izraelu istniała funkcja mściciela krwi, który miał śmiercią ukarać zabójcę, krzywdzącego i przelewającego krew niewinnych, czyli popełniającego grzechy wołające o pomstę do Boga. Psalmista nie chce sam dochodzić sprawiedliwości, ale w Bogu upatruje swojego mściciela. Cały utwór składa się z trzech etapów liturgii: Prośby do Boga Mściciela, lamentacji prześladowanego oraz wyznania ufności opartego na wierze w Bożą pedagogię.


Komentarz do Ewangelii

Dzisiejsza scena wpleciona jest w szereg nauczań Jezusa, które - jak się zdaje, zmęczony dywagacjami interlokutorów - na chwilę przerwał, modlił się do Ojca i uwielbiał Go za to, że Boże sprawy są jasne i proste dla maluczkich, którzy z dziecięcą ufnością lgną do Niego. Ludzie uważani za mądrych i uczonych postrzegają Boże sprawy jako skomplikowane i często dzielą włos na czworo. Koniecznie musimy zauważyć formę modlitwy, jaką Jezus zwraca się do Ojca. Jest to uwielbienie! Mistrzowie i nauczyciele modlitwy uważają, że taka modlitwa jest najskuteczniejsza i najmilsza Bogu. Dlaczego? Uwielbienie odrywa nas od naszego ego i kieruje nasze myśli tylko na Boga. Jest „zaawansowaną” formą dziękczynienia i wysławiania natury, cech i charakteru Boga. Uwielbienie budzi w nas pragnienie zbliżenia się do doskonałej miłości Boga i zjednoczenia z Nim. Doświadczenie wskazuje na fakt, że taka modlitwa wprowadza prostotę w relacji z Bogiem, a człowiek staje się maluczkim, dla którego sprawy Boże stają się jasne.
Nie oznacza to, że modlitwa intelektualna jest zła. Cóż, może nieco komplikuje drogę do zjednoczenia z Bogiem, ale też – z natury modlitwy – prowadzi do jedności z Bogiem. Jezus zdaje się to potwierdzać w dalszej części tej perykopy. Trzeba nieco pomyśleć – jak w modlitwie intelektualnej - co Pan chce powiedzieć słuchaczom, a przecież chodzi tu o prawdę, że Jezus i Ojciec są jednością! Ojciec wszystko złożył w ręce Syna i jeśli człowiek nie ma relacji z Jezusem, to nie będzie miał także relacji z Ojcem. To jedynie w Chrystusie możemy zobaczyć niewidzialnego Ojca.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Andrzeja Kosińskiego


Do góry

Książka na dziś

Uczą nie mądrzy a doskonali. Czytając słowa ojców pustyni

diakon Volodymyr Mosorov

Tytułowe powiedzenie: uczą nie mądrzy a doskonali, zawiera krótką syntezę wymogów stawianych osobom, które na Wschodzie nazywano ojcami duchowymi. To nie wiedza – nawet najobszerniejsza – danego starca decyduje o tym, czy można go uznać za dobrego kierownika

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.