pobierz z Google Play

06 lutego 2023

Poniedziałek

Poniedziałek V tygodnia okresu zwykłego

Czytania: (Rdz 1, 1-19); (Ps 104 (103), 1-2a. 5-6. 10 i 12. 24 i 35c); Aklamacja (Mt 4, 23); (Mk 6, 53-56);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem

Czytania

(Rdz 1, 1-19)
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: "Niechaj się stanie światłość!" I stała się światłość. Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy. A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich!" Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi. A potem Bóg rzekł: "Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!" A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre, rzekł: "Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona". I tak się stało. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I tak się stało. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.

(Ps 104 (103), 1-2a. 5-6. 10 i 12. 24 i 35c)
REFREN: Radością Pana dzieła, które stworzył

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Umocniłeś fundamenty ziemi,
nie zachwieje się na wieki wieków.
Jak szatą okryłeś ją Wielką Głębią,
ponad górami stanęły wody.

Ty zdroje kierujesz do strumieni,
które pośród gór się sączą.
Nad nimi mieszka ptactwo niebieskie
i śpiewa pośród gałęzi.

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie!
Ty wszystko mądrze uczyniłeś,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
Błogosław, duszo moja, Pana.

Aklamacja (Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 6, 53-56)
Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go rozpoznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych tam, gdzie jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby ci choć frędzli u Jego płaszcza mogli dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Gdziekolwiek pojawiał się Jezus, tam znoszono na noszach chorych i wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie, bo moc wychodziła z Niego i leczyła wszystkich. Jezus daje nam darmo wieczne zbawienie, ale daje nam również darmo zdrowie duszy i ciała. On sam w ciele swoim poniósł na krzyż wszystkie nasze grzechy i choroby i krwią Jego ran zostaliśmy zbawieni i uleczeni. Jezus jest wszechmocnym lekarzem. On może i chce uleczyć każdą chorobę duszy i ciała.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święci męczennicy Paweł Miki i Towarzysze
urodził się koło Kioto w zamożnej rodzinie w roku 1565. Miał zaledwie 5 lat, kiedy otrzymał chrzest. Kształcił się u jezuitów, do których w wieku 22 lat wstąpił. Będąc klerykiem, pomagał misjonarzom jako katechista. Kiedy miał już otrzymać święcenia kapłańskie, w 1597 r. wybuchło prześladowanie. Aresztowano go i poddano torturom, aby wyrzekł się wiary. W więzieniu spotkał się z 23 Towarzyszami. Po torturach obwożono ich po mieście z wypisanym wyrokiem śmierci. Poza miastem ustawiono 26 krzyży, na których zawieszono aresztowanych chrześcijan. Paweł Miki jeszcze z krzyża głosił zebranym poganom Chrystusa, dając wyraz swojej radości z tego, że ginie tak zaszczytną dla siebie śmiercią. Męczennicy przeszyci lancami żołnierzy dopełnili swej ofiary 5 lutego 1597 r. Są to pierwsi męczennicy Dalekiego Wschodu.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W prologu do Księgi Rodzaju i całej Biblii czytamy piękny, monumentalny, kapłański hymn na cześć Jedynego Stwórcy świata. Tak rozpoczęli Pięcioksiąg ostatni jego autorzy – redaktorzy w Babilonii (VI w. p.n.e.) lub nieco później, już po powrocie do Jerozolimy pod wrażeniem przeżyć na wygnaniu (bezmiar wód, ciemność, mgła zalegająca nad wodami). Autor biblijny posługiwał się językiem i pojęciami charakterystycznymi dla swej epoki i środowiska, w którym żył. Nie chodziło mu też o wykład na temat kształtowania się ziemi i wszechświata. Nie był „prymitywny”. Jemu nie zależało na pouczaniu, w jakiej kolejności Bóg stwarzał istoty żywe. Ukazał, że wszystko, co stworzone, jest Jego dziełem dla człowieka, który w imieniu Boga ma nad tym stworzeniem panować. Autorzy hebrajscy dobrze znali mitologiczną tradycję Babilonii. Z ówczesnej literatury wybierali różne elementy, by zbudować własne oryginalne dzieło. Znali również hymn na cześć boga Babilonii – Marduka, który był wyśpiewywany w każde święto Nowego Roku. Izraelitom, którzy żyli na wygnaniu, mogło się wydawać, że Marduk jest bardzo potężny, bo przecież król Babilonii zdobył Jerozolimę, zburzył świątynię, uprowadził lud do niewoli. Monoteizm nie był jeszcze tak mocno zakorzeniony w Izraelitach, więc autor hymnu pokazał, że to Bóg Izraela jest prawdziwym Stwórcą i Władcą wszechświata. Literaturę, z której korzystał, oczyścił z wszelkich przejawów politeizmu.
Wszystko zaczyna się od Boga, który działa, a Jego działanie jest proste: rzekł i stało się. Wszystko od Niego otrzymuje swoje istnienie. Chociaż Bóg stwarza wszystko, o Nim samym niczego się nie dowiadujemy. Jest nieprzeliczona ilość stworzeń i On – Elohim w swej niepojętej jedyności, samotności i wszechmocy. Według autora Bóg stworzył wszystko i nic nie jest poza Nim (czasownik „stworzyć” jest w języku hebrajskim użyty tylko w odniesieniu do Boga). Cały opis stworzenia zaczyna się od straszliwej, ziejącej grozą pustki i ciemności jak w dawnych mitach. Z tej próżni Bóg stwarza wszystkie istoty. Pierwsze pojawiają się rośliny, a dopiero potem ciała niebieskie – zapewne po to, by uzmysłowić Izraelitom, że nie są to bóstwa, jak wierzyły liczne ówczesne ludy, lecz stworzenia Jedynego Boga. Podobnie ziemia, niebo i morze nie są bóstwami, lecz pięknymi Jego dziełami. Bóg dokonując tego nadaje wszystkiemu nazwy, ustanawiając podstawowy porządek, którego żaden człowiek nie może zmienić.


Komentarz do psalmu

Psalm 104 to taka piękna, poetycka Księga Rodzaju wśród psalmów. Wszystkie stworzenia są dobre i chwalą Boga swoim istnieniem. Nawet Lewiatan, który w starożytnej mitologii był złym, groźnym bóstwem, tutaj przedstawiony jest jako dobre, łagodne stworzenie wesoło igrające w wodzie.
Patrzmy ma otaczającą nas przyrodę jak na Boże prezenty dla nas. Przez nie Bóg mówi: „to wszystko dla ciebie… z miłości”.


Komentarz do Ewangelii

Po poprzednim fragmencie Ewangelii według św. Marka, gdzie uczniowie zostali postawieni przez Jezusa obok faryzeuszy jako ludzie o zatwardziałym sercu, następuje tekst, który pokazuje, że jednak obie te grupy ludzi różnią się czymś istotnym. Uczniowie nie odrzucają Jezusa, wciąż Go poszukują, choć niewiele rozumieją z tego, co czyni i mówi ich Mistrz. Pewnie dlatego Jezus nadal im się objawia. Te trzy wersety są jakby streszczeniem czy syntezą działalności Jezusa lub też „łącznikiem” między różnymi częściami opowiadania. Nie ma tu nowych elementów. Ludzie, jak zawsze, chcą dotknąć Jezusa, aby odzyskać zdrowie. Jezus też tutaj nie naucza, jakby zmierzał gdzie indziej. I tak jest, ponieważ uczniowie mieli płynąć do Betsaidy, a na skutek wiatru wylądowali na przeciwnym brzegu, w okolicy Genezaret. Wydaje się, jakby Jezus chciał być sam z uczniami. On chce objawiać się uczniom. On chce również objawiać się każdemu z nas, biorąc nas na bok w ciszy modlitwy, w naszej samotności.
Postarajmy się zestrajać naszą postawę z objawiającym się Jezusem.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem

ks. Józef Gaweł SCJ

Gdy pęd życia daje nam tylko chwilkę wytchnienia, warto poświęcić ją na rozmowę z Panem Bogiem. Te krótkie adoracje, wprost na dzisiejsze czasy, mogą się stać codzienną pożywką duchową i zachętą, by w gonitwie dnia codziennego, w drodze do pracy, do szkoły czy na zakupy znaleźć kwadrans na adorację Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.