pobierz z Google Play

13 marca 2023

Poniedziałek

Poniedziałek III Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (2 Krl 5, 1-15a); (Ps 42 (41), 2-3; Ps 43 (42), 3. 4); Aklamacja (Ps 130 (129), 5. 7bc); (Łk 4, 24-30);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: W poszukiwaniu prawdy. Rozmowy z Benedyktem XVI

Czytania

(2 Krl 5, 1-15a)
Naaman, wódz wojska króla Aramu, miał wielkie znaczenie u swego pana i doznawał względów, ponieważ przez niego Pan spowodował ocalenie Aramejczyków. Lecz ten człowiek – dzielny wojownik – był trędowaty. Aramejczycy podczas napadu łupieskiego uprowadzili z ziemi Izraela młodą dziewczynę, którą przeznaczono do usług żonie Naamana. Ona rzekła do swojej pani: "O, gdyby pan mój udał się do proroka, który jest w Samarii! Ten by go wówczas uwolnił od trądu". Naaman więc poszedł oznajmić to swojemu panu, powtarzając słowa dziewczyny, która pochodziła z kraju Izraela. A król Aramu odpowiedział: "Ruszaj w drogę! A ja poślę list do króla izraelskiego". Wyruszył więc, zabierając z sobą dziesięć talentów srebra, sześć tysięcy syklów złota i dziesięć ubrań na zmianę. I przedłożył królowi izraelskiemu list następującej treści: "Z chwilą gdy dojdzie do ciebie ten list, wiedz, iż posyłam do ciebie Naamana, sługę mego, abyś go uwolnił od trądu". Kiedy przeczytano list królowi izraelskiemu, rozdarł swoje szaty i powiedział: "Czy ja jestem Bogiem, żebym mógł uśmiercać i ożywiać? Bo ten poleca mi uwolnić człowieka od trądu! Tylko dobrze zastanówcie się i rozważcie, czy on nie szuka zaczepki ze mną?" Lecz kiedy Elizeusz, mąż Boży, dowiedział się, iż król izraelski rozdarł swoje szaty, polecił powiedzieć królowi: "Czemu rozdarłeś szaty? Niech on przyjdzie do mnie, a dowie się, że jest prorok w Izraelu". Więc Naaman przyjechał swymi końmi i swoim powozem, i stanął przed drzwiami domu Elizeusza. Elizeusz zaś kazał mu przez posłańca powiedzieć: "Idź, obmyj się siedem razy w Jordanie, a ciało twoje będzie takie jak poprzednio i staniesz się czysty!" Rozgniewał się Naaman i odszedł ze słowami: "Przecież myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd. Czyż Abana i Parpar, rzeki Damaszku, nie są lepsze od wszystkich wód Izraela? Czyż nie mogłem się w nich wykąpać i być oczyszczonym?" Pełen gniewu zawrócił, by odejść. Lecz słudzy jego przybliżyli się i przemówili do niego tymi słowami: "Mój ojcze, gdyby prorok kazał ci spełnić coś trudnego, czy byś nie wykonał? O ileż więc bardziej, jeśli ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty". Odszedł więc Naaman i zanurzył się siedem razy w Jordanie, według słowa męża Bożego, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego chłopca i został oczyszczony. Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: "Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!"

(Ps 42 (41), 2-3; Ps 43 (42), 3. 4)
REFREN: Boże mój, pragnę ujrzeć Twe oblicze

Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?

Ześlij światłość i wierność swoją,
niech one mnie wiodą,
niech mnie zaprowadzą na Twą górę świętą
i do Twoich przybytków.

I przystąpię do ołtarza Bożego,
do Boga, który jest moim weselem i radością.
I będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni,
Boże, mój Boże!

Aklamacja (Ps 130 (129), 5. 7bc)
Pokładam nadzieję w Panu i w Jego słowie, u Pana jest bowiem łaska i obfite odkupienie.

(Łk 4, 24-30)
Kiedy Jezus przyszedł do Nazaretu, przemówił do ludu w synagodze: "Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman". Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bóg nie ma względu na osobę. On kocha wszystkich ludzi i pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i mieli życie w obfitości. On jest dobry dla wszystkich i obdarza wszystkich chętnie i bez wypominania. Jeśli my umiemy dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba daje dobre rzeczy tym, którzy Go proszą.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Krystyna, męczennica
urodziła się w Persji, nie znamy jej daty urodzin. Kiedy pogański król perski, Chozroes I, rozpoczął krwawe prześladowanie, św. Krystyna miała należeć do pierwszych osób, które padły jego ofiarą. Jej męczeńska śmierć miała nastąpić 13 marca 559 roku. Z dekretem prześladowczym Chozroesa łączył się pogrom, jaki poganie urządzili ludności chrześcijańskiej w Persji.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Najtrudniejszym doświadczeniem w naszej drodze uzdrowienia jest być może to, że nie my decydujemy o tym, jak się ono dokona.
Naaman, wielki i mądry w oczach tego świata, musiał stać się głupim (por. 1 Kor 3,18). Pan Bóg chciał, aby Naaman, dzielny wojownik, stał się dzielny w walce duchowej. A do tego potrzeba pokory - uznania, że to Bóg działa tak jak chce, i kiedy chce.
W tej wewnętrznej walce, o wiele cięższej, niż wszelkie militarne zwycięstwa w obronie własnego narodu, wspierali Naamana inni ludzie: najpierw inspiracja służącej, która przechowała w sercu wiarę Izraela, potem prorok Elizeusz, odważny szafarz łaski, a wreszcie słudzy – poganie, którzy mieli bojaźń Bożą. W końcu sam Naaman wyznaje wiarę w Boga żywego. Jak dobrze, kiedy mamy wokół ludzi, którzy wskażą nam nadzieję, wesprą naszą chwiejną wiarę, którzy modlą się za nas, wreszcie – jak dobrze, że są szafarze sakramentów! Tak działa wspólnota Kościoła.
W siedmiu zanurzeniach w wodach Jordanu widzimy zapowiedź sakramentu chrztu i wszystkich sakramentów. Proste znaki – woda, chleb, olej – które dzięki mocy Boga stają się dla nas skutecznie uzdrawiające, odnawiają nas wewnętrznie, nadają nowy sens i smak naszej codzienności. Całą materię sakramentów będziemy odnawiać w czasie Triduum Paschalnego, kiedy Chrystus odnowi całe stworzenie.
Podczas Wigilii Paschalnej będziemy modlić się, abyśmy odrodzili się z wody i Ducha Świętego do nowego życia dziecka Bożego. W Wielkim Poście pokornie prośmy Pana, aby ożywił w nas łaskę chrztu i postawę dziecięctwa Bożego – żebyśmy z całkowitym zaufaniem poddali się tej drodze, jaką On dla nas przygotował. A zostaniemy uzdrowieni!


Komentarz do psalmu

Psalmista, utrapiony przeciwnościami ducha, jest stęskniony za Bogiem żywym. Żywą nadzieję wzbudza w jego sercu stanięcie przed Bożym ołtarzem, gdzie poprzez ofiary składane w świątyni lud mógł wyprosić życzliwość Boga i zbliżyć się do Niego.
Ten psalm był niegdyś odmawiany przez kapłana jako modlitwa u stopni ołtarza, gdy zbliżał się do sprawowania Najświętszej Eucharystii. Dziś odmawiamy go w formie krótkiej modlitwy wraz z ministrantami przed każdą Mszą świętą w zakrystii.
Święty Paweł zapewnia nas: ,,w Chrystusie Jezusie mamy śmiały przystęp do Ojca z ufnością, przez wiarę w Niego” (Ef 3,12). A List do Hebrajczyków zachęca nas: "przybliżmy się z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili. (…) Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje” (Hbr 4,16; 10,19n).
Kiedy przeżywamy różnego rodzaju trudności, szukajmy pociechy, przypominając sobie Eucharystię – Komunię świętą, którą tego dnia przyjęliśmy, lub niebawem przyjmiemy. Bóg jest blisko nas!


Komentarz do Ewangelii

Prymicja Pana Jezusa w rodzinnym Nazarecie była całkowicie nieudana. Mieszkańcy Nazaretu byli zbulwersowani, że Ten, którego od dziecka znają, teraz objawia się jako wypełnienie wszystkich proroctw i oczekiwań Izraela; Ten, który doskonale wypełnia wolę Ojca. Pan Jezus mówi trudne słowa, będące wyrzutem sumienia dla słuchaczy – Bogu w wielu wydarzeniach historii łatwiej było działać u pogan, bo lud przez Niego wybrany okazywał nieufność wobec Jego mocy. Niewiara słuchaczy spowodowała gniew i zamknięcie się na uzdrawiającą moc Jezusa.
Dzisiejsze słowo Boże pragnie skruszyć niewiarę i zatwardziałość naszych serc, nasze poczucie, że wiemy już dobrze, jak działa Bóg. Często zawstydza nas, którzy czujemy się bliscy Jezusowi jak Jego rodacy, jak wielką gorliwość i prostą wiarę w moc Chrystusa mają ci, którzy do niedawna żyli z dala od Pana Boga, ale doświadczyli Jego mocy obecnej w Kościele. Nasza nieufność może się też wyrażać w tym, że trudno nam uznać, że poprzez kapłanów z naszej parafii, których już dobrze znamy, może i chce działać Chrystus, obecny w sakramentach i Słowie. Niestety, możemy mieć też serce nieczułe na działanie Ducha Świętego poprzez innych ludzi, których na co dzień spotykamy, a w których nie chcemy dostrzec braci i sióstr, których Pan do nas posyła.
Panie, zmiłuj się nad nami i przymnóż nam wiary!

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza


Do góry

Książka na dziś

W poszukiwaniu prawdy. Rozmowy z Benedyktem XVI

Piergiorgio Odifreddi

Papież Benedykt XVI już jako emeryt mieszkający w klasztorze Mater Ecclesiae przez wiele lat spotykał się i prowadził korespondencję z naukowcem, wybitnym matematykiem i ateistą – Piergiorgio Odifreddim. Rozmówcy nie bali się poruszać trudnych i ciekawych tematów

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.