pobierz z Google Play
luty 2023
5 Piąta Niedziela zwykła (Iz 58, 7-10); (Ps 112 (111), 4-5. 6-7. 8a i 9); (1 Kor 2, 1-5); Aklamacja (J 8, 12); (Mt 5, 13-16);
6 Poniedziałek V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 1, 1-19);(Ps 104 (103), 1-2a. 5-6. 10 i 12. 24 i 35c);Aklamacja (Mt 4, 23);(Mk 6, 53-56);
7 Wtorek V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 1, 20 – 2, 4a);(Ps 8, 4-5. 6-7. 8-9);Aklamacja;(Mk 7, 1-13);
8 Środa V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 2, 4b-9. 15-17);(Ps 104 (103), 1-2a. 27-28. 29b-30);Aklamacja (J 17, 17ba);(Mk 7, 14-23);
9 Czwartek V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 2, 18-25);(Ps 128(127), 1b-2. 3. 4-5);Aklamacja (Mt 11,25);(Mk 7,24-30);
10 Piątek V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 3, 1-8);(Ps 32 (31), 1b-2. 5. 6-7);Aklamacja (Dz 16, 14b);(Mk 7, 31-37);
11 Sobota V tygodnia okresu zwykłego (Rdz 3, 9-24);(Ps 90 (89), 2 i 4. 5-6. 12-13);Aklamacja (Mt 4, 4b);(Mk 8, 1-10);

05 lutego 2023

Niedziela

Piąta Niedziela zwykła

Czytania

(Iz 58, 7-10)
Tak mówi Pan: "Dziel swój chleb z głodnym, do domu wprowadź biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwracaj się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!” Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem".

(Ps 112 (111), 4-5. 6-7. 8a i 9)
REFREN: Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych

On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza
i swoimi sprawami zarządza uczciwie.

Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.
Nie przelęknie się złej nowiny,
jego mocne serce zaufało Panu.

Jego wierne serce lękać się nie będzie.
Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.

(1 Kor 2, 1-5)
Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

Aklamacja (J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

(Mt 5, 13-16)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus zawsze lituje się nad nami... On nas nigdy nie porzuci i nie opuści... On jest dobrym pasterzem, wielkim pasterzem owiec, który zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia i zbawienia. W Nim mamy nową naturę, nowe życie i możemy wypełniać wolę Ojca, czyniąc wszelkie dobro, ponieważ jaki On jest, tacy i my jesteśmy na tym świecie. Jego łaska wystarcza.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Agata, dziewica i męczennica
urodziła się w 235 roku w Katanii. Po przyjęciu chrztu postanowiła poświęcić się Chrystusowi i żyć w dziewictwie. Jej wyjątkowa uroda zwróciła uwagę Kwincjana, namiestnika Sycylii. Zaproponował jej małżeństwo. Agata odmówiła, wzbudzając w odrzuconym senatorze nienawiść i pragnienie zemsty. Kwincjan aresztował Agatę. Próbował ją zniesławić przez pozbawienie jej dziewiczej niewinności, dlatego oddał ją pod opiekę pewnej rozpustnej kobiety, imieniem Afrodyssa. Kiedy te zabiegi spełzły na niczym. Potem skazał Agatę na tortury. Ostatecznie Agata poniosła śmierć, rzucona na rozżarzone węgle, 5 lutego 251 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Post powstrzymuje zło, gasi konflikty, również te zbrojne. Wielka jest moc postu, ale powstaje pytanie: jaki on powinien być, aby okazał się takim potężnym narzędziem pokoju!
Modlitwa i post w konkretnej intencji mają wielką siłę. Dlaczego więc wiele osób poszczących jest zdziwionych, że ich modlitwy nie zostały wysłuchane? Pan Bóg wysłuchuje nas, ale dla Niego przede wszystkim ważne są nasze serca – Jemu przede wszystkim zależy na nas, na naszej przemianie, a nie na rozwiązywaniu naszych problemów, obdarowywaniu dobrobytem czy zdrowiem (choć i to daje).

Komentarz do psalmu

Psalm 112 zawiera obietnicę dla każdego, kto „boi się Pana”, kto całym sercem Mu ufa. Czy ja jestem tym człowiekiem, dla którego jest ta obietnica? Jeśli jestem uczciwy wobec innych, zauważam potrzeby bliskich i bliźnich, potrafię oddać to, co moje, a nie to, co mi zbywa, potrzebującemu i „nie wie lewica, co czyni prawica”, to mogę cieszyć się błogosławieństwem Boga.


Komentarz do drugiego czytania

Cuda Jezusa zdecydowanie różnią się od nadzwyczajnych znaków czynionych przez wyznawców innych religii czy też przez różnych współczesnych magów i „uzdrowicieli”. One są podporządkowane głoszonemu Słowu, potwierdzają je i służą Królestwu Bożemu. Same w sobie jakby nie były ważne – wspomagają słowo Jezusa, budząc wiarę wśród słuchaczy. Nie mają nic z uwodzących słów ludzkiej mądrości – taka mądrość nikogo nie przekona. Szkoda wysiłku! Święty Paweł swoim głoszeniem Ewangelii naśladował postępowanie Jezusa.
Prośmy o umiejętność demaskowania pokusy nadzwyczajności, szukania sensacji. Słuchajmy w ciszy serca, z pokorą słowa Bożego i wypełniajmy je w naszym „dziś”.


Komentarz do Ewangelii

Wielu narzeka, że tak wiele jest zła wokół, że nic nie da się zrobić. Gdyby spojrzeć na wątłe światło w ciemności, albo na zwykłą świeczkę zapaloną w mroku nocy zrozumiemy jak wystarczająco oświetla drogę idącym. Tak niewielka ilość soli nadaje smak potrawom. Dlatego niewielu chrześcijan potrzeba, by oświetlić drogę innym. To my mamy być światłem i solą nie zrażając się tym, że jesteśmy mali i słabi. Powinniśmy jednak być otwarci na Ducha Świętego i przejrzyści, aby światło Jezusa oświetlało świat.
Możemy sobie zadać kilka pytań, aby zrobić taki rachunek sumienia z bycia uczniem Jezusa.
Czy w życiu osobistym polegamy na własnych siłach, czy na Bogu?
Czy mówimy innym o przebaczeniu, kiedy sami podtrzymujemy urazy i niechęć do bliźnich?
Czy możemy zachęcać do modlitwy kogokolwiek, jeśli lekceważymy ją w naszym życiu?
Czy głosząc Jezusa ubogiego sami umiemy się dzielić?
Czy możemy mówić o czystości, gdy sami mamy nieczyste pragnienia?
Czy budujemy jedność we wspólnocie Kościoła?
Czy oczekujemy wdzięczności w formie ludzkiego uczucia, przywiązania, pochwał, darów?
Czy słabości innych budzą w nas współczucie, czy też jesteśmy „prorokami zła”, wytykającymi innym ich błędy?
Czy szukamy spotkania z ludźmi, czy izolacji?
Czy jesteśmy szczerzy i otwarci?
Czy przyznajemy się do naszych błędów i grzechów?
Jaka jest nasza postawa wobec cierpienia swojego i innych?
Co dzisiaj możemy powiedzieć Jezusowi o świadectwie swojego życia dawanym Jego Ewangelii?

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Niech wasza mowa będzie: tak, tak; nie, nie

ks. Waldemar Chrostowski

Ks. Profesor Waldemar Chrostowski tym razem za rozmówcę obrał sobie Tomasza Rowińskiego. Po trzech tomach, Bóg, Biblia, Mesjasz, Kościół, Żydzi, Polska oraz Prawda, Chrystus, Judaizm, które okazały się wydawniczymi hitami, ks. Waldemar Chrostowski podsumowuje zmiany w Kościele

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

06 lutego 2023

Poniedziałek

Poniedziałek V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 1, 1-19)
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: "Niechaj się stanie światłość!" I stała się światłość. Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy. A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich!" Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi. A potem Bóg rzekł: "Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!" A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre, rzekł: "Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona". I tak się stało. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I tak się stało. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.

(Ps 104 (103), 1-2a. 5-6. 10 i 12. 24 i 35c)
REFREN: Radością Pana dzieła, które stworzył

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Umocniłeś fundamenty ziemi,
nie zachwieje się na wieki wieków.
Jak szatą okryłeś ją Wielką Głębią,
ponad górami stanęły wody.

Ty zdroje kierujesz do strumieni,
które pośród gór się sączą.
Nad nimi mieszka ptactwo niebieskie
i śpiewa pośród gałęzi.

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie!
Ty wszystko mądrze uczyniłeś,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
Błogosław, duszo moja, Pana.

Aklamacja (Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 6, 53-56)
Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go rozpoznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych tam, gdzie jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby ci choć frędzli u Jego płaszcza mogli dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Gdziekolwiek pojawiał się Jezus, tam znoszono na noszach chorych i wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie, bo moc wychodziła z Niego i leczyła wszystkich. Jezus daje nam darmo wieczne zbawienie, ale daje nam również darmo zdrowie duszy i ciała. On sam w ciele swoim poniósł na krzyż wszystkie nasze grzechy i choroby i krwią Jego ran zostaliśmy zbawieni i uleczeni. Jezus jest wszechmocnym lekarzem. On może i chce uleczyć każdą chorobę duszy i ciała.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święci męczennicy Paweł Miki i Towarzysze
urodził się koło Kioto w zamożnej rodzinie w roku 1565. Miał zaledwie 5 lat, kiedy otrzymał chrzest. Kształcił się u jezuitów, do których w wieku 22 lat wstąpił. Będąc klerykiem, pomagał misjonarzom jako katechista. Kiedy miał już otrzymać święcenia kapłańskie, w 1597 r. wybuchło prześladowanie. Aresztowano go i poddano torturom, aby wyrzekł się wiary. W więzieniu spotkał się z 23 Towarzyszami. Po torturach obwożono ich po mieście z wypisanym wyrokiem śmierci. Poza miastem ustawiono 26 krzyży, na których zawieszono aresztowanych chrześcijan. Paweł Miki jeszcze z krzyża głosił zebranym poganom Chrystusa, dając wyraz swojej radości z tego, że ginie tak zaszczytną dla siebie śmiercią. Męczennicy przeszyci lancami żołnierzy dopełnili swej ofiary 5 lutego 1597 r. Są to pierwsi męczennicy Dalekiego Wschodu.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W prologu do Księgi Rodzaju i całej Biblii czytamy piękny, monumentalny, kapłański hymn na cześć Jedynego Stwórcy świata. Tak rozpoczęli Pięcioksiąg ostatni jego autorzy – redaktorzy w Babilonii (VI w. p.n.e.) lub nieco później, już po powrocie do Jerozolimy pod wrażeniem przeżyć na wygnaniu (bezmiar wód, ciemność, mgła zalegająca nad wodami). Autor biblijny posługiwał się językiem i pojęciami charakterystycznymi dla swej epoki i środowiska, w którym żył. Nie chodziło mu też o wykład na temat kształtowania się ziemi i wszechświata. Nie był „prymitywny”. Jemu nie zależało na pouczaniu, w jakiej kolejności Bóg stwarzał istoty żywe. Ukazał, że wszystko, co stworzone, jest Jego dziełem dla człowieka, który w imieniu Boga ma nad tym stworzeniem panować. Autorzy hebrajscy dobrze znali mitologiczną tradycję Babilonii. Z ówczesnej literatury wybierali różne elementy, by zbudować własne oryginalne dzieło. Znali również hymn na cześć boga Babilonii – Marduka, który był wyśpiewywany w każde święto Nowego Roku. Izraelitom, którzy żyli na wygnaniu, mogło się wydawać, że Marduk jest bardzo potężny, bo przecież król Babilonii zdobył Jerozolimę, zburzył świątynię, uprowadził lud do niewoli. Monoteizm nie był jeszcze tak mocno zakorzeniony w Izraelitach, więc autor hymnu pokazał, że to Bóg Izraela jest prawdziwym Stwórcą i Władcą wszechświata. Literaturę, z której korzystał, oczyścił z wszelkich przejawów politeizmu.
Wszystko zaczyna się od Boga, który działa, a Jego działanie jest proste: rzekł i stało się. Wszystko od Niego otrzymuje swoje istnienie. Chociaż Bóg stwarza wszystko, o Nim samym niczego się nie dowiadujemy. Jest nieprzeliczona ilość stworzeń i On – Elohim w swej niepojętej jedyności, samotności i wszechmocy. Według autora Bóg stworzył wszystko i nic nie jest poza Nim (czasownik „stworzyć” jest w języku hebrajskim użyty tylko w odniesieniu do Boga). Cały opis stworzenia zaczyna się od straszliwej, ziejącej grozą pustki i ciemności jak w dawnych mitach. Z tej próżni Bóg stwarza wszystkie istoty. Pierwsze pojawiają się rośliny, a dopiero potem ciała niebieskie – zapewne po to, by uzmysłowić Izraelitom, że nie są to bóstwa, jak wierzyły liczne ówczesne ludy, lecz stworzenia Jedynego Boga. Podobnie ziemia, niebo i morze nie są bóstwami, lecz pięknymi Jego dziełami. Bóg dokonując tego nadaje wszystkiemu nazwy, ustanawiając podstawowy porządek, którego żaden człowiek nie może zmienić.


Komentarz do psalmu

Psalm 104 to taka piękna, poetycka Księga Rodzaju wśród psalmów. Wszystkie stworzenia są dobre i chwalą Boga swoim istnieniem. Nawet Lewiatan, który w starożytnej mitologii był złym, groźnym bóstwem, tutaj przedstawiony jest jako dobre, łagodne stworzenie wesoło igrające w wodzie.
Patrzmy ma otaczającą nas przyrodę jak na Boże prezenty dla nas. Przez nie Bóg mówi: „to wszystko dla ciebie… z miłości”.


Komentarz do Ewangelii

Po poprzednim fragmencie Ewangelii według św. Marka, gdzie uczniowie zostali postawieni przez Jezusa obok faryzeuszy jako ludzie o zatwardziałym sercu, następuje tekst, który pokazuje, że jednak obie te grupy ludzi różnią się czymś istotnym. Uczniowie nie odrzucają Jezusa, wciąż Go poszukują, choć niewiele rozumieją z tego, co czyni i mówi ich Mistrz. Pewnie dlatego Jezus nadal im się objawia. Te trzy wersety są jakby streszczeniem czy syntezą działalności Jezusa lub też „łącznikiem” między różnymi częściami opowiadania. Nie ma tu nowych elementów. Ludzie, jak zawsze, chcą dotknąć Jezusa, aby odzyskać zdrowie. Jezus też tutaj nie naucza, jakby zmierzał gdzie indziej. I tak jest, ponieważ uczniowie mieli płynąć do Betsaidy, a na skutek wiatru wylądowali na przeciwnym brzegu, w okolicy Genezaret. Wydaje się, jakby Jezus chciał być sam z uczniami. On chce objawiać się uczniom. On chce również objawiać się każdemu z nas, biorąc nas na bok w ciszy modlitwy, w naszej samotności.
Postarajmy się zestrajać naszą postawę z objawiającym się Jezusem.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem

ks. Józef Gaweł SCJ

Gdy pęd życia daje nam tylko chwilkę wytchnienia, warto poświęcić ją na rozmowę z Panem Bogiem. Te krótkie adoracje, wprost na dzisiejsze czasy, mogą się stać codzienną pożywką duchową i zachętą, by w gonitwie dnia codziennego, w drodze do pracy, do szkoły czy na zakupy znaleźć kwadrans na adorację Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


07 lutego 2023

Wtorek

Wtorek V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 1, 20 – 2, 4a)
Bóg rzekł: "Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!" Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: "Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi". I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty. Potem Bóg rzekł: "Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!" I stało się tak: Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!" Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi". I rzekł Bóg: "Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona". I tak się stało. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień szósty. W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej stworzeń. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając. Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi.

(Ps 8, 4-5. 6-7. 8-9)
REFREN: Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!

Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło palców Twoich,
na księżyc i gwiazdy, które Ty utwierdziłeś:
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów,
uwieńczyłeś go czcią i chwałą.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich,
wszystko złożyłeś pod jego stopy:

Owce i bydło wszelakie,
i dzikie zwierzęta,
ptaki niebieskie i ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.

Aklamacja
Nakłoń me serce do Twoich napomnień, obdarz mnie łaską Twojego Prawa.

(Mk 7, 1-13)
U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: "Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?" Odpowiedział im: "Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie". I mówił do nich: "Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, oraz: „Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie”. A wy mówicie: „Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie” – to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą sobie przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Naszym życiem jest tylko Chrystus. Z Chrystusem jesteśmy ukrzyżowani i żyje w nas Chrystus, życie nasze. Jesteśmy usprawiedliwieni i sprawiedliwi, ponieważ nasze obecne życie w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego. Nasze zbawienie nie zależy od niczego i nikogo, jak tylko od Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który nabył nas na własność krwią swoją, przelaną na krzyżu Golgoty. Mamy życie wieczne tylko z wiary w Chrystusa.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Ryszard, król
urodził się w połowie VII wieku, w Wessex w Brytanii. Spokrewniony był ze św. Bonifacym-Winfrydem, apostołem Niemiec. Troje jego dzieci i żony Wunny (Willibald, Winebald i Walburga) dostąpiło chwały ołtarzy. Gdy owdowiał wybrał się z pielgrzymką pokutną do Rzymu i Ziemi Świętej. 11-letnią córkę Walburgę (Walpurgę) pozostawił pod opieką zakonnic. Sam z dwoma nastoletnimi synami: Willibaldem i Winebaldem wyruszył do Italii. Wkrótce jednak trudy podróży okazały się zbyt wielkie dla niego samego. Kiedy dotarli do Lukki w Toskanii, Ryszard zachorował i zmarł tam w dniu 7 lutego 722 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do - czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W Babilonii przeciwieństwem stwórczego ładu była otchłań wodna, uosabiana w postaci niszczycielskiej bogini Tiamar, która rodziła morskie potwory. Ich imiona, takie jak Rahab czy Lewiatan, znajdujemy również na kartach Biblii (por. Iz 51, 9-10; Ps 74, 13-14). Kapłański hymn na cześć jedynego Stwórcy mówi o stworzeniu „wielkich potworów morskich”. Podobnie jak inne zwierzęta wodne i ptactwo powietrzne otrzymują pierwsze błogosławieństwo: „bądźcie płodne i mnóżcie się”. Jest to odwrócenie wierzeń pogańskich ludów. W Biblii całe stworzenie jest dobre i wezwane do chwalenia Pana (por. Ps 148,7).
W szóstym dniu dzieła stworzenia Bóg uczynił zwierzęta lądowe i człowieka. Być może autor widział pewne pokrewieństwo człowieka ze światem tych właśnie zwierząt, jednak stworzenie człowieka jest czymś wyjątkowym. Pan Bóg podjął doniosłą decyzję, co podkreśla forma użytych słów: „uczyńmy człowieka na nasz obraz, podobnego nam” (Rdz 1,26). Pojawia się tutaj forma czasownika „stworzyć”, która jest zastrzeżona w języku hebrajskim jedynie dla Boga.
Podobieństwo do Boga wiąże się z nakazem panowania nad całym światem i odpowiedzialnością za niego jak również ze zdolnością tworzenia komunii osób w małżeństwie i wspólnoty z innymi ludźmi.
Człowiek (hebr. ha’adam) oznacza zarówno jednego konkretnego człowieka jak i cały rodzaj ludzki (trochę podobnie jak w języku polskim). Autor biblijny nie opisuje, w jaki sposób Bóg stworzył człowieka, lecz że stworzył go istotą męską i żeńską – „mężczyzną i niewiastą”. Można wyciągnąć też wniosek, że mężczyzna i kobieta byli równi w godności, komplementarni i różni. W ówczesnej kulturze było to niebywałe! Człowiek – mężczyzna i kobieta otrzymuje błogosławieństwo, które dotyczy w pierwszym rzędzie płodności. To błogosławieństwo jest u początku łańcucha wielu pokoleń ludzi, którzy mają imiona (w przeciwieństwie do zwierząt) i tworzą ludzką historię. Cała historia, również nasza, wyrasta z tego pierwszego błogosławieństwa, jakiego Bóg udzielił pierwszemu człowiekowi.


Komentarz do psalmu

Człowiek – korona stworzenia został obdarowany światem i powołany do tego, by nad nim panował i o niego mądrze dbał – by uprawiał ten „rajski ogród”.
Człowiek – ja i ty został ustanowiony rządcą stworzenia, ale nie wiemy, kim będzie. Bóg ma wobec nas wielkie zamiary. Kim będziemy przebóstwieni, włączeni w Bożą Rodzinę?


Komentarz do Ewangelii

Łatwo jest iść za Jezusem na fali emocji, chwilowego porywu, fascynacji cudami. Prawdziwe przyjęcie Go jest jednak trudne, ponieważ wymaga zmiany sposobu myślenia, wyjścia z wygodnych schematów. Potrzebna jest też łaska posiadania względem siebie takiego „wewnętrznego obserwatora”. Możemy wtedy zauważyć, jacy jesteśmy na co dzień: jak traktujemy Boga, bliskich, bliźnich i samych siebie.
Modlitwy, religijne obrzędy, liturgie mogą wypełniać nasze dni. Jeśli jednak będziemy czcili Boga jedynie wargami, na nic się zda cała ta religijność. Przewrotne serce może znajdować usprawiedliwienie wielu podłości wobec innych w imię Boże. Święty Marek ukazuje, jak uczeni w Piśmie i faryzeusze odwrócili Boże przykazanie: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, aby zachować wymyśloną przez ludzi tradycję, a tak naprawdę zadowolić swoją chciwość. Zwyczaje takie jak obmywanie rąk, naczyń czy korban (dar przeznaczony dla Boga), które miały być wyrazem wierności jedynemu Bogu, stały się obrazą Boga. Czasem nasze zwyczaje, nasze małe tradycje należy odrzucić, jeśli są przeszkodą ku dobru, ku spełnianiu woli Bożej.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Święci opiekunowie w cierpieniu, Duchowe wsparcie dla chorych

ks. Leszek Smoliński

Człowiek, który dźwiga krzyż choroby, może odnaleźć zbawczy sens swojego cierpienia jedynie w łączności z krzyżem Chrystusa, bo to „w Jego ranach jest nasze zdrowie”. Szczególną pomocą na tej drodze jest orędownictwo Maryi, wzywanej jako „Uzdrowienie chorych”, oraz świętych, a także osobista i wspólnotowa modlitwa, zwłaszcza umocnienie przez przyjęcie sakramentu namaszczenia chorych.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


08 lutego 2023

Środa

Środa V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 2, 4b-9. 15-17)
Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła – bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię, bo nie było człowieka, który by uprawiał ziemię, a nurt wody wypływał z ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby. Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. A tak przykazał Pan Bóg człowiekowi: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać do woli, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz".

(Ps 104 (103), 1-2a. 27-28. 29b-30)
REFREN: Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Wszystko czeka na Ciebie,
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają,
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.

Aklamacja (J 17, 17ba)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.

(Mk 7, 14-23)
Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bóg w Chrystusie uczynił nas nowym stworzeniem i dał nam serce nowe, w którym rozlał miłość Bożą przez Ducha Świętego, który jest nam dany. Otrzymaliśmy w Chrystusie serce nowe, serce czyste, którym możemy miłować Boga i ludzi, tak jak Chrystus miłował... Musimy narodzić się na nowo z wody i z Ducha, bo inaczej pozostaniemy starym stworzeniem, ze starym sercem, w niewoli diabła i grzechu.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Józefina Bakhita, dziewica
urodziła się w 1868 r. w Sudanie. W wieku około 10 lat została porwana i stała się niewolnicą. Wielokrotnie sprzedawana kolejnym właścicielom, doświadczyła niemal wszystkich fizycznych i duchowych cierpień wynikających z niewolnictwa. Gdy ostatecznie znalazła się w rękach Callisto Legnani-ego, włoskiego konsula, odzyskała wolność. Wraz z nim udała się do Włoch, by zajmować się jego rodziną. Tam zetknęła się ze zgromadzeniem Córek Miłosierdzia, które podjęło trud jej religijnego wykształcenia. Po kilku miesiącach przygotowań Bakhita przyjęła chrzest i bierzmowanie. Otrzymała wówczas imię Józefina. Kilka lat później wstąpiła do zgromadzenia Córek Miłosierdzia w Wenecji. Przez następnych 50 lat służyła Bogu i współsiostrom, podejmując najprostsze prace: gotowanie, sprzątanie, szycie. Jej przyjemny wygląd i ciepły głos pomagał wielu biednym i opuszczonym, którzy przychodzili do klasztoru, w którym mieszkała. Po długotrwałej chorobie zmarła w 1947 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Drugi opis stworzenia człowieka jest o 400 lat starszy od pierwszego. Dowiadujemy się z niego, że zanim Bóg stworzył człowieka, wszędzie był tylko bezwodny step, a właściwie pustynia, taka jaka znajduje się na wschodnim brzegu Jordanu, patrząc od strony Jerozolimy. Wtedy Jahwe Elohim (Pan Bóg) ulepił człowieka z gliny czy też z ziemi. Łatwo było piszącemu zaobserwować, jak zręczni rzemieślnicy ze zwykłej, burej gliny wytwarzali piękne naczynia i figurki. Motyw lepienia człowieka z gliny był częsty w literaturze asyryjsko-babilońskiej.
Człowiek łączy w sobie pierwiastek boski i ziemski (podobnie jak w poematach babilońskich). Otrzymuje „tchnienie życia” – cud życia. Bożym stworzeniem jest człowiek w swojej jedności duchowo – psychofizycznej – nie ma tu wywyższenia tego, co duchowe nad tym, co cielesne. Dzięki „tchnieniu życia” człowiek staje się „duszą żyjącą”, czyli istotą żywą. Człowiek jest stworzony do twórczej pracy - raj nie jest miejscem leniuchowania. Praca nie jest karą i uciemiężeniem, lecz powołaniem człowieka i służy jemu samemu. To dla człowieka Bóg zasadził piękny Ogród, który rodził smaczne pożywienie. Człowiek uprawiając ten ogród może korzystać z jego owoców z jednym zastrzeżeniem: nie wolno mu spożywać owoców z drzewa poznania dobra i zła. Jeśli to zrobi, na pewno umrze. Widać z tego tekstu, że człowiek jest obdarzony wolną wolą – ma możliwość wyboru posłuszeństwa lub nieposłuszeństwa Bogu. Jest odpowiedzialny za swoje decyzje. Człowiek wyodrębniony spośród innych stworzeń jest podmiotem przez swoją samoświadomość, samostanowienie i poczucie sensu swojego ciała. W działaniu ciało wyraża osobę – jest jakby przezroczyste dla tego, kim człowiek jest w swoim wnętrzu. To, co niewidzialne bardziej stanowi o człowieku od tego, co widzialne. Takiego właśnie człowieka Bóg stawia wobec tajemnicy drzewa poznania. Ten człowiek ma doświadczenie istnienia, ale nie rozumie słowa „umrzesz”. Słowa Jahwe i samotność uświadamiają mu jednak podatność na umieranie. Od człowieczego wyboru zależy, czy wkroczy w doświadczenie umierania i śmierci. Alternatywa śmierci i nieśmiertelności dotyka ostatecznego sensu człowieczeństwa. Szczególnie dotyczy ciała jako stworzonego „z prochu ziemi”.


Komentarz do psalmu

Jak wyrazić wspaniałość Boga i Jego dzieł? Psalmista wielbi Boga poetyckimi słowami, bo właśnie poezja najlepiej dotyka Tajemnicy Tego, który stworzył świat, podtrzymuje go w istnieniu i… wciąż stwarza. Tak. Dzieło stwórcze wciąż trwa.


Komentarz do Ewangelii

Zgodnie z mentalnością faryzejską wystarczyło jeść nieczystymi tzn. nieumytymi rękami, by cały człowiek stał się nieczysty. Rozróżniano potrawy czyste – te, które można jeść, od nieczystych, których jeść nie wolno. Jezus, chcąc zburzyć tę religijną postawę, która charakteryzowała się sztywnością i obsesją zgodności z przepisami prawa, posłużył się językiem wręcz naturalistycznym. Zdecydowanie przeniósł akcent swojej wypowiedzi z płaszczyzny przepisów na płaszczyznę ludzką. Nie zajmował się już potrawami czystymi czy nieczystymi, a sercem człowieka. Odkrył korzenie zła w głębi ludzkich serc, z których wynikają czyny, które naprawdę „brudzą”. My osądzamy naszych bliźnich na podstawie tego, co zewnętrznie obserwujemy, nie widzimy „serca”, najgłębszych motywów czyjegoś postępowania.
Serce w języku biblijnym jest pojęciem szerokim: to sercem się myśli, pamięta, podejmuje decyzje. Serce określa osobę, jej wnętrze i całokształt. Najgorszym nieszczęściem jest posiadanie serca zatwardziałego. Możemy odnaleźć nadzieję „rozdzierając serca” (Jl 2,13) i stając przed Bogiem „z sercem skruszonym i pokornym (Ps 51,19). Wtedy Boży Duch wlewa w nasze serca miłość i możemy powiedzieć: kocham, więc jestem! Pan Bóg obiecał: „…oczyszczę was od wszelkiej zmazy… i dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała” (Ez 26,25). Zastępowanie serca kamiennego sercem z ciała to misterna chirurgia, której może dokonać tylko sam Bóg. „Złe myśli, nierząd, kradzież, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota” – to trujące owoce kamiennego serca. Bóg, za moją zgodą, dokonuje bolesnej, ale wyzwalającej operacji, bo serce z kamienia powiązane jest z całą osobą i daje serce z ciała. Wtedy może się wydarzyć coś niezwykłego między Bogiem i mną, co można ująć krótko: kochać i być kochanym.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Test na Ojcostwo

Tomasz Nowak OP

Czy potrafisz traktować Boga jak ojca? Spotykać się z Nim, rozmawiać? Czy widzisz w Nim troszczącą się o ciebie, zaufaną osobę czy raczej nieczułego i milczącego rodzica, dystansującego się do twojego życia i ważnych dla ciebie spraw? Jaki wpływ na twoją bliskość z Bogiem ma twoja relacja z rodzonym ojcem?

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


09 lutego 2023

Czwartek

Czwartek V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 2, 18-25)
Pan Bóg rzekł: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc" Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta ziemne i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa". I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: "Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała. Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta" Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali nawzajem wstydu.

(Ps 128(127), 1b-2. 3. 4-5)
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Szczęśliwy człowiek, który się boi Pana
i chodzi jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Małżonka twoja jak płodny szczep winny
w zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.

Tak będzie błogosławiony człowiek,
który się boi Pana.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.

Aklamacja (Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

(Mk 7,24-30)
Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: „Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest wziąć chleb dzieciom i rzucić psom”. Ona Mu odparła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci”. On jej rzekł: „Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę”. Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus wypędzał demony z ludzi i demony musiały opuścić ich ciała. On miał władzę nad wszystkimi demonami i tę władzę przekazał tym, którzy w Niego wierzą. Każdy wierzący ma władzę nad demonami i może je wypędzać. Jezus raz na zawsze pokonał diabła i powiedział, że kto wierzy w Niego, będzie wyganiać demony w imię Jego.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Apolonia, dziewica i męczennica
urodziła się w Aleksandrii (nie znamy daty narodzin). Pod koniec 248 lub na początku 249 wybuchło wielkie prześladowanie Kościoła. Fragment listu św. Dionizego „Apolonia była już podeszła wiekiem. A jednak poganie, nie patrząc na to, rzucili się na nią, zmiażdżyli jej szczęki i powybijali wszystkie zęby. Następnie tłum rozszalały żądzą krwi rozpalił stos przed miastem i zagroził Świętej, że spali ją żywcem, jeśli nie będzie złorzeczyć Chrystusowi. Na to Święta poprosiła o chwilę do namysłu, a potem gotowa na ofiarę, sama rzuciła się w ogień i spłonęła". Jej heroiczny czyn był także zachętą dla chrześcijan, by dla Chrystusa byli gotowi na wszelkie ofiary.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Drugi opis stworzenia człowieka jest znacznie starszy od pierwszego o ok. 400 lat. Sposób opowiadania jest zgodny ze sposobem myślenia i wyrażania się ludzi epoki, z której pochodzi. Jest to język mitu, ale słowo „mit” nie oznacza treści zmyślonej, lecz sposób wyrażania treści najistotniejszych. Cały tekst ma charakter dialogu między Bogiem a stworzeniem. Działanie stwarzające jest tutaj w ścisłej korelacji z procesem zachodzącym w ludzkiej świadomości. Bóg stwierdza, że „nie jest dobrze, żeby człowiek (adam) był sam”. Człowiek również potwierdza swoją samotność – nadając nazwy wszelkim stworzeniom nie znajduje istoty równej sobie. Wtedy Bóg wprowadza człowieka w stan genezyjskiego snu (powrotu do niebytu), który jest przygotowaniem do nowego aktu stwórczego. Zapadając w ten sen z pragnieniem istoty podobnej sobie człowiek budzi się z niego mężczyzną i niewiastą. Dotąd samotny, dzięki inicjatywie Boga, staje się człowiekiem w jedności mężczyzny i kobiety. Przysłowiowe „żebro” akcentuje jedynie wspólną z mężczyzną naturę kobiety. W krótkiej, pierwszej pieśni weselnej mężczyzna wykrzykuje superlatywy pod adresem pierwszej kobiety. „Kość z kości” – oznacza istotę z istoty. Kości u Hebrajczyków oznaczały zasadniczą część ciała. „Ciało z ciała” oznacza, że mieli podobną osobowość. Pełne stworzenie człowieka to właśnie mężczyzna i kobieta we wzajemnym „dla”. „Pomoc” płynie już z samego faktu istnienia osoby obok osoby. Oznacza wzajemność w bytowaniu, której nie mogła dać żadna inna istota żyjąca. Można by połączyć dwa opisy stworzenia człowieka i wyciągnąć wniosek, że obrazem i podobieństwem Boga jest człowiek również przez komunię osób, którą tworzą mężczyzna i kobieta. We wzajemnej relacji nie odczuwali wstydu. Wstyd chroni osobę. Fakt, że nie odczuwali wstydu, świadczy o pełnej harmonii duszy i ciała u pierwszych ludzi. W ich relacjach nie było pożądliwości tylko zachwyt i miłość. Jak bardzo musimy się dzisiaj napracować, by powracać do tego wspaniałego początku w relacjach męża i żony.


Komentarz do psalmu

Ci, którzy słuchają Boga, którzy chodzą Jego drogami, powracają dzięki Jego łasce jakby do początku stworzenia. Ich udziałem staje się ta wspaniała harmonia między mężem i żoną, jaką posiadali pierwsi ludzie w Raju. Harmonia ta rozszerza się również na całą rodzinę. Na początku była ona oczywista. Dziś jej osiągnięcie wymaga trudu, ale we współpracy z łaską Bożą jest możliwa do osiągnięcia.


Komentarz do Ewangelii

Geografia, różnice rasowe i religijne mają w tym fragmencie sens symboliczny. Jezus jest na terenie Tyru, poza Ziemią Świętą – Izraelem. Nie poszedł tam, aby nauczać – chciał pozostać w ukryciu. Jednak znane były Jego czyny i jedna z kobiet, dowiedziawszy się o przybyciu Jezusa, przybiegła do Niego prosząc o pomoc. Jej córeczka była opętana przez ducha nieczystego i potrzebowała ratunku. Powstał problem: czy można poganom udzielać takich samych darów jak Izraelitom i na jakich warunkach? Kobieta była poganką, Syrofenicjanką. Jezus skierował do niej twarde słowa, a ona okazała mimo to wielką pokorę i wiarę w moc i dobroć Jezusa. Cały opis sytuacji podkreśla rolę wiary. Wiara czyni Żydów i nie – Żydów współuczestnikami Ludu Bożego. Nie rasa, status społeczny czynią człowieka chrześcijaninem, a wiara i tylko wiara!

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

AntyMaryja

Carrie Gress

Pokonać koszmar toksycznego feminizmu! Odwołując się do postaci Antychrysta, Autorka prowadzi dogłębne śledztwo w sprawie idei Anty-Maryi, która nęka Zachód od wielu lat. Ten antymaryjny duch doprowadził do powstania toksycznej kobiecości, która zniszczyła życie niezliczonych kobiet, mężczyzn i dzieci

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


10 lutego 2023

Piątek

Piątek V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 3, 1-8)
Wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: "Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?" Niewiasta odpowiedziała wężowi: "Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli". Wtedy rzekł wąż do niewiasty: "Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło". Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.

(Ps 32 (31), 1b-2. 5. 6-7)
REFREN: Szczęśliwy, komu odpuszczono grzechy.

Szczęśliwy człowiek,
któremu nieprawość została odpuszczona,
a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy,
a w jego duszy nie kryje się podstęp.

Grzech wyznałem Tobie
i nie skryłem mej winy.
Rzekłem: "Wyznaję mą nieprawość Panu",
a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu.

Do Ciebie więc modlić się będzie każdy wierny,
gdy znajdzie się w potrzebie.
Choćby nawet wezbrały wody, fale go nie dosięgną.
Ty jesteś moją ucieczką,
wyrwiesz mnie z ucisku
i dasz mi radość mego ocalenia.

Aklamacja (Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

(Mk 7, 31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus leczył wszystkich chorych, których do Niego przynoszono i przyprowadzano. Uzdrawiał z wszystkich chorób, słabości i dolegliwości. On sam, w swoim ciele poniósł na drzewo krzyża wszystkie nasze grzechy i choroby i krwią Jego ran zostaliśmy uniewinnieni i uleczeni. Szatan kradnie, zabija i niszczy. Chrystus przyszedł, abyśmy mieli życie i zdrowie w obfitości.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święta Scholastyka, dziewica
urodziła się około 480 roku była siostrą bliźniaczką św. Benedykta. Scholastyka była niewątpliwie od dziecka pod urokiem św. Benedykta. Towarzyszyła też mu w jego podróżach i naśladowała jego tryb życia, poświęcony Panu Bogu. Kiedy Benedykt założył pierwszy klasztor w Subiaco, ona założyła podobny klasztor dla niewiast. Kiedy spotkali się po raz ostatni na tej ziemi, ich rozmowa przedłużyła się do nocy. Scholastyka umarła trzy dni później, 10 lutego 547 r. Według relacji św. Grzegorza Wielkiego, zapisanej w jego "Dialogach", trzeciego dnia po ostatnim spotkaniu, kiedy św. Benedykt patrzył ze swojej celi na świat i na klasztor, w którym żyła św. Scholastyka, ujrzał jej duszę w postaci białej gołąbki, unoszącej się do nieba.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Początek trzeciego rozdziału Księgi Rodzaju wprowadza nas w dramat rozwijający się wokół drzewa poznania dobra i zła i zakazu spożywania jego owoców. Ten dramat w jakiś sposób rozgrywa się również w każdym z nas. Księga Rodzaju już nieco wcześniej wspomina o tym drzewie i przygotowuje do opowieści o próbie, jakiej poddany był człowiek. Oczywiście w tekście mowa jest o owocu, a nie o jabłku. To przysłowiowe jabłko wzięło się z łacińskiego tłumaczenia, gdzie zbliżone są słowa: malus – zły i malus – jabłoń, malum – zło i malum – jabłko.
Wąż w opisanym dramacie jest tylko zwierzęciem, ale najbardziej przebiegłym ze wszystkich zwierząt. Dopiero Mdr 2,24 utożsamia go z Szatanem. Autor biblijny – Jahwista ukazuje, że człowiek, z natury dobry, ulega pokusie przychodzącej z zewnątrz. Z własnego doświadczenia wiemy, jak często tak się dzieje. Autor nie odpowiada na pytanie, skąd to zło się wzięło. Symbol węża oznaczał wszystko to, co najniebezpieczniejsze w religijności pogańskiej. Wąż podsuwa myśli, że mocy można szukać poza Bogiem, a nawet wbrew Niemu. My, ludzie XXI wieku, również jesteśmy skłonni uważać każdy zakaz jako zamach na naszą wolność, a tego kto go wydaje, za tyrana, pyszałka lub chciwca. Zakaz Boga miał chronić człowieka, ale od człowieka zależało czy będzie go respektował. Wejście człowieka w dialog z pokusą jest równią pochyłą. Każda pokusa ma coś do zaoferowania: będziecie sami rozstrzygali, co jest dobre – pożyteczne, a co złe – szkodliwe. „Wąż” wykorzystuje naturalną ludzką potrzebę poznania, piękna i użyteczności, a zarazem wie, że pożądanie czegoś staje się tym intensywniejsze, im bardziej wierzymy, że może być zaspokojone. Świetny z niego psycholog. Kobieta i mężczyzna złamali Boży zakaz i rzeczywiście otworzyły się ich oczy – poznali jednak ludzkie ograniczenia i nędzę, a nie jakąś nadludzką wiedzę. Dostrzegli, że są nadzy i zaczęli ukrywać się przed sobą i Bogiem. Nastąpiło dramatyczne zakłócenie ludzkiej, dotąd harmonijnej, natury. Ciało przestało w pełni wyrażać osobę. Adam i Ewa nie byli już dla siebie „przezroczyści”. Pojawiła się ogromna rysa w ich jedności, która będzie miała wpływ na kolejne pokolenia.


Komentarz do psalmu

Ten doznaje szczególnej Bożej łaski i opieki Pana, kto potrafi szczerze przyznać się do swojego grzechu, nie zrzucając winy na innych czy usprawiedliwiając się trudnymi okolicznościami, tak jak zrobili to Adam i Ewa. Ufność w Bożą dobroć otwiera szeroko serce Boga, z którego wypływa strumień niepojętej miłości miłosiernej i obficie napełnia „naczynie” człowieczej duszy.


Komentarz do Ewangelii

Św. Marek nie tylko opisuje czyny Jezusa na ziemiach Tyru, lecz ukazuje ich sens dla Kościoła. Jakie znaczenie dla nas ma opisane uzdrowienie głuchoniemego?
W Ewangelii według św. Marka czytamy często o odosobnieniu Jezusa i Jego uczniów. Tworzą się jakby dwie grupy ludzi: jedni gromadzą się wokół Jezusa, pozostali nie przystają do Niego, a Jezus mówi do nich jedynie w przypowieściach. Czyn Jezusa, który bierze „głuchoniemego na bok, osobno od tłumu”, można zrozumieć jako wprowadzenie do wspólnoty, a pozostałe gesty jako znaki sakramentalne czynione, być może, w kościele św. Marka. Głuchoniemy jest jakby typem katechumena wprowadzanego do wspólnoty.
Czego jemu i nam potrzeba, by stać się uczniem Jezusa? Najpierw konieczne jest spotkanie Pana, w czym pomagają członkowie wspólnoty chrześcijańskiej. Następnie trzeba otworzyć się na Pana – dać Mu się dotknąć, aby poczuć, że nasze uszy otwierają się na Jego Słowo. Potem wytrwale iść za Nim słuchając, by wreszcie poprawnie mówić – głosić Ewangelię.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Rozpal ogień!

ks. Piotr Skiba

Książka, którą trzymasz, jest dla każdego – zarówno dla tych, którzy dopiero przyjęli dobrą nowinę, jak i tych, którzy pragną pogłębić swoją wiarę. Ksiądz Piotr Skiba, bazując na wieloletnim doświadczeniu duszpasterskim, stworzył wyjątkową publikację, która przypomina o fundamentach naszej wiary

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


11 lutego 2023

Sobota

Sobota V tygodnia okresu zwykłego

Czytania

(Rdz 3, 9-24)
Pan Bóg zawołał Adama i zapytał go: "Gdzie jesteś?" On odpowiedział: "Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się". Rzekł Bóg: "Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?" Mężczyzna odpowiedział: "Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem". Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: "Dlaczego to uczyniłaś?" Niewiasta odpowiedziała: "Wąż mnie zwiódł i zjadłam". Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: "Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę". Do niewiasty powiedział: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą". Do mężczyzny zaś Bóg rzekł: "Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść – przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!" Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. Po czym Pan Bóg rzekł: "Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki". Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. Wygnawszy zaś człowieka, Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i miecz z połyskującym ostrzem, aby strzec drogi do drzewa życia.

(Ps 90 (89), 2 i 4. 5-6. 12-13)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Zanim narodziły się góry,
nim powstał świat i ziemia,
od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(Mk 8, 1-10)
W owym czasie, gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: "Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. I jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka". Odpowiedzieli uczniowie: "Jakże tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?" Zapytał ich: "Ile macie chlebów?" Odpowiedzieli: "Siedem". I polecił tłumowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali. I podali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo, i polecił je rozdać. Jedli do syta, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił. Zaraz też wsiadł z uczniami do łodzi i przybył w okolice Dalmanuty.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Człowiek bez Boga, żyje samym chlebem, ale kto ma Boga, ten nie samym chlebem żyje, lecz żyje każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Słowo Boże jest pokarmem na życie wieczne. Każdy, kto narodził się na nowo z Boga, karmi się Jego słowem, bo ono jest Duchem i Życiem.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Grzegorz II, papież
urodził się ok. 660 roku w zamożnej rodzinie w Rzymie. Grzegorz przez wiele lat jako subdiakon był skarbnikiem. Papież Sergiusz I (687-701) udzielił mu święceń subdiakonatu i powierzył mu urząd papieskiego zakrystiana i bibliotekarza. Po święceniach diakonatu papież Konstantyn I (708-715) zabrał go ze sobą do Konstantynopola na rozmowy z cesarzem Justynianem II, podczas których Grzegorz wykazał mądrość, roztropność i stanowczość. Po śmierci Konstantyna został prawie jednogłośnie wybrany jego następcą, chociaż był dopiero diakonem. Natychmiast otrzymał święcenia kapłańskie i sakrę biskupią dnia 19 maja 715 roku. Zmarł 11 lutego 731 r. w Rzymie.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiaj czytamy dalszy ciąg dramatu wolności i wyboru, odpowiedzialności, winy i kary. Bóg woła człowieka po imieniu. Stwórca oczywiście wie, gdzie jest Adam. Bóg, którego ukazuje autor biblijny – Jahwista, nie jest tylko sędzią, ale przede wszystkim Ojcem, który pragnie, by człowiek sam uświadomił sobie zło, które uczynił i „wyszedł z ukrycia” – przyznał się do winy. Niestety Adam, podobnie jak by zrobiła większość z nas, chcąc się usprawiedliwić, zrzuca winę na drugiego człowieka – na Ewę, a pośrednio na Boga, bo to przecież On dał mu kobietę. Odtąd zaczyna się rozpad relacji mężczyzny i kobiety. Nie ma między nimi jedności, ponieważ została zerwana relacja z Bogiem. Jak wygląda życie ludzkie bez Boga, możemy nie tylko przeczytać w następnych wersetach Księgi Rodzaju, ale zobaczyć w wielu dzisiaj żyjących małżeństwach, rodzinach oraz w wydarzeniach naszego świata. Od odrzucenia Bożej dobroci zaczyna się walka o dominację, wykorzystanie drugiego, brak odpowiedzialności za siebie i innych, deficyt miłości i miłosierdzia. Na świat wciąż przychodzą różne choroby i całe epidemie, a śmierć dotyka każdego bez wyjątku człowieka. Warto zwrócić uwagę na to, że Bóg, opisany przez Jahwistę, nie rzuca przekleństwa na ludzi, ale na węża i ziemię (autor zachował tu prawdopodobnie starą legendę tłumaczącą, dlaczego wąż nie posiada nóg). W wersecie 15 odnajdujemy jeszcze nieokreśloną zapowiedź ostatecznego przezwyciężenia zła. Ten fragment nazwany jest protoewangelią. I chociaż karą za przestępstwo jest wygnanie z rajskiego Ogrodu i daremność wszelkich ewentualnych prób zdobycia nieśmiertelności, Bóg daje człowiekowi nadzieję powrotu do jedności z Nim i innymi ludźmi. Pewne trudności stwarza tłumaczenie słowa „potomstwo”, które jest istotne w zapowiedzi odkupienia. W tłumaczeniu greckim (Septuaginta – III w.) „potomstwo” jest rodzaju męskiego. Św. Hieronim (IV/V w.) użył słowa „ipsa”- ona, odnosząc te słowa do niewiasty – Maryi. Od II w. n.e. do dzisiaj werset 15 (Rdz 3,15) chrześcijaństwo interpretuje jako obietnicę zwycięstwa nad złem, szatanem, śmiercią, jakie odniósł Mesjasz – Jezus Chrystus.


Komentarz do psalmu

Tylko Bóg JEST. Tylko On daje zbawienie. „Liczmy dni nasze”, aby zdążyć zdobyć w życiu mądrość, pokorę i przylgnąć do Niego całym sobą, by żyć w Nim na zawsze.


Komentarz do Ewangelii

Opisanego przez św. Marka cudu rozmnożenia chleba dokonał Jezus w pogańskiej krainie Dekapolu. Biesiadnikami byli wszyscy ludzie, zarówno Żydzi jak i poganie. Ewangelista prowadzi chrześcijan ku refleksji nad sensem Eucharystii we wspólnocie. Jezus „odmówił dziękczynienie” – takiego wyrażenia używa św. Łukasz i św. Paweł mówiąc o Eucharystii. Pan łamie chleb dla nas wszystkich. Ten chleb to Jego Ciało, które łączy nas w jedną wielką rodzinę zgromadzoną wokół jednego stołu. Słowa Ewangelii ukazują nam Jezusa pełnego troski, współczującego zgłodniałym ludziom. Jest to wskazówka dla tych, którzy idą za Nim. Łamanie Chleba Eucharystycznego zobowiązuje każdego uczestnika wspólnoty do troski o braci.

Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek


Do góry

Książka na dziś

Epicentrum Ewangelii. Mała książeczka o wielkiej miłości

o. Michał Legan OSPPE

Bardzo mnie przekonuje zawarte w książce ojca Michała stwierdzenie, że gdyby zaistniała konieczność wybrania z Ewangelii tylko jednego fragmentu, który byłby syntezą całego nauczania Jezusa, to powinien to być 15 rozdział św. Łukasza. Rozdział, który stanowi całość - to jest bardzo ważne. I na tę całość składają się trzy przypowieści: o zgubionej owcy, o zgubionej drachmie i o dwóch zgubionych synach

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.