Znaleźć drogę do domu

KS. MIROSŁAW CZAPLA

Niedziela, 1.XII.2002

 

Czas łaski

 

Zegar miarowo wybija dwunastą. W radiu zagrają Hymn. Ktoś przewróci się na drugi bok. Z pozoru nie zmieni się nic. A jednak. Fioletem ornatu, molowym jękiem organów, stroikiem z czterema świecami zaznaczy się zmiana; szata i śpiew świątyni przypomni o wejściu Kościoła w nowy czas. Czas łaski. Adwent. Czas oczekiwania na przyjście Pana.

On przyszedł... 2000 lat temu na krańcach ówczesnego świata, w okupowanym kraju, w maleńkiej galilejskiej wiosce, gdzie poczęło się nowe życie i w wiosce judzkiej, gdzie Dzieciątko zostało powite. Życie małżonków z Nazaretu nabrało nowego smaku, a dzięki ich oblubieńczej i rodzicielskiej miłości wyrósł Człowiek. Za św. Pawłem wypada powtórzyć: „W Nim to (...) zostaliście wzbogaceni we wszystko (...), tak iż nie doznajecie braku żadnej łaski”(1 Kor 1, 7). Z wdzięcznością wspominamy, że Zbawca przyszedł na świat.

On przyjdzie... Nie wiemy kiedy. Nie przewidzi tego żaden program badawczy, nie doniosą agenci CIA albo Mosadu. Symulacja komputerowa nie upozoruje przyjścia Pana. „Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie” mówi Zbawca o przyjściu „pana domu”. Patrząc na napięcia społeczne oraz niesprawiedliwość naszego ziemskiego domu wielu wątpi w Jego przyjście, wielu chce ów dom porządkować po swojemu. Chodzi jednak o to, by nie przespać ostatecznego przyjścia Pana.

On przychodzi... W to najtrudniej uwierzyć. Jeszcze przekaz historyczny o Jezusie nie budzi wielkich emocji, gorzej z tą przyszłością srogo i znienacka zapowiadaną. Ale jak wierzyć, że On żyje pośród nas?

Jak rodzina w słoneczne przedpołudnie – tato biegnący z córeczką po łące, mama karmiąca piersią synka tak Kościół Jezusa szerzej otwiera przed nami bezpieczne, zroszone pastwiska Bożej mądrości. Możesz przyjść, usiąść, zatrzymać się. Możesz na nich dłużej pobyć i obficiej się pożywić. Duszpasterski spręż w parafiach i różnych ośrodkach duszpasterskich ma na celu to jedno: przygotować drogę Łasce.

Dany nam jest czas łaski. Można to jednak odwrócić; dana nam jest łaska czasu. Póki bije serce, umysł chłonie prawdę jestem w stanie spotkać Tego, który jest „naszym twórcą”, gdy my „gliną” – dziełem Jego rąk (por. Iż 64). Może coś się w glinie mojej wiary niebezpiecznie odkształciło, w obyczajach coś pękło i nie ma pomysłu na zlepienie. Teraz jest szczególny czas powrotu do Garncarza, do jego pieca, do jego wprawnych rąk. Czas przekształcenia, czas przetworzenia, czas nawrócenia, czas na odnalezienie drogi do domu.

Aby ten wirtualny przekaz służył Łasce, prośmy w modlitwie Maryję, Powiernicę największego Daru o macierzyńską opiekę. Józefowi, Oblubieńcowi Panny świętej, powierzmy nasze poszukiwania. To oni tworzyli dom.

Ks. Mirosław Czapla

 

 

© 1996–2002 www.mateusz.pl