Rekolekcje przed Zmartwychwstaniem

7 MARCA 2001, ŚRODA

 

 

A oto tu jest coś więcej niż Jonasz.
(por. Jon 3, 1–10; Łk 11, 29–32)

Jonasz nie był może wielkim i spektakularnym prorokiem. Choć bardzo bronił się przed swoja misja, jednak doprowadził do nawrócenia wielkiego miasta Niniwy.

Usta proroka to usta samego Boga. W nie wkłada On słowo, które ma moc nawrócić, dąć życie. Mieszkańcy Niniwy to wzór nawrócenia. Ich zasługa było to, że pomimo swych strasznych grzechów, w krytycznym dla nich momencie zaufali słowu Pana i uwierzyli Mu. To ocaliło im życie. Dzisiaj tez są prorocy, którzy nie przestają woląc: „Nawróćcie się!” Nie wystarczy tylko usłyszeć glos. Potrzeba jeszcze odrobina wiary, by słowo to mogło nas zmienić.

Współcześni prorocy to ludzie, którzy żyją obok nas. To ludzie dopominający się o prawo do godnego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, dopominający się o moralne kształcenie i wychowywanie młodzieży, o pomoc dla biednych krajów i darowanie im długów. To ludzie, którzy swoje siły zdrowie, serce i niejednokrotnie majątek poświecili drugiemu człowiekowi. Ale prorok nie byłby prorokiem, gdyby nie było tego, który go posyła. Słowo Jonasza samo z siebie jest niczym: „Oto jest coś więcej niż Jonasz.” To sam Bóg posyła proroka i wkłada w jego usta Słowo, które ma ogłosić ludziom. Jezus — to coś więcej niż prorok, to coś więcej niż Jonasz — to Słowo, które daje zbawienie.

Czy dajesz Słowu przystęp do siebie? Czy jesteś czuły na glos „proroka”? Czy potrafisz dostrzec w nim coś więcej niż tylko proroka, człowieka słabego jak my?

Grzegorz Ginter SJ

 

 

 

 

 

 

na początek strony
© 1996–2001 Mateusz