¦wiêci miesi±ca

 
¦wiêci miesi±ca: 21 wrze¶nia

¦w. Mateusz
Aposto³, Ewangelista, w. I

 

 

¦wiêtych o tym imieniu zna hagiografia katolicka 7 i 1 b³ogos³awionego. Nieciekawie zapowiada³ siê ¿ywot ¶w. Mateusza. Mateusz by³ przecie¿ urzêdnikiem pañstwowym, wys³uguj±cym siê okupantowi rzymskiemu. Poborców podatkowych nigdy nie darzono sympati±, a có¿ dopiero wys³uguj±cych siê wrogom ojczyzny. Ponadto ówczesny system podatkowy dawa³ celnikom okazjê do wielu nadu¿yæ. Nie dziw, ¿e ich nienawidzono i powszechnie nimi gardzono. A jednak Pan Jezus okazywa³ celnikom du¿o ¿yczliwo¶ci: odwiedza³ ich (£k 19,1-10; Mt 9,10-11), a nawet z nimi jad³ (£k 5,29-33). Celnika uczyni³ pozytywn± postaci± jednej ze swoich przypowie¶ci (£k 18,9-14). Nie znaczy to bynajmniej, ¿e pochwala³ ich zawód, ¿e zachêca³ do ³upienia wspó³obywateli. Sam wyzna³, dlaczego to czyni³: „Nie potrzebuj± lekarza zdrowi, lecz ci, którzy siê ¼le maj± (...). Bo nie przyszed³em powo³ywaæ sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9,12-13). Najwiêkszego jednak zaszczytu doznali celnicy, kiedy jednego z nich Pan Jezus powo³a³ do grona swoich najbli¿szych wspó³pracowników.

O ¿yciu m³odzieñczych lat ¶w. Mateusza nie wiemy nic, podobnie jak o pierwszych latach ¿ycia wszystkich Aposto³ów, a nawet Naj¶w. Maryi i ¶w. Józefa. Ze ¶w. Mateuszem spotykamy siê po raz pierwszy w Kafarnaum, kiedy Chrystus zasta³ go spe³niaj±cego obowi±zki celnika i powo³a³ go na Aposto³a. Fakt ten mia³ miejsce po cudownym uzdrowieniu paralityka, którego spuszczono przez otwór zrobiony w suficie mieszkania (Mt 9,1-8). O tym cudzie musia³ dowiedzieæ siê Mateusz, gdy¿ wie¶æ o nim roznios³y tysi±czne usta. Nie jest wykluczone, ¿e Mateusz sam by³ ¶wiadkiem cudu, gdy¿ zainteresowanie sam± osob± Chrystusa by³o wtedy ogromne.

O swoim nawróceniu tak pisze sam Mateusz: „Odchodz±c stamt±d Jezus ujrza³ cz³owieka siedz±cego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzek³ do niego: «Pójd¼ za Mn±!» — On wsta³ i poszed³ za Nim. Gdy Jezus siedzia³ w domu za sto³em, przysz³o wielu celników i grzeszników, i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widz±c to faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego Wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?» On, us³yszawszy to rzek³: «Nie potrzebuj± lekarza zdrowi, lecz ci, którzy siê ¼le maj±. Id¼cie i starajcie siê zrozumieæ, co to znaczy: Chcê raczej mi³osierdzia ni¿ ofiary. Bo nie przyszed³em powo³ywaæ sprawiedliwych, ale grzeszników»” (Mt 9,9-13). Zapewne wspomniana uczta by³a po¿egnaln±. Fakt, ¿e jest mowa o innych tak¿e celnikach, naprowadza nas na przypuszczenie, ¿e Mateusz by³ w¶ród nich znaczniejszy, mo¿e nawet by³ ich prze³o¿onym. Rzymianie nak³adali na poddanych podwójne podatki: z dobytku i zarobku oraz z racji przewozu. Do tej ostatniej formy zaliczano: przej¶cie przez most czy te¿ wej¶cie do miasta.

¦wiêty Marek podaje, ¿e ¶w. Mateusz mia³ jeszcze imiê drugie, Lewi, i ¿e jego ojcem by³ Alfeusz (Mk 2,13). Imiê Mateusz nie nale¿y do czêsto spotykanych w Pi¶mie ¶wiêtym. Pochodzi ono od hebrajskiego imienia Mattaj lub Mattanja, co oznacza „dar Boga” — a wiêc tyle, co: Bogdan, Teodor, Deusdedit itp.

O fakcie nawrócenia ¶w. Mateusza pisz± równie¿ ¶w. Marek i ¶w. £ukasz. Poza wypadkiem powo³ania ¶w. Mateusza na Aposto³a i poza katalogiem, w którym jest jego imiê wymienione, Ewangelie o tym Apostole zupe³nie milcz±. Wed³ug podania, po Wniebowst±pieniu Pana Jezusa ¶w. Mateusz pozosta³ przez pewien czas w Palestynie i wtedy napisa³ pierwsz± najd³u¿sz± Ewangeliê. Postanowi³ w niej wykazaæ, ¿e Pan Jezus by³ prawdziwie obiecanym Mesjaszem, gdy¿ w jego ¿yciu wype³ni³y siê wszystkie proroctwa. ¦wiêty mia³ potem g³osiæ Ewangeliê w Etiopii, a wed³ug innych w Persji, i tam ponie¶æ ¶mieræ mêczeñsk±.

Najcenniejsz± pami±tk±, jak± po sobie zostawi³ ¶w. Mateusz, to jego Ewangelia. Napisa³ j± pomiêdzy rokiem 50 a 60. Wed³ug wszelkiego prawdopodobieñstwa mia³ j± napisaæ w jêzyku aramejskim, poniewa¿ by³a przeznaczona przede wszystkim dla ¯ydów. Ca³a tre¶æ Ewangelii, jej styl i jêzyk oraz podane szczegó³y, wskazuj± na autora ¶wiadka i ¯yda, doskonale zorientowanego w sytuacji i w czasach, o których pisa³. Tekst wszak¿e aramejski rych³o zagin±³, ale pozosta³y liczne jego t³umaczenia na jêzyk grecki, zapewne jeszcze za ¿ycia ¦wiêtego. Tak wygl±da, ¿e t³umacze nie mogli daæ sobie rady z niektórymi wyra¿eniami aramejskimi, nie znajduj±c w jêzyku greckim dla nich odpowiedników. Dlatego zostawili tu i ówdzie wyrazy aramejskie.

O tym, ¿e autorem pierwszej Ewangelii jest ¶w. Mateusz, ¶wiadczy ca³a tradycja pierwotnego Ko¶cio³a. Czyni± to takie powagi, jak: ¶w. Papiasz z Hierapolis, Klemens Aleksandryjski, Orygenes i ¶w. Ireneusz. Zas³ug± ¶w. Mateusza jest i to, ¿e swoim przyk³adem poci±gn±³ innych, by o Panu Jezusie pisali. Tak powsta³y 4 Ewangelie, które siê wzajemnie uzupe³niaj±.

Jak wspomnieli¶my, ¶w. Mateusz obra³ sobie za cel wykazaæ, ¿e Pan Jezus by³ obiecanym Zbawicielem ¶wiata (Mesjaszem). Dlatego okazuje on szczególn± staranno¶æ w przypomnieniu tekstów proroczych o Chrystusie i ich wype³nieniu siê na Jego osobie.

¦wiêty Mateusz przekaza³ nam wiele szczegó³ów z ¿ycia i nauki Pana Jezusa, których nam nie przekazali inni Ewangeli¶ci, jak na przyk³ad tekst Kazania na Górze (¶w. £ukasz podaje we fragmentach), przypowie¶æ o k±kolu i skarbie ukrytym, o drogocennej perle, 0 10 pannach i 10 talentach, pok³on Magów, rze¼ niewini±tek, ucieczkê do Egiptu, opis s±du ostatecznego itp.

Z apokryfów dochowa³y siê do naszych czasów jedynie: Pseudoewangelia Mateusza i Dzieje Mateusza. Oba utwory powsta³y dopiero w wieku VI i pe³ne s± fantazji. Ewangelia Pseudomateusza ma a¿ 24 rozdzia³y zapo¿yczone z Protoewangelii Jakuba.

Relikwie ¶w. Mateusza mia³y byæ przewiezione ze Wschodu do Paestum (Posidonii) we W³oszech. W wieku X przewieziono je do Salerno, w pobli¿e Neapolu. Tam s± po dzieñ dzisiejszy w g³ównym o³tarzu w bogatej krypcie katedry.

Ikonografia najczê¶ciej przedstawia ¶w. Mateusza z ksiêg± jego Ewangelii w towarzystwie postaci ludzkiej, czêsto uskrzydlonej. Jest to nawi±zanie do wizji, jak± mia³ prorok Ezechiel o czterech tajemniczych postaciach przed tronem Pana Boga, któr± ju¿ od czasów ¶w. Ireneusza († 202) zwyk³o siê odnosiæ do 4 Ewangelistów. Przy ¶w. Mateuszu stawia siê postaæ ludzk±, gdy¿ Ewangeliê swoj± rozpoczyna od rodowodu ziemskich przodków Pana Jezusa, by wykazaæ, ¿e Mesjasz by³ faktycznie potomkiem Abrahama i ¿e pochodzi³ z domu Dawida. Czasem Aposto³owi daje siê równie¿ do rêki miecz, gdy¿ wed³ug podania mia³ ponie¶æ ¶mieræ od miecza.

Kult ¶w. Mateusza w Polsce jest znacznie s³abszy od czci, jak± odbieraj± inni Aposto³owie. Ju¿ samo jego imiê jest nader rzadkie. Zaledwie kilka ko¶cio³ów wystawiono ku jego czci. Za to jego wizerunek widnieje wszêdzie (w¶ród Ewangelistów). Tak¿e z jego ¶wiêtem lud powi±za³ sporo przys³ów, jak na przyk³ad: „Gdy ¶wiêty Mateusz w ¶niegu przybie¿a³, bêdzie po pas ca³± zimê le¿a³”; „Na Mateusza s³oñce grzeje, po Mateuszu wiatr ciep³o rozwieje”; „¦w. Mateusz dodaje ch³odu i raz ostatni odbiera miodu”; „Do ¶w. Mateusza nie zdejmuj kapelusza, a po Mateuszu, kiep ten, co jest w kapeluszu”. Dawniej w Polsce w³a¶nie w uroczysto¶æ ¶w. Mateusza odbywa³y siê wielkie, jesienne jarmarki, na których to ludno¶æ zaopatrywa³a siê w ciep³± odzie¿. Topografia polska zna 4 miejscowo¶ci, które mog³y zapo¿yczyæ od imienia Mateusza swoje nazwy.

Ks. Wincenty Zaleski SDB

 

¦wiêci na ka¿dy dzieñ, Wydawnictwo Salezjañskie, Warszawa 1998

 

 

 

na pocz±tek strony
© 1996-1999 Mateusz