pobierz z Google Play

18 listopada 2018

Niedziela

XXXIII Niedziela zwykła

Czytania: (Dn 12,1-3); (Ps 16,518.9-10.11); (Hbr 10,11-14.18); (Łk 21,36); (Mk 13,24-32);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Chwała Maryi. Rozważania, modlitwy, opisy nawróceń

Czytania

(Dn 12,1-3)
W owych czasach wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia, każdy, kto się okaże zapisany w księdze. Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze.

(Ps 16,518.9-10.11)
REFREN: Strzeż mnie, mój Boże, Tobie zaufałem

Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.

(Hbr 10,11-14.18)
W Starym Przymierzu każdy kapłan staje codziennie do pełnienia swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Jezus Chrystus przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, „aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego”. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Gdzie jest odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.

(Łk 21,36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym.

(Mk 13,24-32)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „W owe dni, po wielkim ucisku słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Wstrząśnięte moce niebieskie, wielki ucisk, zmartwychwstanie umarłych, sąd Boży, nagroda i kara wieczna, nie są to tematy, o których słucha się z przyjemnością. W Eucharystii staje pośród nas Jezus Chrystus, którego miłość, objawiona w ofierze krzyżowej, okazała się większa niż wszystkie nasze grzechy. Trwałe i pełne szczęście możemy odtąd znaleźć tylko w wiernym oddaniu się Jemu, gdyż tylko On ma moc nas uwolnić od największego lęku człowieka lęku przed wiecznym bezsensem, pustką i osamotnieniem śmierci.

Mira Majdan, "Oremus" listopad 2006, s. 88


Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Panie, obym był uważny i czuwał oczekując Ciebie (Mk 14, 34)

Kiedy rok liturgiczny dobiega końca, liturgia wzywa wiernych do rozważania końca czasów, który zbiega się z objawieniem i powrotem chwalebnym Chrystusa oraz odnowieniem w Nim wszystkich rzeczy. To wielkie wydarzenie eschatologiczne przedstawiają dzisiejsze czytania, szczególnie zaś proroctwo Daniela (12, 1-3; I czytanie) i ewangelia (Mk 13,24-32).

Te dwa teksty można uważać za równoległe, chociaż w Ewangelii wszystko jest oświecone nowym światłem wynikającym z perspektywy chrystologicznej. Obydwa zapowiadają okres wielkich cierpień, który będzie znamionował koniec świata obecnego: „Wtedy nastąpi kres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały” — mówi Daniel (12, 1); „dni owe będą czasem ucisku, jakiego nie było od początku stworzenia Bożego aż dotąd” (Mk 13, 19. 24), potwierdza Ewangelia. Proroctwa Daniela, podobnie jak Chrystusa, odnoszą się również do wydarzeń historycznych mających nadejść — do prześladowania Żydów przez królów pogańskich i zniszczenia Jerozolimy — lecz w pełnym znaczeniu odnoszą się one do końca czasów. Doświadczenia i cierpienia owej godziny będą ostatnim wezwaniem do nawrócenia grzeszników oraz ostatnim oczyszczeniem wybranych. Daremnie dociekać, kiedy i jak to nadejdzie; jest to tajemnica Boga. Należy raczej mieć na uwadze, że od śmierci, zmartwychwstania Chrystusa cały czas potem historia jest nastawiona na ostateczne przyjście Pana i dlatego powinna służyć przygotowaniu Jego chwalebnego powrotu. Zmienne koleje i utrapienia dzisiejsze, ale i jutrzejsze, tak jednostek jak i narodów, mają za jedyny cel przygotowanie ludzi na ostateczne przyjście Chrystusa oraz na ich przyszłe w Nim uwielbienie: „W tym czasie — mówi Prorok — naród Twój dostąpi zbawienia, każdy, kto się okaże zapisany w księdze” (Dn 12, 1), czyli zostanie zaliczony do liczby wybranych. Wyzwolenie będzie pełne, ponieważ uczestniczyć w nim będzie także materia przez zmartwychwstanie ciał. Sprawiedliwi istotnie powstaną z martwych „do życia wiecznego” i „będą świecić jak blask sklepienia”; ci zaś, którzy w szczególny sposób przyczynili się do zbawienia braci, „jak gwiazdy przez wieki i na zawsze” (tamże 2-3). Piękne wyszczególnienie, które przewiduje wyjątkową chwałę zastrzeżoną dla Kościoła i apostołów. Lecz będzie także i sytuacja krańcowo różna: ci wszyscy, którzy sprzeciwiali się łasce, powstaną „ku hańbie, ku wiecznej odrazie”, w ten sposób dopełni się owa zagłada, jaką ściągnęli na siebie opierając się nieustannie Bogu. Drugi punkt łączący obydwa teksty to pomoc aniołów dla wybranych. Daniel mówi o Michale Archaniele czuwającym nad narodem Boga; Ewangelia zaś w ogólności o aniołach, którzy będą mieli obowiązek zebrać „wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba” (Mk 13, 27). Nikt nie zostanie zapomniany; wszyscy — aniołowie i ludzie — zostaną wezwani na chwalebny powrót Zbawiciela. „Wówczas ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą” (tamże 26). Chrystus przyszedł na świat pierwszy raz w pokorze, w ukryciu, w cierpieniu, by go odkupić z grzechu, powróci jednak na końcu wieków w całym blasku swojej chwały, by zebrać owoce swojego odkupieńczego dzieła.

Dlatego Kościół pierwotny, rozmiłowany w Chrystusie i spragniony oglądać Jego chwalebne oblicze, czeka z wielką tęsknotą na Jego przyjście. „Przyjdź, Panie Jezu! (Ap 22, 20) — było to gorące wezwanie pierwszych chrześcijan, żyjących z. sercem zwróconym ku Niemu, jak gdyby był już w drzwiach. Taką powinna być postawa tego, kto zrozumiał głębokie znaczenie życia chrześcijańskiego: wyczekiwanie Chrystusa i wyjście Mu naprzeciw z zapaloną lampą wiary i miłości.

  • Ty wiesz dobrze, o Boże mój, że sama myśl o tym, czy w ów straszliwy dzień sądu ostatecznego i ja nie ujrzę zagniewanego na mnie boskiego oblicza Twego, większą mnie nieraz trwogą przejmowała niż wszelkie męki i okropności piekła. I jak zawsze błagałam o Twoje miłosierdzie, tak i dziś błagam, byś mnie uchował od tego najstraszniejszego nieszczęścia! Co mnie może spotkać na tej ziemi, Panie, co by się z tym nieszczęściem równało? Przyjmuję wszystko, Panie, tylko od tej najsroższej niedoli wybaw mnie! Nie daj, bym pozbawiona była rozkoszy oglądania boskiej piękności Twojej! Skoro Ojciec Twój oddał nam Ciebie, niechaj nie tracę, Panie mój, tej perły, przewyższającej wszelką cenę! Wyznaję to przed Tobą, Ojcze przedwieczny, że źle jej strzegłam; ale jeszcze, póki żyjemy na tym wygnaniu, da się ta szkoda naprawić (św. Teresa od Jezusa: Wołania 14, 2).
  • Spraw, o Panie, abym była dopuszczona do orszaku panien roztropnych i trwała w oczekiwaniu na Oblubieńca niebieskiego z zapaloną lampą, pełną oliwy, abym się nie zmieszała wskutek niespodziewanego przyjścia Króla; lecz pewna, w świetle dobrych uczynków, wyszła z radością naprzeciw orszaku dziewic, które mnie poprzedziły... idąc za Barankiem (św. Gertruda).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 460


Do góry

Książka na dziś

Chwała Maryi. Rozważania, modlitwy, opisy nawróceń

św. Alfons Maria de Liguori

Książka Chwała Maryi jest wiernym tłumaczeniem dzieła św. Alfonsa Liguori, wydanego w 1750 roku, jeszcze za życia autora. Jest żywym świadectwem jego głębokiej wiary i ufności do Matki Najświętszej, którą uważał za najlepszą Orędowniczkę i Wspomożycielkę, bramę wiodącą grzeszników do Boga.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.