pobierz z Google Play

26 marca 2020

Czwartek

Czwartek IV Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Wj 32,7-14); (Ps 106,19-23); Aklamacja (Ez 18,31); (J 5,31-47);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Wszystko, czym JESTEM

Czytania

(Wj 32,7-14)
Pan rzekł do Mojżesza: Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem. Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Czemu to mają mówić Egipcjanie: W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w górach i wygładzić z powierzchni ziemi? Odwróć zapalczywość Twego gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie, mówiąc do nich: Uczynię potomstwo wasze tak liczne jak gwiazdy niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom, i posiądą ją na wieki. Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud.

(Ps 106,19-23)
REFREN: Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą

U stóp Horebu zrobili cielca
i pokłon oddawali bożkowi odlanemu ze złota.
I zamienili swą chwałę
na podobiznę cielca jedzącego siano.

Zapomnieli Boga, który ich ocalił,
który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie,
rzeczy przedziwnych w krainie Chama,
zdumiewających nad Morzem Czerwonym.

Postanowił ich zatem wytracić,
gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec;
on wstawił się do Niego,
aby odwrócił swój gniew, by ich nie niszczył

Aklamacja (Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha.

(J 5,31-47)
Jezus powiedział do Żydów: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie mniemajcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Jesteśmy niecierpliwi. Także w naszym nawróceniu. Trudno nam czekać i nie potrafimy przeżyć czasu, gdy Bóg wydaje się nieobecny. Niecierpliwość rodzi brak zaufania i w końcu postanawiamy wziąć sprawy w swoje ręce. Tworzymy sobie Boga na miarę naszych oczekiwań, złotego i wygodnego w użyciu, podręcznego i przenośnego. Można mu się kłaniać, a on nie zadaje pytań. Nic nie zadaje, bo to tylko nasza imaginacja. Złudna i nieprawdziwa.

Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post 2007, s. 120-121


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Tomasz z Costacciaro
urodził się w połowie XIII w. na zamku San Savino w mieście Costacciaro (Włochy). W 1270 r. odwiedził klasztor kamedułów i zapragnął życia pustelniczego. Wstąpił do klasztoru Santa Maria di Sitria. Po kilku latach przełożony wysłał go niedaleko Monte Cucco, aby tam wiódł życie samotne. Spędził tam 65 lat, żyjąc kontemplacją i surowo pokutując, praktycznie zapomniany przez okolicznych mieszkańców. Zmarł 25 marca 1337 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze pierwsze czytanie ukazuje nam potęgę modlitwy wstawienniczej.
Kiedy podczas wędrówki przez pustynię Mojżesz udał się na Górę Synaj, aby rozmawiać z Bogiem, lud dopuścił się odstępstwa i bałwochwalstwa. Hebrajczycy wykonali wówczas cielca ze złota, któremu zaczęli oddawać cześć zamiast swojemu Stwórcy i Wybawicielowi. Bóg rzekł zatem do Mojżesza: „Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim narodem” (Wj 32,9-10). Mimo iż ta obietnica mogła być kusząca dla Mojżesza, to jednak nie skorzystał z okazji. Począł błagać Boga za niewiernym ludem, sięgając po różne argumenty. Zgładzenie odstępców byłoby dla Egipcjan dowodem na to, że Bóg nie chciał tak naprawdę wyzwolić swego ludu, lecz wyprowadził go z Egiptu po to, aby go wytracić. Mojżesz przywołuje także patriarchów: Abrahama, Izaaka i Izraela (Jakuba), którzy byli Mu wierni i którym obiecał liczne potomstwo. Zgładzenie Hebrajczyków byłoby niewypełnieniem tej obietnicy i zerwaniem przymierza zawartego z patriarchami. Po tych słowach Mojżesza autor natchniony odnotowuje: „Wówczas to Bóg zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud” (Wj 32,14). Można się zastanawiać, który z powyższych argumentów bardziej do Niego przemówił, ale idąc tą drogą, nie uda się znaleźć właściwej odpowiedzi. Boga najbardziej poruszył sam fakt, iż Mojżesz, który już doświadczył i jeszcze doświadczy na własnej skórze niewdzięczności tego ludu, nie patrzy na własne korzyści, ale staje w obronie tych, którym z woli Bożej przewodził, wstawia się za nimi, gdyż nie chce ich zguby. Bóg, któremu łatwiej powstrzymać gniew, niż miłosierdzie, nie pozostaje obojętny wobec takiej postawy – nie tylko Mojżesza, ale każdego, kto z wiarą modli się za swojego bliźniego.


Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm przypomina nam wydarzenie, które miało miejsce podczas wędrówki Izraelitów przez pustynię po wyjściu z Egiptu. Kiedy Mojżesz rozmawiał z Bogiem na Górze Horeb, wówczas zniecierpliwiony lud zrobił sobie bożka ze złota, któremu zaczął oddawać cześć zamiast swemu Stwórcy i Wybawicielowi. Zapomnieli o wszystkim, co Bóg dla nich uczynił, m.in. o tym, jak niedawno pozwolił im przejść suchą stopą przez Morze Czerwone, jednocześnie zatapiając pościg faraona; postanowili czcić cielca. Bóg rozgniewał się wówczas na swój lud i chciał ich ukarać, lecz Mojżesz wstawił się za nimi, choć i jego często spotykały przykrości ze strony Izraelitów. Bóg wysłuchał Mojżesza. W postawie Mojżesza możemy widzieć zapowiedź przyszłego Zbawiciela. Jezus, litując się nad grzesznikami, przyjmuje na siebie mękę i śmierć i składa siebie w ofierze przebłagalnej swojemu Ojcu, aby wyjednać nam Jego miłosierdzie.


Komentarz do Ewangelii

Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o świadectwie dawanym o Jezusie. Świadectwo o Nim dał Jan Chrzciciel, który przygotowywał ludzi na przyjście Mesjasza, ale Żydzi nie chcieli go słuchać, jak niegdyś nie słuchali swoich proroków. Jezus ma jednak świadectwo większe, niż mógł dać Jan, bowiem cuda, które czyni, także świadczą o tym, że został On posłany przez Boga. Świadectwo o swoim Synu daje sam Bóg, ale nawet Jemu nie wierzą. Badając Pisma, powinni zauważyć, że wiele tekstów mówiących o przyszłym Mesjaszu, realizuje się właśnie w osobie Jezusa. Żydzi jednak pozostają jeszcze bardziej „ślepi” na tę prawdę, niż uczniowie, którzy po śmierci Jezusa będą uciekać z Jerozolimy i którym właśnie sam Jezus zarzuci niezrozumienie Starego Testamentu. Gdyby żyli prawdziwie słowem Boga, zrozumieliby, że Nauczyciel z Nazaretu jest prawdziwym Słowem Bożym, dlatego Jezus mówi: „Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie” (J 5,39-40). Zarzuca im brak miłości względem Boga: „Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli” (J 5,43). Faryzeusze i uczeni w Piśmie nauczeni byli odbierać cześć i chwałę od innych ludzi, zwłaszcza od tych, którzy nie mieli tak wysokiej pozycji w społeczeństwie, jak oni. Na takim poważaniu najbardziej im zależało, takiego poklasku oczekiwali, nie szukali natomiast chwały, która pochodziła od Boga. Mojżesz, którego uważają za ojca i prawodawcę, będzie ich oskarżycielem przed Bogiem, gdyby bowiem uwierzyli Mojżeszowi, temu, co zawierają pisma zwane Pięcioksięgiem Mojżeszowym, uwierzyliby także Jezusowi i temu, co o Nim w tych księgach napisano. Skoro nie wierzą Mojżeszowi, tym bardziej nie uwierzą Jezusowi. Ich znajomość Pism i ufność pokładana w Mojżeszu okazują się także tylko pozorami, które stwarzali na pokaz. Sami byli przekonani tylko o swojej wyższości i nastawieni tylko na zaszczyty i szacunek okazywany im przez innych.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Wszystko, czym JESTEM

Carver Alan Ames

W jaki sposób Eucharystia może zmienić nasze życie? Jak uczestniczyć w niej, by doświadczyć prawdziwego pokoju serca? Autor bestsellera Oczami Jezusa dzieli się z nami przesłaniami na temat Eucharystii, które otrzymał od Pana Jezusa i Matki Bożej

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.