pobierz z Google Play

25 marca 2024

Poniedziałek

Poniedziałek Wielkiego Tygodnia

Czytania: (Iz 42,1-7); (Ps 27,1-3.13-14); Aklamacja; (J 12,1-11);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Autostrada do nieba. Opowieść o Karolu Acutisie

Czytania

(Iz 42,1-7)
To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Tak mówi Pan Bóg, który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy i tchnienie tym, co po niej chodzą. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

(Ps 27,1-3.13-14)
REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

Gdy mnie osaczają złoczyńcy,
którzy chcą mnie pożreć,
oni sami, moi wrogowie i nieprzyjaciele
chwieją się i padają.

Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem,
moje serce nie poczuje strachu.
Choćby napadnięto mnie zbrojnie,
nawet wtedy zachowam swą ufność.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Aklamacja
Witaj nasz Królu i Zbawicielu, Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.

(J 12,1-11)
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie. Wielki tłum żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili stracić również Łazarza, Gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od żydów i uwierzyło w Jezusa.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Panie, Ty mówisz: Daj Mi serce swoje! Ty pragniesz, byśmy byli uwielbieniem Twojej chwały i majestatu! Prawdziwi bowiem czciciele oddają Tobie cześć w sercu, i tylko takich czcicieli szukasz! Mamy miłować Ciebie całym sercem, czcić i wielbić z całego serca! Rozlałeś miłość swoją w sercach naszych przez Ducha Świętego, abyśmy poznali Ciebie, bo Ty jesteś miłością i kto poznał i uwierzył miłości, jaką masz ku nam, ten jest spełniony i szczęśliwy na wieki.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Autor Księgi Izajasza nie precyzuje tego, kim jest ten sługa Pana, o którym pisze w czterech pieśniach. Ta jest pierwsza i wprowadza czytelnika w atmosferę wybrania i upodobania tego konkretnego sługi przez Boga. Czytając te słowa w odniesieniu do Jezusa, zauważamy, że wypełniają się właśnie w Nim. To na Nim spoczął Duch Pański podczas chrztu w Jordanie, to Jezus nadał nowe Prawo i nadał je narodom, o czym jest tu mowa, a nie tylko Żydom, jak to ma miejsce w Starym Testamencie. On jest Tym, Który z delikatnością podchodzi do słabego, pozwalając mu się podnieść, jest wytrwały w znoszeniu trudności i do końca realizuje swoją misję, która wypełni się w zbawczej śmierci na krzyżu. W dzisiejszej perykopie zwracamy uwagę na słuszność powołania sługi przez Boga, czytamy także, że został powołany do trudnego zadania, ale nie jest sam w jego realizacji, ponieważ Pan ujmuje jego rękę, czyli trzyma ją, wspiera powołanego. Zadanie sługi, o którym mowa, polega na tym, by przyjąć na siebie rolę ustanowienia przymierza dla ludzi, być światłością dla narodów, otworzyć oczy niewidomym, wypuścić jeńców i uwolnić z ciemności tych, którzy są w niej uwięzieni. Czy Jezus podołał tym zadaniom? Wielki Tydzień oraz wydarzenia Triduum Paschalnego są dla nas odpowiedzią i pokazują nam, że to wypełnienie było pełne zaangażowania i podjęte z największą z możliwych konsekwentną miłością.


Komentarz do psalmu

Tekst tego psalmu koresponduje z cierpieniem, męką i śmiercią Jezusa. Kiedy my czytamy ten tekst, to mamy doświadczenie tego, że to Jezus jest dla nas światłem, zbawieniem i obrońcą. To Jego obecność sprawia, że radzimy sobie z trudnościami, z doświadczeniem trwogi, która wynika z osaczenia przez wrogów, jak mówi o tym tekst. A czy ten psalm nie jest też o Nim? To On osaczony przez wrogów nie uległ strachowi, mimo że go odczuwał, zachował ufność, gdy został napadnięty. Przeszedł zwycięsko i nas na drogę zwycięstwa prowadzi. Z naszej strony potrzebne jest nabranie odwagi, wybór męstwa i chęć wytrwałego oczekiwania, które daje szansę, czas Jezusowi, by mógł okazać swą moc w twoim i moim życiu.


Komentarz do Ewangelii

Miejsce wydarzenia to Betania, hebr. dom nędzy. Jezus na sześć dni przed Paschą przybył to do domu Łazarza. Jest też mowa o tym, że Marta, siostra Łazarza, posługiwała podczas uczty, a Maria namaściła nogi Jezusa drogocennym olejkiem. O tym, że jest to rodzeństwo, autor informuje czytelnika we wcześniejszej perykopie, gdy opowiada o wskrzeszeniu Łazarza. Ewangelista Marek także opowiada o tym, że zanim Jezus poniósł śmierć na krzyżu, jakaś kobieta podczas uczty namaściła Go drogocennym olejkiem, ale te opowiadania różnią się od siebie. To wydarzenie ma miejsce w Betanii, w domu Łazarza i są podane imiona jego sióstr, które wykonują konkretne czynności. Marta posługuje, a Maria namaściła Jezusowi nogi i wytarła je swoimi włosami. W Ewangelii Marka jest to inaczej opowiedziane i wygląda na inne wydarzenie. Miejsce to owszem Betania, ale dom Szymona Trędowatego, kobieta nie jest znana z imienia i nic nie wiemy o jej krewnych. Namaściła nie nogi Jezusa, lecz głowę. To, co się zgadza, to reakcja uczniów, którzy wyrażają niezadowolenie z marnowania olejku, przecież można było go sprzedać i pieniądze przeznaczyć na pomoc ubogim. Ewangelista Jan przypisuje takie zachowanie Judaszowi, a Marek ogólnie uczniom, bez podania imienia konkretnej osoby. Dodatkowo Jan wyraża złość wobec Judasza, widać ją w tym, że zaznajamia czytelnika z faktem, że Judaszem nie kierowała troska, lecz chęć zysku, ponieważ był złodziejem i kradł to, co składano do trzosa, za który Judasz odpowiadał. I Jezus zwraca się tylko do Judasza: zostaw ją. Natomiast w Ewangelii Marka zwraca się w liczbie mnogiej: zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Czy jest możliwe, że przez te sześć dni przed świętem Paschy Jezus, będąc w Betanii, był jednego dnia u Łazarza, a innego dnia u Szymona, czy też w odwrotnej kolejności. Mógł. W naszej Ewangelii czytamy, że do domu Łazarza przyszedł wielki tłum Żydów. Przyszli zobaczyć nie tylko Jezusa, ale przede wszystkim Łazarza, gdyż dowiedzieli się, że został wskrzeszony. Jak czytamy, arcykapłani postanowili zabić także Łazarza, gdyż z jego powodu wielu ludzi odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa. Łazarz dzieli los Jezusa w tym wymiarze, że ma przeciwko sobie arcykapłanów, którzy chcą go zabić. Nie wiemy, jak jego historia potoczyła się dalej. Wiemy natomiast, jak skuteczna była wrogość arcykapłanów wobec Jezusa.

Komentarze zostały przygotowane przez s. dr Karmelę Katarzynę Sługocką


Do góry

Książka na dziś

Autostrada do nieba. Opowieść o Karolu Acutisie

ks. Piotr Kaczmarek

Opowieść o odwadze kochania Boga, stawiania czoła chorobie, o godnej postawie pełnej wiary w chwilach trudnych. To opowieść o Eucharystii, która była najważniejsza w krótkim życiu Karola Acutisa. Jego historia dla jednych z nas stała się symbolem i wzorem do naśladowania, dla innych zaś świadectwem życia wypełnionego miłością do Boga i Maryi - tak wielką, że wyniosła go na ołtarze.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.