pobierz z Google Play

16 kwietnia 2024

Wtorek

Wtorek III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania: (Dz 7,51-59;8,1); (Ps 31,3-4.6-8.17.21); (J 6,35); (J 6,30-35);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: O tym, co najważniejsze

Czytania

(Dz 7,51-59;8,1)
Szczepan mówił do ludu i starszych, i uczonych: Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy! Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go. Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on pełen Ducha świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! Szaweł zaś zgadzał się na zabicie Szczepana.

(Ps 31,3-4.6-8.17.21)
REFREN: W ręce Twe, Panie, składam ducha mego

Bądź dla mnie skałą schronienia,
warownią, która ocala.
Ty bowiem jesteś moją skałą i twierdzą,
kieruj mną i prowadź przez wzgląd na swe imię.

W ręce Twoje powierzam ducha mego:
Ty mnie odkupisz, Panie, wierny Boże.
Ja zaś pokładam ufność w Panu.
Weselę się i cieszę Twoim miłosierdziem.

Niech Twoje oblicze zajaśnieje nad Twym sługą,
wybaw mnie w swym miłosierdziu.
Osłaniasz ich Twą obecnością
od spisku mężów.

(J 6,35)
Jam jest chleb życia, kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

(J 6,30-35)
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba. Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. Rzekli więc do Niego: Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Chrystus przyszedł na ten upadły świat, aby przyprowadzić nas do Boga i dać nam życie w obfitości. Tylko On, Syn Człowieczy, zstąpił z nieba, abyśmy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Kto wierzy w Niego, nie zginie, ale z jego wnętrza popłyną rzeki wody żywej i już nigdy pragnąć nie będzie. W Chrystusie zostaliśmy pojednani z Ojcem i staliśmy się uczestnikami Boskiej natury. Mamy życie wieczne, które jest w Ojcu.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica
urodziła się 7 stycznia 1844 r. w Lourdes jako najstarsza z rodzeństwa. Była córką ubogiego młynarza. Kiedy miała 11 lat, przyjęła ją do siebie krewna, u której pasała owce. Po trzech latach wróciła do rodzinnego Lourdes, aby przygotować się do I Komunii Świętej. I wtedy - 11 lutego 1858 r. - po raz pierwszy Bernadecie objawiła się Matka Boża. Wezwała ją do modlitwy różańcowej oraz do czynów pokutnych w intencji nawrócenia grzeszników. W ciągu pół roku Matka Boża objawiła się Świętej 18 razy. Wizje te dały początek słynnemu sanktuarium w Lourdes. W roku 1862 biskup diecezji Tarbes, Laurence, do której należało Lourdes, ogłosił dekret o prawdziwości objawień. Dzięki pośrednictwu biskupa z Nevers, Forcade, wstąpiła tamże do sióstr "od miłości i nauczania chrześcijańskiego". Pożegnała się więc z rodziną i z ukochaną grotą massabielską. Schorowanej, powierzono funkcję infirmerki i zakrystianki. Dopiero 22 września 1878 roku złożyła śluby wieczyste. Zmarła 16 kwietnia 1879 r., mając 35 lat.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Kościół na przestrzeni dwóch tysięcy lat ogłosił świętymi bądź błogosławionymi wielką rzeszę ludzi. Znaczna część spośród nich zginęła śmiercią męczeńską, podobnie jak bohater z dzisiejszego pierwszego czytania. Święty Szczepan, bo o nim mowa, był jednym z pierwszych diakonów, którzy pomagali apostołom. Widzimy go dzisiaj w dwóch scenach, najpierw jak naucza i upomina, a nawet oskarża słuchaczy o to, że to oni zamordowali Jezusa. Druga scena, to już opis pojmania i ukamienowania, którego ukoronowaniem są słowa «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» (Dz 7,60). Szczepan w chwili próby staje się milczącym świadkiem miłości Chrystusa, zjednoczonym z Nim w cierpieniu i przebaczeniu swoim oprawcom... Czego uczy nas ten męczennik za wiarę? Z lekcji życia pozostawionej przez Szczepana możemy wynieść prawdę o wartości wierności przekonaniom i obranej drodze. Nasz bohater aktywnie uczestniczył w życiu społecznym wspólnoty, w której żył, angażując się w pomoc ubogim i potrzebującym. Postawą tą uczy nas miłości bliźniego i nieprzechodzenia obojętnie obok biedy tego świata. Ta miłość bliźniego objawiła się też w przebaczeniu tym, którzy odebrali mu życie. Nauką dla nas wynikającą z tej postawy jest niepielęgnowanie w sobie urazów i wybaczanie w imię miłości, której źródło jest w Bogu Jedynym. Tylko tyle i aż tyle...
Czy potrafię dostrzec w Szczepanie nauczyciela wiary i wierności Bogu? Czy staję przed Panem z modlitwą o niezłomność w kroczeniu za Nim?


Komentarz do psalmu

Kościół daje nam dzisiaj do rozważań przepiękny Psalm 31, który jest co prawda indywidualną lamentacją, ale jest to lamentacja pełna wiary i nadziei. Jest to też psalm, którego słowami modlił się umierający na krzyżu Jezus (zob. Łk 23,46) czy kamienowany Szczepan, którego śmierć rozważamy w dzisiejszym pierwszym czytaniu (zob. Dz 7,59). Werset szósty: „W ręce Twoje powierzam ducha mojego: Ty mnie wybawiłeś, Panie, Boże wierny!” wskazuje na ogromne zaufanie pokładane w Bogu i na zgodę, by to Jego wola wypełniała się w naszym życiu. Myśl tę możemy odnaleźć też w innych psalmach, chociażby w Psalmie 17 werset 6 czy w Psalmie 54 werset 4. Czy ufam Bogu i zawierzam Mu swoją codzienność? Niech odpowiedź na to pytanie pomoże nam przyjrzeć się naszej duchowej i egzystencjalnej kondycji.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej ewangelicznej perykopie nadal widzimy Jezusa, który wygłasza Mowę eucharystyczną, jest to kontynuacja wczorajszej lekcji. Słuchacze proszą Jezusa o znak, który pomoże im uwierzyć, że On jest tym, którego posłał Bóg. Nauczyciel jednak kładzie nacisk na coś innego. Odwołując się do manny - chleba z nieba, który jedli ich ojcowie (zob. J 6,31) pokazuje, że jest jeszcze inny, cenniejszy chleb, który zstąpił z nieba, chleb który zaspokaja nie tylko potrzeby doczesne, ale daje życie wieczne i tym chlebem jest On sam. W wygłoszonych słowach Jezus przygotowuje słuchaczy do tego, co ma się dokonać podczas Ostatniej Wieczerzy. Pokazuje, co tak naprawdę jest istotne i ku czemu należy się kierować, o co należy zabiegać.
Warto zadać sobie pytanie, czym ja się karmię w codzienności. Czy to mnie buduje, kształtuje moje wnętrze, czy może powoduje degradację mojego człowieczeństwa? W dzisiejszym świecie bardzo często karmimy się namiastkami. To, co oglądamy, czego słuchamy, co czytamy bardzo często jest tylko ułudą wartości. By prawdziwie żyć i, by osiągnąć życie wieczne, konieczne jest karmienie się Bogiem, Jego Słowem, Jego Ciałem, Jego Miłością. Czy jest we mnie ten głód? Czy dążę do tego, by go nieustannie zaspokajać?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

O tym, co najważniejsze

ks. Wojciech Węgrzyniak

Po co żyję? Dlaczego cierpię? Jak zdobyć szczęście? Czy inni ludzie naprawdę są mi koniecznie do życia potrzebni? I co na to wszystko Bóg? Od tych pytań chyba nikt z nas nie jest w stanie uciec. I bardzo dobrze! Bo dotykają tego, co w nas najważniejsze, czego nie można pominąć, by żyć dojrzale, świadomie i ostatecznie też szczęśliwie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.