pobierz z Google Play
kwiecień 2024
14 Trzecia Niedziela Wielkanocna (Dz 3, 13-15. 17-19); (Ps 4, 2. 4 i 9); (1 J 2, 1-5); Aklamacja (Łk 24, 32); (Łk 24, 35-48);
15 Poniedziałek III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 6, 8-15);(Ps 119 (118), 23-24. 26-27. 29-30);Aklamacja (Mt 4, 4b);(J 6, 22-29);
16 Wtorek III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 7,51-59;8,1);(Ps 31,3-4.6-8.17.21);(J 6,35);(J 6,30-35);
17 Środa III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 8, 1b-8);(Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a);Aklamacja (J 6, 40);(J 6, 35-40);
18 Czwartek III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 8,26-40);(Ps 66,8-9.16-17.19-20);Aklamacja (J 6,51);(J 6,44-51);
19 Piątek III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 9,1-20);(Ps 117,1-2);(J 6,54);(J 6,52-59);
20 Sobota III tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 9,31-42);(Ps 116B,12-13.14-15.16-17);Aklamacja (J 6,63b.68b);(J 6,55.60-69);

14 kwietnia 2024

Niedziela

Trzecia Niedziela Wielkanocna

Czytania

(Dz 3, 13-15. 17-19)
Piotr powiedział do ludu: „Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się świętego i sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak przełożeni wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone”.

(Ps 4, 2. 4 i 9)
REFREN: Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi, Boże,
który wymierzasz mi sprawiedliwość.
Tyś mnie wydźwignął z utrapienia,
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę.

Wiedzcie, że godnym podziwu czyni Pan swego wiernego,
Pan mnie wysłucha, gdy będę Go wzywał.
Spokojnie zasypiam, kiedy się położę,
bo tylko Ty jeden, Panie, pozwalasz mi żyć bezpiecznie.

(1 J 2, 1-5)
Najmilsi: Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca — Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: „Znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.

Aklamacja (Łk 24, 32)
Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma, niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.

(Łk 24, 35-48)
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus Chrystus jest ofiarą przebłagalną za grzechy całego świata. On jest Barankiem Bożym, który zgładził grzech świata. On cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. W Jego imię jest głoszone wszystkim ludziom nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Kto wierzy w Niego i zachowuje Jego przykazania, ten prawdziwie jest uczniem Pańskim, w którym miłość Boża jest doskonała.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Walerian, męczennik
Walerian miał być poganinem, za którego miała być wydana św. Cecylia. Taka była wola jej rodziców. Ona jednak pragnęła poświęcić swe życie Bogu. W dniu zaślubin powiedziała o tym pragnieniu Walerianowi, przez co doprowadziła do jego nawrócenia. Zaprowadziła go do papieża św. Urbana I, który pouczył go i ochrzcił. Walerian z kolei powrócił do domu swych rodziców i nawrócił swego brata, Tyburcjusza. Obaj zginęli śmiercią męczeńską w II lub na początku III wieku. Zostali pochowani na cmentarzu przy Via Appia.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W pierwszym czytaniu słyszymy dzisiaj początek drugiej mowy św. Piotra. Apostoł przemawia w Świątyni, w krużganku zwanym salomonowym. Rozpoczyna swoje wystąpienie od przypomnienia, że to mieszkańcy Jeruzalem wydali Jezusa, co w dalszej konsekwencji doprowadziło do zaparcia się przed Piłatem Sprawiedliwego i wyproszenia ułaskawienia dla zbrodniarza. W dalszej części Piotr próbuje jednak zrozumieć i wytłumaczyć ich zachowanie. Z jednej strony mówi, że nie rozpoznali oni Bożych planów zapowiadanych przez proroków, z drugiej zaś wskazuje na konieczność pokuty i nawrócenia.
Piotr głosi orędzie zbawienia, do tego został powołany i posłany. W tym orędziu, ale też w czynach, których dokonuje, wskazuje, że pełnia zbawienia objawia się w sytuacjach poniżenia i ubóstwa ludzkiego życia. Ważnym punktem piotrowej mowy jest też zwrócenie uwagi na wiarę w moc imienia Jezus, dzięki której to wierze chromy odzyskał zdrowie.
Możemy tutaj postawić sobie pytanie, jaka jest moja wiara? Czy uciekam się do Boga i czy otwieram się na Jego działanie?


Komentarz do psalmu

W jednym z dostępnych na rynku przekładów Pisma Świętego Psalm 4 zatytułowany jest „Modlitwa wieczorna” i rzeczywiście tekst ten znakomicie nadaje się do modlitwy na podsumowanie dnia. Psalmista z jednaj strony prosi Boga, by odpowiedział na jego wołanie, a z drugiej dziękuje za otrzymane łaski. Bardzo dużo w tej modlitwie jest zaufania pokładanego w Bogu. Zaufanie to pokazuje we właściwej perspektywie zależność człowieka do Boga. W Psalmie 146 czytamy Szczęśliwy, komu pomocą jest Bóg Jakuba, kto ma nadzieję w Panu, Bogu swoim (Ps 146,5)... Czy mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, bo ufność swoją złożyłam w Bogu?


Komentarz do drugiego czytania

Czytając Pierwszy List św. Jana Apostoła już na początku słyszymy, że Jezus Chrystus jest pierwszym Pocieszycielem i dawcą Dobrej Nowiny, On sam jest tą Dobrą Nowiną. Jezus był i jest też naszym obrońcą - Jeśliby nawet kto zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego (1 J 2,2). „Rzecznik” to ten, który staje w obronie winnych, który wstawia się za nimi, broni od zasłużonej kary. Chrystus jest dla nas takim właśnie rzecznikiem - ocala nasze życie, broni nas przed śmiercią, przeciera drogę do wieczności. A jakie jest nasze zadanie? Zachować Jego naukę, zachować Jego przykazania. Jan zwraca uwagę, że nie wystarczą deklaracje, potrzebne są czyny. Czyny są owocem miłości, a miłość wypływa z wiary, bo źródło czystej, prawdziwej miłości jest w Bogu.
U kresu każdego dnia warto postawić sobie pytanie, czy zachowuję Boże przykazania? Czy przeżyłam/em ten dzień w zgodzie z Bożą nauką? Czy mogę powiedzieć, że zawierzam swoją codzienność, swoje życie Chrystusowi, niezawodnemu Rzecznikowi wobec Ojca?
Dobry Boże, uzdalniaj mnie do wierności Tobie samemu, do odważnego niesienia Dobrej Nowiny i głoszenia prawdy o Twojej miłości do każdego człowieka.


Komentarz do Ewangelii

W przewidzianej na dzisiaj ewangelicznej perykopie spotykamy Jezusa Zmartwychwstałego, który ukazuje się uczniom w Jerozolimie. Jakże wielkie jest ich zdziwienie, jak bardzo nie dowierzają w to, co widzą. W Ewangelii wg św. Jana słyszymy słowa „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jak bardzo te słowa odnoszą się do każdego z nas, którzy nie widzimy, a u podstaw naszej relacji z Bogiem jest wiara. Wiara, która z jednej strony jest łaską daną nam od Boga, a z drugiej potrzebuje nieustannego potrzymania, które dokonuje się w relacji z tymże właśnie Bogiem. Jest ona też żywa dzięki uczynkom miłości. Jest żywa dzięki miłości Boga.
Innym wątkiem przywołanej perykopy jest fragment, w którym Pan Jezus zaprasza swoich uczniów do wiary i wskazuje im, że to On jest tym, o którym mówi Pismo: „Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie” (w. 44), Pan Jezus wyjaśnia też, że proroctwa zostały napisane, ponieważ miały zostać wypełnione, a wypełniły się właśnie w Nim. I tu znowu jest przestrzeń wiary budowanej na rzeczywistej relacji z Bogiem.
Jak buduję swoją relację z Bogiem, który będąc Dawcą Miłości i samą Miłością zaprasza mnie do przyjęcia tej Miłości i niesienia jej dalej?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Różaniec z mistrzami chrześcijańskiej duchowości

Aby nasze powołanie było czymś pięknym, musi być przepełnione myślą o innych. Jezus chodził po świecie i czynił dobro. Najświętsza Panna w Kanie myślała tylko o potrzebach innych ludzi i przekazała te potrzeby Jezusowi.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

15 kwietnia 2024

Poniedziałek

Poniedziałek III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 6, 8-15)
Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: "Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu". W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: "Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał". A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła.

(Ps 119 (118), 23-24. 26-27. 29-30)
REFREN: Błogosławieni słuchający Pana

Chociaż zasiadają możni, przeciw mnie spiskując,
Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach.
Bo Twe napomnienia są moją rozkoszą,
moimi doradcami Twoje ustawy.

Wyjawiłem Ci moje drogi, a Ty mnie wysłuchałeś,
naucz mnie swoich ustaw.
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych przykazań,
abym rozważał Twoje cuda.

Powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.
Wybrałem drogę prawdy,
pragnąc Twych wyroków.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(J 6, 22-29)
Nazajutrz, po rozmnożeniu chlebów, tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Uczeń Jezusa jest pełen wiary, łaski i mocy. Działa cuda i znaki, ponieważ jest jak jego Mistrz, który nieustannie czynił wielkie znaki i cuda wśród ludu. Uczeń Jezusa jest pełen mądrości i Ducha, z którego natchnienia głosi, naucza i prorokuje. Uczeń Jezusa żyje każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Słowo Boże bowiem jest pokarmem, który trwa na życie wieczne.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Cezary Bus, prezbiter
urodził się w Cavaillon, we Francji, w roku 1544. Jako młodzieniec poszedł w ślady starszego brata, kapitana gwardii króla Karola IX, i wstąpił do wojska. Prowadził życie światowe, jak jego towarzysze. Zapadł jednak na ciężką chorobę. To zbliżyło go do Pana Boga. Na swej drodze spotkał wiele pobożnych osób, które pomogły mu w nawracaniu się. Bus rozpoczął studia teologiczne i został kapłanem. Był to rok 1582. Cezar wtedy miał 42 lata. Gorliwy kapłan przekonał się na sobie, że główną przyczyną obojętności religijnej wśród wielu katolików jest ignorancja religijna. Z czasem przyłączyli się do niego współpracownicy. Założył z nimi nową rodzinę zakonną pod nazwą "Kapłanów Nauki Chrześcijańskiej". Zwano ich powszechnie doktrynariuszami. Powstało równocześnie zgromadzenie sióstr dla nauczania prawd wiary kobiet i dziewcząt. Przybrały nazwę "Sióstr Nauki Chrześcijańskiej". Instytut istnieje do dziś, liczy kilkadziesiąt sióstr. Cezary zmarł 15 kwietnia 1607 roku w wieku 63 lat.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Działalność i uwięzienie Szczepana to motyw przewodni dzisiejszego pierwszego czytania. Szczepan był pierwszym z siedmiu diakonów rodzącego się Kościoła. Przemawiał w mocy Ducha, a głoszonym przez niego słowom i płynącej z nich mądrości, słuchacze nie byli w stanie sprostać. Zarzucono mu, że głosi nauki uderzające w świątynię, że bluźni przeciwko Mojżeszowi i Bogu. Chciano go wyeliminować. W prawie żydowskim był zapis, że takich „wichrzycieli” można ukamienować i szukano sposobu, żeby go oskarżyć. Był jednak problem ze znalezieniem rzeczowych, wiarygodnych argumentów przeciwko niemu, dlatego postawili mu zarzut bluźnierstwa.
Patrząc na życie Szczepana można dojść do wniosku, że jego celem było głoszenie Chrystusa. Imię Szczepan, pochodzące z języka greckiego, oznacza „wieniec”, „koronę”. Koroną dla Szczepana była jego miłość do Chrystusa, miłość, która czyniła go gorliwym nosicielem Dobrej Nowiny. Miłość, która zaprowadziła go na śmierć. Ileż w tym podobieństwa do Chrystusa, którego miłość też doprowadziła na krzyż. Mistrz i uczeń połączeni w chwili zwycięstwa miłości nad nienawiścią, zwycięstwa życia wiecznego nad doczesną śmiercią. Św. Grzegorz Wielki powiedział, że cnotą męstwa jest „kochać trudności tego świata w nadziei wiecznej nagrody”. Bez wątpienia Szczepan te trudności ukochał. A ja? Czy jestem gorliwym naśladowcą i głosicielem Bożej miłości?


Komentarz do psalmu

Psalm 119 jest najdłuższym psalmem w Psałterzu. Jest zróżnicowany jeżeli chodzi o treść, ponieważ znajdziemy w nim zarówno opis trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się autor, jaki i wołanie o pomoc, ale też ogromną ufność w Bożą interwencję. W tych sześciu wersetach, które niesie dzisiejsza liturgia, można dostrzec wielką ufność w Bożą obecność i Boże prowadzenie. Autor wyraża zgodę na Boży plan i dziękuje za dotychczasową pomoc. Psalmista uczy nas też miłości do Słowa Bożego, do Bożych napomnień i pouczeń.


Komentarz do Ewangelii

Przewidziana na dzisiaj ewangeliczna perykopa, w dostępnych na rynku wydawniczym przekładach, ma różne tytuły. Znajdujemy takie nagłówki jak na przykład: Mowa eucharystyczna Jezusa, Jezus chlebem dającym życie, Jezus - chlebem z nieba. To, co je łączy, to „chleb”. Jednak zanim Jezus rozwinie ten eucharystyczny wątek, najpierw zarzuca tłumowi, który za Nim podążał, który Go szukał, że czyni to, nie dlatego, że widział cuda, ale dlatego, że został nakarmiony. Ten tłum chce zaspokojenia doczesnych potrzeb, a to nie ma nic wspólnego z wiarą i Jezus mu to wyrzuca.
A jaka jest moja relacja z Jezusem? Czy traktuję Go jak cudotwórcę, który przemienia na moje życzenie otaczającą mnie rzeczywistość i spełnia moje doczesne potrzeby? Czy może jednak widzę w Nim Boga, który objawia się każdego dnia w eucharystycznej ofierze i zaprasza mnie do jedności? Jezus chce, byśmy Go szukali, byśmy zabiegali o relację z Nim. Wskazuje też na Ojca, który Go posłał i podkreśla, jak duże znaczenie dla naszego życia ma wiara. Czy wierzę? Czy wierzę naprawdę?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Miłość to wybór. O terapii współuzależnień

dowiesz się, na czym polega współuzależnienie i w jaki sposób może dotyczyć również ciebie, poznasz 10 sposobów na rozpoznanie współuzależnienia

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


16 kwietnia 2024

Wtorek

Wtorek III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 7,51-59;8,1)
Szczepan mówił do ludu i starszych, i uczonych: Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy! Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go. Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on pełen Ducha świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! Szaweł zaś zgadzał się na zabicie Szczepana.

(Ps 31,3-4.6-8.17.21)
REFREN: W ręce Twe, Panie, składam ducha mego

Bądź dla mnie skałą schronienia,
warownią, która ocala.
Ty bowiem jesteś moją skałą i twierdzą,
kieruj mną i prowadź przez wzgląd na swe imię.

W ręce Twoje powierzam ducha mego:
Ty mnie odkupisz, Panie, wierny Boże.
Ja zaś pokładam ufność w Panu.
Weselę się i cieszę Twoim miłosierdziem.

Niech Twoje oblicze zajaśnieje nad Twym sługą,
wybaw mnie w swym miłosierdziu.
Osłaniasz ich Twą obecnością
od spisku mężów.

(J 6,35)
Jam jest chleb życia, kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

(J 6,30-35)
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba. Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. Rzekli więc do Niego: Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Chrystus przyszedł na ten upadły świat, aby przyprowadzić nas do Boga i dać nam życie w obfitości. Tylko On, Syn Człowieczy, zstąpił z nieba, abyśmy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Kto wierzy w Niego, nie zginie, ale z jego wnętrza popłyną rzeki wody żywej i już nigdy pragnąć nie będzie. W Chrystusie zostaliśmy pojednani z Ojcem i staliśmy się uczestnikami Boskiej natury. Mamy życie wieczne, które jest w Ojcu.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica
urodziła się 7 stycznia 1844 r. w Lourdes jako najstarsza z rodzeństwa. Była córką ubogiego młynarza. Kiedy miała 11 lat, przyjęła ją do siebie krewna, u której pasała owce. Po trzech latach wróciła do rodzinnego Lourdes, aby przygotować się do I Komunii Świętej. I wtedy - 11 lutego 1858 r. - po raz pierwszy Bernadecie objawiła się Matka Boża. Wezwała ją do modlitwy różańcowej oraz do czynów pokutnych w intencji nawrócenia grzeszników. W ciągu pół roku Matka Boża objawiła się Świętej 18 razy. Wizje te dały początek słynnemu sanktuarium w Lourdes. W roku 1862 biskup diecezji Tarbes, Laurence, do której należało Lourdes, ogłosił dekret o prawdziwości objawień. Dzięki pośrednictwu biskupa z Nevers, Forcade, wstąpiła tamże do sióstr "od miłości i nauczania chrześcijańskiego". Pożegnała się więc z rodziną i z ukochaną grotą massabielską. Schorowanej, powierzono funkcję infirmerki i zakrystianki. Dopiero 22 września 1878 roku złożyła śluby wieczyste. Zmarła 16 kwietnia 1879 r., mając 35 lat.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Kościół na przestrzeni dwóch tysięcy lat ogłosił świętymi bądź błogosławionymi wielką rzeszę ludzi. Znaczna część spośród nich zginęła śmiercią męczeńską, podobnie jak bohater z dzisiejszego pierwszego czytania. Święty Szczepan, bo o nim mowa, był jednym z pierwszych diakonów, którzy pomagali apostołom. Widzimy go dzisiaj w dwóch scenach, najpierw jak naucza i upomina, a nawet oskarża słuchaczy o to, że to oni zamordowali Jezusa. Druga scena, to już opis pojmania i ukamienowania, którego ukoronowaniem są słowa «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» (Dz 7,60). Szczepan w chwili próby staje się milczącym świadkiem miłości Chrystusa, zjednoczonym z Nim w cierpieniu i przebaczeniu swoim oprawcom... Czego uczy nas ten męczennik za wiarę? Z lekcji życia pozostawionej przez Szczepana możemy wynieść prawdę o wartości wierności przekonaniom i obranej drodze. Nasz bohater aktywnie uczestniczył w życiu społecznym wspólnoty, w której żył, angażując się w pomoc ubogim i potrzebującym. Postawą tą uczy nas miłości bliźniego i nieprzechodzenia obojętnie obok biedy tego świata. Ta miłość bliźniego objawiła się też w przebaczeniu tym, którzy odebrali mu życie. Nauką dla nas wynikającą z tej postawy jest niepielęgnowanie w sobie urazów i wybaczanie w imię miłości, której źródło jest w Bogu Jedynym. Tylko tyle i aż tyle...
Czy potrafię dostrzec w Szczepanie nauczyciela wiary i wierności Bogu? Czy staję przed Panem z modlitwą o niezłomność w kroczeniu za Nim?


Komentarz do psalmu

Kościół daje nam dzisiaj do rozważań przepiękny Psalm 31, który jest co prawda indywidualną lamentacją, ale jest to lamentacja pełna wiary i nadziei. Jest to też psalm, którego słowami modlił się umierający na krzyżu Jezus (zob. Łk 23,46) czy kamienowany Szczepan, którego śmierć rozważamy w dzisiejszym pierwszym czytaniu (zob. Dz 7,59). Werset szósty: „W ręce Twoje powierzam ducha mojego: Ty mnie wybawiłeś, Panie, Boże wierny!” wskazuje na ogromne zaufanie pokładane w Bogu i na zgodę, by to Jego wola wypełniała się w naszym życiu. Myśl tę możemy odnaleźć też w innych psalmach, chociażby w Psalmie 17 werset 6 czy w Psalmie 54 werset 4. Czy ufam Bogu i zawierzam Mu swoją codzienność? Niech odpowiedź na to pytanie pomoże nam przyjrzeć się naszej duchowej i egzystencjalnej kondycji.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej ewangelicznej perykopie nadal widzimy Jezusa, który wygłasza Mowę eucharystyczną, jest to kontynuacja wczorajszej lekcji. Słuchacze proszą Jezusa o znak, który pomoże im uwierzyć, że On jest tym, którego posłał Bóg. Nauczyciel jednak kładzie nacisk na coś innego. Odwołując się do manny - chleba z nieba, który jedli ich ojcowie (zob. J 6,31) pokazuje, że jest jeszcze inny, cenniejszy chleb, który zstąpił z nieba, chleb który zaspokaja nie tylko potrzeby doczesne, ale daje życie wieczne i tym chlebem jest On sam. W wygłoszonych słowach Jezus przygotowuje słuchaczy do tego, co ma się dokonać podczas Ostatniej Wieczerzy. Pokazuje, co tak naprawdę jest istotne i ku czemu należy się kierować, o co należy zabiegać.
Warto zadać sobie pytanie, czym ja się karmię w codzienności. Czy to mnie buduje, kształtuje moje wnętrze, czy może powoduje degradację mojego człowieczeństwa? W dzisiejszym świecie bardzo często karmimy się namiastkami. To, co oglądamy, czego słuchamy, co czytamy bardzo często jest tylko ułudą wartości. By prawdziwie żyć i, by osiągnąć życie wieczne, konieczne jest karmienie się Bogiem, Jego Słowem, Jego Ciałem, Jego Miłością. Czy jest we mnie ten głód? Czy dążę do tego, by go nieustannie zaspokajać?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

O tym, co najważniejsze

ks. Wojciech Węgrzyniak

Po co żyję? Dlaczego cierpię? Jak zdobyć szczęście? Czy inni ludzie naprawdę są mi koniecznie do życia potrzebni? I co na to wszystko Bóg? Od tych pytań chyba nikt z nas nie jest w stanie uciec. I bardzo dobrze! Bo dotykają tego, co w nas najważniejsze, czego nie można pominąć, by żyć dojrzale, świadomie i ostatecznie też szczęśliwie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


17 kwietnia 2024

Środa

Środa III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 8, 1b-8)
Po śmierci Szczepana wybuchło wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia. Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo. Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście.

(Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a)
REFREN: Niech cała ziemia chwali swego Boga

Z radością sławcie Boga wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu chwalebną oddajcie.
Powiedzcie Bogu: „Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie,
niech Twoje imię opiewa”.
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga:
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił,
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy!
Jego potęga włada na wieki.

Aklamacja (J 6, 40)
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

(J 6, 35-40)
Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Głosimy Chrystusa, tego ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, w którym mamy życie od Ojca. Jesteśmy darem Ojca dla Syna, który wszystkich przychodzących do Niego, przyjmuje z otwartymi ramionami. On nie przyszedł, aby nas potępić, ale uratować od piekła - wiecznego oddzielenia od Ojca. Wszyscy, którzy należymy do Chrystusa, zostaniemy wskrzeszeni w dniu ostatecznym do życia w domu Ojca. Wolą Ojca jest zbawienie nasze. Ojciec bowiem miłuje swoje stworzenie.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Baptysta Spagnoli, prezbiter
urodził się 17 kwietnia 1447 r. w rodzinie urzędników państwowych księcia Mantui. Studiował w Padwie. Jeszcze jako młodzieniec wstąpił do karmelitów w Ferrarze. Przyjaźnił się z wieloma wybitnymi przedstawicielami piętnastowiecznego renesansu; z wieloma z nich korespondował. W 1464 r. złożył profesję zakonną. Pełnił wiele posług w zakonie, nie zaniedbując przy tym pracy literackiej. Napisał ponad 50 tysięcy wersów łacińskich. Wypełniał także wiele powierzonych mu przez papieży misji dyplomatycznych. Sześciokrotnie był wikariuszem generalnym swojej kongregacji, a w 1513 r. został wybrany przełożonym generalnym całego Zakonu. Wykorzystywał swoją znajomość z uczonymi do tego, by przyprowadzić ich do Chrystusa. Zmarł 20 marca 1516 r. w Mantui.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Ukamienowanie Szczepana jest już faktem... Szaweł sieje postrach... Prześladowania chrześcijan nasilają się... Taki obraz przedstawia nam dzisiejsza perykopa z Dziejów Apostolskich. Ale czy tylko taki? Obok Szczepana i Szawła pojawia się Filip, który głosi Chrystusa w Samarii. Przedziwna, jakże zaskakująca sytuacja, z jednaj strony prześladowania a za drugiej wzmożona działalność ewangelizacyjna. Dążenie do głoszenia Dobrej Nowiny, do niesienia Chrystusa innym było silniejsze od lęku, od realnego zagrożenia, które było w dużej mierze realizowane rękami Szawła i podległych mu ludzi.
Ten paradoks wzrostu w sytuacji niszczenia jest bardzo typowy dla Bożego działania w naszym życiu. Funkcjonowanie w stanie podwyższonego ryzyka sprawia, że lepiej, wyraziściej dostrzegamy, co jest ważne i za co warto nadstawiać karku. Filip był na to gotów, spotykał też tych, którzy byli głodni prawdy i chcieli słuchać. Bardzo konkretnie realizował on słowa Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15).
To zaproszenie do głoszenia skierowane jest także do nas. Nie trzeba wyjeżdżać do dalekich krajów, wybierać się w daleką podróż, czy tak jak Filip uchodzić przed prześladowaniami, by we współczesnym świecie ewangelizować, by swoim życiem - czynem i słowem - świadczyć o miłości Boga do człowieka, do każdego z nas. Domowe zacisze, środowisko pracy, grono znajomych, sąsiedzi to te miejsca, w których mamy świadczyć. Czy jest we mnie gotowość głoszenia Bożej miłości?


Komentarz do psalmu

W jednej z pieśni śpiewamy „Jak dobrze jest dziękować Ci, Panie...” i pieśń ta bardzo dobrze oddaje klimat dzisiejszego Psalmu, który jest właśnie psalmem dziękczynnym, autor dziękuje Bogu za ogrom otrzymanych łask, za wielką moc, którą objawia w relacji do człowieka. Bóg umiłował nas i ta miłość przybiera raz wyraz „głasków”, a innym razem odebrania tego, co zaburza naszą relację z Nim. Zawsze jednak jest to miłość, która kiedy jest dzielona, to ulega bezgranicznemu pomnożeniu. To jest fenomen miłości, która ma swoje źródło w Bogu, jedynej prawdziwej, wiecznej i trwałej miłości.
Dostrzegajmy wokół przejawy Bożej dobroci, Bożego działania, Bożej miłości i podążajmy za tym, ucząc się, jak być dobrym dla siebie i innych.


Komentarz do Ewangelii

Czytania ewangeliczne w ostatnich dniach stanowią pewną całość podzieloną na krótsze, ale jakże obfite w treść, fragmenty. Mowa Eucharystyczna Jezusa z każdym kolejnym zdaniem wprowadza nas coraz głębiej w prawdę o Jego posłannictwie. Przyszedł z nieba, aby pociągnąć do nieba tych, których dał Mu Ojciec. Jezus obiecuje nam życie wieczne. Pokazuje, że zależy Mu na każdym człowieku. Pokazuje też, co jest istotą Jego działań. Tłumy szły za Nim, bo dał im chleb, bo uzdrawiał, bo czynił cuda... A Jemu chodzi przecież o coś innego. Chlebem, który chce nam dać, jest On sam i to jest tak naprawdę istotne. Cała reszta to dodatek, który ma pomóc w odkryciu, Kim tak naprawdę jest Jezus i co chce nam ofiarować w zamian za pójście za Nim.
Bohaterowie biblijnych opowiadań mieli to szczęście, że obcowali z Jezusem twarzą w twarz. Czy my, żyjący w XXI wieku też możemy odnaleźć się w Bożej obecności? Tak, możemy, bo przecież Jezus pozostał między nami w Najświętszej Eucharystii. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że Eucharystia jest zadatkiem przyszłej chwały (por.1402). Jest więc najważniejszym spotkaniem, w jakim możemy uczestniczyć tu na ziemi. Jest spotkaniem, które powinno dawać nam przedsmak najczulszej obecności i najpełniejszej miłości. Czy widzę tak to spotkanie? Czy wierzę w substancjalną obecność Tego, Który sam zaprasza mnie do komunii z sobą, bo to On chce ze mną pełnego zjednoczenia?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Biblia w komiksie. Boża historia od początku po wieczność

Biblia to Boża historia. Ale to także historia ludzkości, jej dokonań i czynów - dobrych i złych. Biblia to niesamowita, niezwykle ważna księga, ponieważ pokazuje nam, kim jest Bóg i jakimi istotami - i w jakim celu - zostaliśmy przez Niego stworzeni. Dzięki Biblii poznajemy prawdziwą historię Bożych dzieł i plan Boga dla całego świata, na czas obecny i na przyszłość

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


18 kwietnia 2024

Czwartek

Czwartek III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 8,26-40)
Anioł Pański powiedział do Filipa: Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy: jest ona pusta - powiedział anioł Pański do Filipa. A on poszedł. Właśnie wtedy przybył do Jerozolimy oddać pokłon Bogu Etiop, dworski urzędnik królowej etiopskiej, Kandaki, zarządzający całym jej skarbcem, i wracał, czytając w swoim wozie proroka Izajasza. Podejdź i przyłącz się do tego wozu - powiedział Duch do Filipa. Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza: Czy rozumiesz, co czytasz? - zapytał. A tamten odpowiedział: Jakżeż mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni? I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim. A czytał ten urywek Pisma: Prowadzą Go jak owcę na rzeź, i jak baranek, który milczy, gdy go strzygą, tak On nie otwiera ust swoich. W Jego uniżeniu odmówiono Mu słuszności. Któż zdoła opisać ród Jego? Bo Jego życie zabiorą z ziemi. Proszę cię, o kim to Prorok mówi, o sobie czy o kimś innym? - zapytał Filipa dworzanin. A Filip wychodząc z tego tekstu Pisma opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie. W czasie podróży przybyli nad jakąś wodę: Oto woda - powiedział dworzanin - cóż przeszkadza, abym został ochrzczony? Odpowiedział Filip: Można, jeśli wierzysz z całego serca. Odparł mu: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. I kazał zatrzymać wóz, i obaj, Filip i dworzanin, zeszli do wody. I ochrzcił go. A kiedy wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i dworzanin już nigdy go nie widział. Jechał zaś z radością swoją drogą. A Filip znalazł się w Azocie i głosił Ewangelię od miasta do miasta, aż dotarł do Cezarei.

(Ps 66,8-9.16-17.19-20)
REFREN: Niech cała ziemia chwali swego Boga

Błogosławcie ludy naszemu Bogu
i rozgłaszajcie Jego chwałę,
bo On życiem obdarzył naszą duszę
i nie dał się potknąć naszej nodze.

Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, którzy boicie się Boga,
opowiem, co uczynił mej duszy.
Do Niego wołałem moimi ustami,
chwaliłem Go moim językiem.

Bóg mnie wysłuchał,
przyjął głos mojej modlitwy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby,
i nie oddalił ode mnie swej łaski.

Aklamacja (J 6,51)
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba, jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

(J 6,44-51)
Jezus powiedział do ludu: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Opowiadamy Dobrą Nowinę o Jezusie, aby każdy, kto uwierzy z całego serca, że jest On Synem Bożym, nie zginął, ale narodził się na nowo z Ducha i żył na wieki. Kto wierzy w Jezusa Chrystusa, ma życie wieczne. Jezus wypełnił wolę Ojca, składając siebie samego w ofierze. Przez ofiarę ciała swego, raz na zawsze pojednał nas z Bogiem, który posłał Go jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W przywołanej dzisiaj w pierwszym czytaniu perykopie zwracają uwagę dwa aspekty. Pierwszy, to osoba Filipa, z którą spotkaliśmy się już we wczorajszych czytaniach. Jego obecność w opisanej dzisiaj historii może wywoływać wiele pytań... Czytamy: „anioł Pański powiedział do Filipa” (zob. Dz 8,26), „Duch Pański porwał Filipa...” (zob. Dz 8,40). Jak powiedział? Co to znaczy porwał? O ile bez trudu możemy odpowiedzieć sobie na pierwsze pytanie, to na drugie odpowiedź może być trudniejsza. Filip zniknął z oczu dworzaninowi. Jednak czy odpowiedź jak zniknął, ma dla nas jakieś większe znaczenia? Nie, nie ma, ponieważ najważniejszy punkt tej perykopy jest gdzie indziej. Jest nim rozmowa Filipa z urzędnikiem etiopskiej królowej. Filip wypełnia to, do czego został powołany i posłany - tłumaczy Pisma i głosi Dobrą Nowinę. Dworzanin zaś słucha, bo, jak napisał Paweł Apostoł, wiara rodzi się ze słuchania - „Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,10). Wiara jest też łaską i darem Boga. To Duch Święty uzdalnia nas do przyjmowania prawdy objawionej przez Boga. Skoro jest to łaska, to trzeba ją pielęgnować i troszczyć się, by jej nie utracić. Czy troszczę się o rozwój swojej wiary?
Filip jest dla nas wzorem skutecznego głosiciela. Jego postawę charakteryzuje posłuszeństwo Bogu i Bożym natchnieniom. Dworzanin ukazuje nam postawę ufnego zasłuchania i uczy, że warto przyznać się, gdy czegoś nie rozumiemy i prosić o wyjaśnienie, warto szukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Jesteśmy zaproszeni, by się od nich uczyć, by doskonalić się w szukaniu prawdy w głoszeniu jej innym. Czy podejmę to zaproszenie?


Komentarz do psalmu

Psalm 66 należy do grupy psalmów dziękczynnych. Psalmista wychwala Boga za ogrom łask, których doświadczył. Można te łaski i to dziękczynienie rozciągnąć też na cały izraelski naród, który Bożą ręką został wyprowadzony z niewoli. Autor zaprasza do tej dziękczynnej pieśni cała ziemię i wszystkie narody, a więc również nas. Bóg wyprowadza z największych opresji, jest wierny swojemu słowu, ale oczekuje też wierności od swojego ludu, ode mnie i od ciebie.
Czy dochowuję wierności Bogu? Czy dziękuję Mu za życie, opiekę i wszelkie łaski, których doświadczam?


Komentarz do Ewangelii

„Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata” (zob. J 6,51) i „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał” (J 6,44). Dwie myśli, które mogą właściwie ustawić nas wobec prawdy o Bogu, który jest dawcą wszystkiego. Wiara jest darem, jest łaską, która przychodzi od Boga i w Bogu się dopełnia. Bóg zaprasza nas, byśmy byli Jego uczniami, ale też, a może przede wszystkim, Jego dziećmi. Pociąga nas więzami miłości, która swoją pełnię osiągnęła na krzyżu i przypomina nam o sobie w każdej eucharystycznej ofierze. To właśnie podczas Eucharystii - dziękczynienia - spotykamy żywego Boga - Jezusa Chrystusa.
Spójrzmy na ten tekst z jeszcze jednej perspektywy. Jedną z charakterystycznych cech Ewangelii Janowej jest to, że Apostoł, jako jedyny bardzo skrupulatnie przedstawił mowy Jezusa, z których wynika, jaka relacja łączy Jezusa z Ojcem. Jezus, ukazując, co łączy Go z Ojcem, chce nas wzmocnić, chce ugruntować naszą wiarę, wlać w nas światło, które będzie oświecać ciemności naszego życia. Objawiając siebie jako chleb, który daje życie, wskazuje, gdzie jest Źródło tego życia, a raczej w Kim ono jest. Jezus chce nas do tego Źródła doprowadzić, wskazuje drogę, daje przykład i zachęca, byśmy szli po Jego śladach.
Czy widzę swoją wiarę w perspektywie wieczności? Czy chcę kroczyć po śladach Jezusa i karmić się Jego ciałem - chlebem dającym życie wieczne?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Skierowałeś swe Słowa do serca twojej służebnicy (Rt 2, 13) (CD-audiobook)

Tadeusz Dobrowolski SDS

Jedna z najkrótszych ksiąg Starego Testamentu, księga Rut, zawiera intrygującą historię ludzkich relacji, życiowych tragedii i poszukiwań. Rozgrywające się wydarzenia ujawniają szczególne cechy bohaterów biblijnej opowieści: wierność, poświęcenie i niegasnącą nadzieję.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


19 kwietnia 2024

Piątek

Piątek III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 9,1-20)
Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?” Powiedział: „Kto jesteś, Panie?” A On: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić”. Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili więc go do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Pan przemówił do niego w widzeniu: „Ananiaszu!” A on odrzekł: „Jestem, Panie!” A Pan do niego: „Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli”. (I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał). Odpowiedział Ananiasz: „Panie, słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie. I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia”. Odpowiedział mu Pan: „Idź, bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia”. Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: „Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym”. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły. Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym.

(Ps 117,1-2)
REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię

Chwalcie Pana wszystkie narody,
wysławiajcie Go wszystkie ludy.

Bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Jego trwa na wieki.

(J 6,54)
Kto spożywa moje ciało i pije krew moją ma życie wieczne.

(J 6,52-59)
Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Duch Święty nawraca nas do wiary w Jezusa Chrystusa. Duch objawia nam, że Jezus z Nazaretu jest Synem Bożym, który zstąpił z nieba, aby pojednać nas z Bogiem. Dzięki Duchowi Świętemu nawracamy się i wierzymy w Ewangelię, która jest mocą Bożą ku zbawieniu. Kto uwierzy w sercu swoim, że Bóg wskrzesił Jezusa z martwych, dostępuje usprawiedliwienia i staje się nowym stworzeniem zrodzonym z Boga do chwały nieba. Zbawienie przychodzi z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, którego spotykamy osobiście w Duchu Świętym.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Nawrócenie Szawła jest wydarzeniem, które jest nam dobrze znane, wielokrotnie o nim słyszeliśmy, spotkaliśmy się też zapewne z wieloma komentarzami i próbami wyjaśnienia, co się wtedy, tam pod Damaszkiem, wydarzyło. Cóż można jeszcze powiedzieć? Na pewno jest to moment niezwykle ważny dla Szawła, ale też dla młodego, rodzącego się Kościoła. Ten, który był zagorzałym prześladowcą, stanie się za chwilę Apostołem Chrystusa, Apostołem Narodów. Było to wydarzenie na tyle ważne, że jeszcze dwukrotnie możemy relację o nim znaleźć w Dziejach Apostolskich (Dz 22,6-16 i 26,12-18).
Mamy tu jeszcze jedną, jakże ważną, postać - Ananiasza. Przyjrzyjmy się chwilę właśnie jemu. Był to uczeń Jezusa, który w widzeniu usłyszał, że ma wprowadzić Szawła w ten młody Kościół, który był do tej pory przez Szawła prześladowany. Jakież było jego zdziwienie, podjął nawet dyskusję z Panem Bogiem, na temat Szawła i jego dotychczasowej działalności. Istotne jest jednak to, że Ananiasz, mimo obaw, robi to, o co Pan go prosi, idzie do Szawła i przywraca mu wzrok. Postawa Ananiasza pokazuje nam, na czym polega posłuszeństwo Bogu i wypełnianie Jego woli. Nie byłoby tego posłuszeństwa i pewności, że Boże zamysły są najlepsze, gdyby nie wiara Ananiasza i relacja, w jakiej był z Panem.
Zasłuchanie się w Boga, bycie z Nim w dialogu, życie według Jego przykazań to najlepsza droga do tego, by Bóg mógł się nami posługiwać, byśmy byli narzędziami w Jego ręku. Czy chcę tego?


Komentarz do psalmu

Dany jest nam dzisiaj do modlitwy najkrótszy z psalmów - Psalm 117, będący dwuwersowym hymnem pochwalnym. Psalmista zwraca naszą uwagę w tych kilku słowach na charakterystyczne przymioty Boga, którymi są łaska i wierność. Te dwie cechy wg św. Grzegorza z Nyssy stanowią zasadnicze rysy Bożego oblicza.
Tekst psalmu wskazuje nam też, jak ważne jest wielbienie Boga i, że zaproszeni są do niego także poganie. Mamy tu na samym początku wezwanie „Sławcie Pana, wszystkie narody” (Ps 117,1a), które wskazuje nam, że do oddawania chwały Bogu zaproszone są wszystkie narody na ziemi.


Komentarz do Ewangelii

Słyszymy dzisiaj dalszy ciąg mowy eucharystycznej wygłoszonej przez Pana Jezusa w synagodze w Kafarnaum. Jezus reagując na sprzeczkę, która zrodziła się między Żydami, stara się powiedzieć, co oznaczają słowa, że On jest Synem Człowieczym i spożywanie Jego Ciała i Krew daje jedyne życie, które swoją pełnię osiąga w wieczności. W mowie swojej objawia swoją misję i niejako wprowadza w tajemnicę Eucharystii. Jest to wspaniała tajemnica Miłości, w której spełniają się Boże obietnice. W obliczu tej tajemnicy stajemy przed prawdą, że nasze życie nie ogranicza się do życia cielesnego, ale ma też swój wymiar duchowy. Ta możliwość karmienia się Ciałem i Krwią Chrystusa w pewien sposób kształtuje nas i odciska na nas swoiste piętno, a jest to piętno Miłości. Eucharystia jest owocem Drzewa Życia, którym z kolei jest sam Chrystus, a spożywanie Jego Ciała jest warunkiem osiągnięcia życia wiecznego.
W przywołanym fragmencie Ewangelii mamy wyraźne odniesienie do Starego Testamentu. Manna z nieba dawała chleb doczesny, zaspokajała podstawowe ludzkie potrzeby. Chrystus dał nam chleb, który ożywia nas i otwiera bramę wieczności. Ożywia też to, co jest pustynią w mojej codzienności.
Czy wiem, co jest moją pustynią, na której nie potrafię żyć pełnią, do której Bóg zaprasza mnie każdego dnia?

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Nagie teraz. Widzieć tak, jak widzą mistycy

Richard Rohr OFM

Richard Rohr zaprasza nas, by wkroczyć na drogę duchowej przemiany, którą Jezus głosił i ucieleśniał w swoich naukach – do odkrycia wartości prostoty, miłości, przebaczenia i współczucia. Zachęca, by dzięki praktyce kontemplacji uczyć się żyć chwilą obecną. Mistrzami w tej dziedzinie byli jego zdaniem mistycy, którzy pod wpływem łaski traktowali teraźniejszość jak nagie teraz – jako moment, w którym Chrystus tu i teraz jest blisko nas

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


20 kwietnia 2024

Sobota

Sobota III tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 9,31-42)
Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego. Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie. Znalazł tam pewnego człowieka imieniem Eneasz, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. Piotr powiedział do niego: „Eneaszu, Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko!” I natychmiast wstał. Widzieli go wszyscy mieszkańcy Liddy i Saronu i nawrócili się do Pana. Mieszkała też w Jafie pewna uczennica imieniem Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo dobrego i dawała hojne jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i umarła. Obmyto ją i położono w izbie na piętrze. Lidda leżała blisko Jafy; gdy więc uczniowie dowiedzieli się, że jest tam Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców z prośbą: „Przyjdź do nas bez zwłoki”. Piotr poszedł z nimi, a gdy przyszedł, zaprowadzili go do izby na górze. Otoczyły go wszystkie wdowy i pokazywały mu ze łzami w oczach chitony i okrycia, które zrobiła im Dorkas za swego życia. Po usunięciu wszystkich Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do ciała i rzekł: „Tabito, wstań!” A ona otwarła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła. Piotr podał jej rękę i podniósł ją. Zawołał świętych i wdowy i ujrzeli ją żywą. Wieść o tym rozeszła się po całej Jafie i wielu uwierzyło w Pana.

(Ps 116B,12-13.14-15.16-17)
REFREN: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?

Czym się Panu odpłacę?
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.

Wypełnię me śluby dla Pana?
przed całym Jego ludem.
Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego świętych.

O Panie, jestem Twoim sługą,?
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany:
Tobie złożę ofiarę pochwalną
I wezwę imienia Pana.

Aklamacja (J 6,63b.68b)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem, Ty masz słowa życia wiecznego.

(J 6,55.60-69)
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Chrystus nakazał nam uzdrawiać chorych, wskrzeszać umarłych i wyganiać demony. Kościół żyje, gdy ten nakaz Pański jest wykonywany. Bez znaków i cudów, nie ma życia w Kościele Bożym. Powrót do Słowa Bożego związany jest zawsze ze służbą uzdrawiania chorych i uwalniania zniewolonych przez diabła. Głoszeniu pełnej Ewangelii towarzyszą znaki i cuda. Dzieje Apostolskie aż do skończenia czasów są jedynym wzorem właściwego funkcjonowania Kościóła Chrystusowego. Potężne działanie Słowa Bożego i Ducha Świętego jest tu wypełnione znakami i cudami...
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Kościół „rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego” (zob. Dz 9,31). W Dziejach Apostolskich znajdujemy wiele miejsc, w których jest mowa o Duchu Świętym, co pozwala na wniosek, że Księga ta jest wielkim zapisem działania Trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Apostołowie byli przekonani o Bożym prowadzeniu i asystencji Ducha Świętego. Nauczając mogli cieszyć się względnym pokojem, choć nie były to dobre czasy dla wyznawców Chrystusa.
Słyszymy dzisiaj o uzdrowieniu sparaliżowanego od wielu lat Eneasza oraz o wskrzeszonej Tabicie. Cudów tych dokonuje Piotr, ale wiemy z kart Dziejów, że cudów dokonanych przez Apostołów było znacznie więcej. Działania te otwierały ludzi na przyjęcie Dobrej Nowiny, rozbudzały pragnienie poznania Chrystusa i, jak czytamy „wielu uwierzyło w Pana” (Dz 9,42).
Czytając historię Piotra i innych Apostołów można sobie zadać pytanie, jak ja świadczę o Bogu, o Jego miłości, obecności, trosce o człowieka? Czy inni patrząc na mnie dostrzegają ucznia Chrystusa, czy może widzą zadufanego, skupionego na sobie egoistę? Piotr uczy nas wierności i zaufania Bogu. Pomimo tego, że sam doświadczył upadku, to historia jego życia daje nadzieję i pokazuje, że Bóg nie odrzuca człowieka, zwłaszcza tego, który ma skruszone i pokorne serce.
Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego.


Komentarz do pierwszego psalmu

Psalm 116 jest indywidualną pieśnią dziękczynną wchodzącą w skład Hallelu (Ps 113 - 118), czyli psalmów o charakterze prorockim odśpiewywanych w czasie uczty paschalnej, którymi Chrystus modlił się w ostatnich godzinach życia. Autor wielbi Boga, który wybawia człowieka z ucisku, niebezpieczeństwa i śmierci. Znajdujemy w nim bardzo wyraźne odniesienia do wydarzeń z historii zbawienia. W wersecie 13 czytamy „Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana” - jest to obraz, który jawi nam się podczas ostatniej wieczerzy, kiedy to Jezus, odśpiewując psalmy Hallelu uniósł kielich i zapowiedział wypełnienie ślubów. Z kolei w wersecie 15 Autor podkreśla, że „Cenna jest w oczach Pana śmierć Jego wiernych”, o czym doskonale wiedział Chrystus, oddając za nas swoje życie.
Niech radość i wdzięczność za życie, które mamy w Chrystusie, wypełnia nasze serca i przenika naszą codzienność, prowadząc nas do radości wiecznej.


Komentarz do Ewangelii

„Moje ciało naprawdę jest pokarmem a moja krew naprawdę jest napojem” (J 6,55). To zdanie jest dla nas łącznikiem z wczorajszą ewangeliczną perykopą.
Jezus kolejny raz objawia prawdę o sobie i widzi zdziwienie, niedowierzanie i zgorszenie uczniów. Ta ich reakcja na słowa Jezusa jest znamienna, bo czego innego się spodziewali. Uczniowie nie rozumieją mowy Jezusa. Jest ona dla nich trudna. A przecież jest to mowa, w której zapowiada On znajdującą się w centrum Kościoła Eucharystię. Zapowiada, że pozostanie pomiędzy nami pod postacią chleba - Ciała i wina - Krwi.
Dzisiaj nauka Jezusa też wielu gorszy. Trudno jest przyjąć głoszoną przez Niego prawdę, że aby wejść do Królestwa Bożego, to trzeba wziąć swój krzyż i Go naśladować. Dzisiaj to, co trudne raczej się odrzuca, unika się tego. Łatwe życie bez cierpienia, bez wymagających zobowiązań, to to za czym wiele osób podąża. A Jezus mówi, że nie tędy prowadzi droga do radości wiecznej. Aby we właściwy sposób przyjąć Jezusową mowę potrzebna jest wiara. Otrzymaliśmy ją w sakramencie chrztu, ale czy ją rozwijamy? Bóg, w swojej niepojętej miłości, obdarował nas wolną wolą i pozwolił tym samym na dokonywanie wyborów. Czy potrafię mądrze korzystać z tej wolności?
Jezus zadaje nam dziś pytanie „Czyż i wy chcecie odejść?”. Odpowiedzi, sobie i Bogu, każdy musi udzielić sam...

Komentarze zostały przygotowane przez Joanna Człapska


Do góry

Książka na dziś

Święta powinność

Jean-Marie Elie Setbon

Ta książka powstała po to, żeby ojcom, matkom, katechetom umożliwić kształcenie się, przyjmowanie Słowa Bożego, które trzeba przekazać dalej. Żeby ojciec mógł podjąć się roli przekaziciela Słowa Bożego, kształtując umysły swoich dzieci na drodze wiary. Żeby matkę umocnić w jej roli strażniczki wartości chrześcijańskich, przede wszystkim miłosierdzia

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.