pobierz z Google Play

01 grudnia 2025

Poniedziałek

Poniedziałek I tygodnia adwentu

Czytania: (Iz 4, 2-6); (Ps 122,1-2,4-5,6-7,8-9); Aklamacja (Ps 80,4); (Mt 8,5-11);

Rozważania: Ewangeliarz OP , ks. Maciej Warowny , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Rok z ks. Kaczkowskim

Czytania

(Iz 4, 2-6)
W owym dniu odrośl Pana stanie się ozdobą i chwałą, a owoc ziemi przepychem i krasą dla ocalałych z Izraela. I będzie tak: Ktokolwiek pozostał żywy na Syjonie i kto się ostał w Jeruzalem, każdy będzie nazwany świętym i wpisany do Księgi Życia w Jeruzalem. Gdy Pan obmyje brud Córy Syjońskiej i krew rozlaną w Jeruzalem oczyści powiewem sądu i podmuchem pożogi, wtedy Pan przyjdzie spocząć na całej przestrzeni góry Syjon i na tych, którzy się tam zgromadzą, we dnie jako obłok z dymu, w nocy jako olśniewający płomień ognia. Albowiem nad wszystkim chwała Pańska będzie osłoną i namiotem, by za dnia dać cień przed skwarem, ucieczkę zaś i schronienie przed nawałnicą i ulewą.

(Ps 122,1-2,4-5,6-7,8-9)
REFREN: Idźmy z radością na spotkanie Pana

Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
„Pójdziemy do domu Pana”.
Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jeruzalem.

Tam wstępują pokolenia Pańskie,
aby zgodnie z prawem wielbić imię Pana.
Tam ustawiono trony sędziowskie,
trony domu Dawida.

Proście o pokój dla Jeruzalem:
Niech żyją w pokoju, którzy cię miłują.
Niech pokój panuje w twych murach,
a pomyślność w twoich pałacach.

Ze względu na braci moich i przyjaciół
będę wołał: „Pokój z tobą.
Ze względu na dom Pana, Boga naszego,
modlę się o dobro dla ciebie.

Aklamacja (Ps 80,4)
Panie, Boże nasz, przyjdź, aby nas uwolnić, okaż swoje oblicze, a będziemy zbawieni.

(Mt 8,5-11)
Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: „Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi”. Rzekł mu Jezus: „Przyjdę i uzdrowię go”. Lecz setnik odpowiedział: „Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź", a idzie; drugiemu: "Chodź tu", a przychodzi; a słudze: "Zrób to", a robi”. Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: „Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

ks. Maciej Warowny

Ewangelia pierwszego powszedniego dnia Adwentu wprowadza nas w konieczność przyjęcia Jezusa do naszego życia. Jednak nie chodzi o Jego fizyczną obecność, ale o wiarę w Jego autorytet i władzę nad całą doczesnością oraz uznanie mocy Jego słów, którym posłuszna jest każda ziemska rzeczywistość. Rozważany tekst denuncjuje tak wielkie „przyzwyczajenie się” do obecności Boga, że brak już jest w nim autentycznej wiary, relacji zaufania i gorliwego posłuszeństwa usłyszanym od Boga słowom. Pogański setnik znając obowiązujący żydów zakaz wchodzenia do pogańskich domów nie chce narazić Jezusa na nieczystość z tego powodu zaciąganą i ewentualne ataki faryzeuszów z powodu nieprzestrzegania Prawa. Jego doświadczenie wojskowego autorytetu rodzi w nim przekonanie, że samo słowo Jezusa ma moc dokonania cudu uzdrowienia. Tym samym wyznaje wiarę, że „Jezus jest Panem”, a przecież Paweł Apostoł napisze do Koryntian: Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus» (1 Kor 12, 3b). Widzimy więc, jak bardzo Duch Święty nie jest związany żadnymi kryteriami, które człowiek uznaje za ważne.
Jeśli szczególną rolą Ewangelii, jak podkreśla to tekst Jana, jest wiara w Jezusa, której owocem jest życie wieczne (por. J 20, 31), opis uzdrowienia sługi setnika podkreśla wiarę, która nie jest zależna ani od przynależności do narodu wybranego, ani też nie jest owocem gorliwego spełniania praktyk nakazanych przez Prawo. W centrum wiary setnika jest osoba Jezusa, a w postaci setnika Mateusz podkreśla wiarę, która manifestuje się zaufaniem w wolę i słowo Zbawiciela. Podczas gdy żydowska mentalność przywiązuje olbrzymią wagę do materialnych znaków obecności Boga (świątynia) lub posłuszeństwa Prawu (filakterie, tefilin, mezuzy) prośba setnika podkreśla wewnętrzne przekonanie w skuteczność słowa Jezusa nawet wówczas, kiedy On sam fizycznie nie jest obecny.
ks. Maciej Warowny
Do góry

Patroni dnia:

Święty Eligiusz, biskup
urodził się w Chaptelat ok. 588-590. Wybrał sobie zawód mennika i złotnika. Król francuski Chlotar II zamówił u niego złoty tron. Sława Eligiusza jako złotnika była tak wielka, że zgłaszano się do niego zewsząd z zamówieniami. To on właśnie miał wykonać grób św. Marcina w Tours i mauzoleum św. Dionizego w Paryżu. Tą drogą Eligiusz doszedł do wielkiego majątku. Żył jednak bardzo skromnie, a swoje dochody poświęcał na cele charytatywne i kościelne. Około roku 632 ufundował opactwo w Solignac, na którego czele stanął św. Remaclus. W roku 633 ufundował podobny klasztor żeński w Paryżu, którego prowadzenia podjęła się św. Aurea. W roku 639 wstąpił do klasztoru, mając już ponad 40 lat. Po dwóch latach nastąpił wakat na urzędzie biskupim w Noyon-Tournai. Zmarł w roku 660.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Izajasz dziś ponownie kieruje naszą uwagę ku Dniu Pańskiemu. I tu kolejny paradoks z nim związany – obraz obmycia Jerozolimy i wypłukania jej za pomocą „ducha sądu” i „ducha ognia”. Bardzo niestandardowe zestawienie słów. Ogień, który nie tyle oczyszcza, co obmywa i płucze. Zwykle łączony jest ze zniszczeniem, a oczyszczenie nim dokonuje się przez stratę. To woda, życiodajna i odnawiająca służyła do obmycia i płukania. Paradoksalnie ogień zaczyna pełnić funkcję przeciwstawnej mu wody. Rozwiązanie tego paradoksu znajdujemy w Nowym Testamencie, kiedy Duch Święty w postaci języków ognia zstąpił na Apostołów. Duch Święty łączy w sobie wodę i ogień: przenika, obmywa, a zarazem rozpala. W nim właśnie łączą się te przeciwstawieństwa i za pomocą ognia obmywa serca i otwiera je na misję (Dz 2,3). Ten ogień jest doświadczeniem łaski i oczyszczenia, ale też napełnienia życiem. Dlatego Izajasz widzi nad Syjonem obłok, dym i płomień ognia, będące znakami Bożej obecności pośród ludu, a także Bożej chwały, zapewniające schronienie przybywającym. Wszystkie te obrazy znalazły swoje wypełnienie w działaniu Ducha Świętego w wierzących, którzy w czasach popaschalnych stają się owocem ziemi błyszczącym dla ocalałych z Izraela.

Komentarz do psalmu

Dziś Liturgia drugi raz z rzędu stawia przed nami Psalm 122. Patrząc na niego jako na odpowiedź na słowa usłyszane w pierwszych czytaniu, uwagę przykuwają trony sędziowskie, ustawione w świętym mieście. Symbolizują one Bożą sprawiedliwość w historii Jego ludu, nierozerwalnie związanej są one z domem Dawida, i Mesjaszem, z niego się wywodzącym. Z drugiej strony nasuwa się skojarzenie z duchem sądu, o którym prorokował Izajasz. Jak pokazały wydarzenia Nowego Testamentu, tronem Mesjasza okazał się krzyż, z którego duch sądu krwią Chrystusa obmył brud i wypłukał krew z wnętrza Jerozolimy. Ten obraz pokazuje, że Boża sprawiedliwość nie jest abstrakcją, czy odległą ideą, lecz konkretnym działaniem, które wprowadza porządek i ochronę dla ludu. Tym bardziej wybrzmiewa jeszcze prośba o pokój, który jest efektem sprawiedliwego sądu i pokłosiem miłosierdzia. Warto zwrócić uwagę, że nie wynika ona z przyczyn osobistych, ale Psalmista prosi ze względu na braci i bliźnich, kierując nasze spojrzenie na szerszą perspektywę, przypominając, prawdziwy pokój wymaga naszego świadomego udziału w sprawiedliwości i miłosierdziu wobec wspólnoty.

Komentarz do Ewangelii

Idealnym przykładem modlitwy wstawienniczej za bliźniego jest setnik z Ewangelii, proszący za sparaliżowanym sługą. W jego postawie objawia się napięcie pomiędzy pokorą, władzą i odpowiedzialnością. Pomimo, że ma pod sobą służących i żołnierzy, którym mógłby zlecić przyprowadzenie Jezusa, przychodzi sam prosić o uzdrowienie dla sługi. Obraz niemalże nierealny, co paradoksalnie potwierdza autentyczność sytuacji. Nie dość, że przychodzi osobiście, to de facto stwierdza swoją zależność, nie tylko od systemu władzy rzymskiej, ale także i samego Jezusa. Pokazuje tym równocześnie, że prawdziwa pokora jest stawaniem w prawdzie, zwróceniem uwagi nie tylko na swoje ograniczenia, ale także mocne strony. Jest prawidłowym umiejscowieniem się w hierarchii, bazującym na sprawiedliwym samosądzie. Hierarchia nie jest dla niego ciężarem, lecz przestrzenią, w której rozpoznaje własne miejsce wobec Boga i ludzi, i właśnie dlatego jego wiara staje się wzorem dla uczniów. Widzimy w nim realizację tego ducha sądu, o którym mówił Izajasz. To sąd, który zaczyna się od siebie, a owocuje pokojem i życiem dla innych. Dlatego modlitwa setnika mimo, że jest prywatną prośbą, jest także działaniem w logice Królestwa, gdzie pokora staje się źródłem uzdrowienia wspólnoty.

Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez dr Macieja Wacławika


Do góry

Książka na dziś

Rok z ks. Kaczkowskim

„Tylko nie martw się przez cały dzień. Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem”.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.