Niedziela
Czytania: (Iz 35,1-6a.10); (Ps 146,7.8-9a.9bc-10); (Jk 5,7-10); Aklamacja (Iz 61,1); (Mt 11,2-11);
Rozważania: Oremus , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - luty 2026
Czytania
(Iz 35,1-6a.10)
Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, także skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga. Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: „Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, aby was zbawić”. Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. I odkupieni przez Pana powrócą. Przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach. Osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.
(Ps 146,7.8-9a.9bc-10)
REFREN: Przybądź, o Panie, aby nas wybawić
Bóg dochowuje wierności na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
Chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.
Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.
(Jk 5,7-10)
Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny. Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie.
Nie uskarżajcie się, bracia, jeden na drugiego, byście nie popadli pod sąd. Oto sędzia stoi przed drzwiami. Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie.
Aklamacja (Iz 61,1)
Duch Pański nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.
(Mt 11,2-11)
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?”. Jezus im odpowiedział: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi”. Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: „Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on”.
Rozważania do czytań
Oremus
Dzisiejsza liturgia wzywa nas do radości z bliskiego przyjścia Zbawiciela, który niesie wybawienie ubogim, chorym, słabym i nieszczęśliwym. To właśnie ich szczęście ma być dla uwięzionego Jana Chrzciciela znakiem, że Jezus jest prawdziwym Mesjaszem. Stawajmy dziś przed Panem nie jako duchowi bogacze, którzy sądzą, że mają dość zasług, aby wymagać od Niego konkretnych łask, lecz jako ubodzy, którzy oczekują Jego przyjścia z wiarą, odwagą i tęsknotą, ciesząc się, że przyjdzie już niebawem, aby okazać nam swoje miłosierdzie.
Mira Majdan, "Oremus" grudzień 2007, s. 60
Patroni dnia:
Święty Jan od Krzyża,prezbiter i doktor Kościoła
urodził się w 1542 roku w Fontiveros (Hiszpania). Jego ojciec zmarł gdy miał 2 i pół roku. Jan został oddany do przytułku. Potem pracował w szpitalu, by następnie próbować różnych zawodów u kolejnych majstrów: w tkactwie, krawiectwie, snycerstwie, jako malarz, jako zakrystian, wreszcie jako pielęgniarz. W roku 1563, mając 21 lat, wstąpił do karmelitów. W 25. roku życia otrzymał święcenia kapłańskie. W dniu swojej Mszy prymicyjnej spotkał św. Teresę z Avila, która podjęła się dzieła reformy żeńskiej gałęzi Karmelu. Te dwie bratnie dusze zrozumiały się i postanowiły wytężyć wszystkie siły dla reformy obu rodzin karmelitańskich. W następnym roku św. Teresa namówiła pewnego szlachcica, żeby ofiarował dom w Duruelo na założenie pierwszej fundacji reformy. Tam przeniósł się Jan wraz z dwoma przyjaciółmi, których pozyskał dla reformy. 28 listopada 1568 r. złożyli ślub zachowania pierwotnej reguły. W postępowaniu Jana przełożeni dopatrzyli się niesubordynacji. Obawiali się rozkładu zakonu. Posypały się napomnienia i nakazy. Jan został aresztowany w Avila w nocy z dnia 2 na 3 grudnia 1577 roku i siłą zabrany do Toledo. Wtrącony do więzienia klasztornego, był nie tylko pozbawiony wolności, ale skazany na głód i częstą chłostę. 15 sierpnia 1578 roku udało mu się uciec z zakonnego więzienia. W roku następnym (1579) otworzył nowy dom reformy, w Baeza, gdzie pozostał jako przełożony do 1582 r. W roku 1581 z domów zreformowanych karmelitów utworzona została osobna prowincja. Zezwolił na to papież Grzegorz XIII specjalnym breve z 22 lipca 1580 roku. Najbardziej sławny stał się Jan od Krzyża dzięki swoim pismom. Kiedy liczba zreformowanych klasztorów zaczęła rosnąć i powstawały nowe prowincje, papież Sykstus V zezwolił na wybór osobnego wikariusza generalnego dla prowincji zreformowanych, ale generał miał być jeszcze wspólny dla obu rodzin karmelu. Papież miał bowiem nadzieję, że niebawem cały zakon przyjmie reformę. W roku 1588 odbyła się pierwsza kapituła generalna prowincji zreformowanych. Jednak stronnictwo złagodzonej reguły wzięło górę. Jan został usunięty ze wszystkich urzędów i jako zwykły zakonnik zakończył niebawem życie w klasztorze w Ubedzie 14 grudnia 1591 roku w wieku zaledwie 49 lat. Umierał zupełnie osamotniony.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Czytanie z Księgi Izajasza wprowadza nas w niedzielę „Gaudete”. Piękne słowa proroka promienieją radością. Przed nami roztacza się obraz życia, które daje Pan Bóg: widzimy rozkwitającą, kolorową przyrodę ożywioną deszczem. Jest to symbol radości ludzi, którzy otwierają się na hojną miłość Boga i widzą Jego bliskość, wierność, moc, ochronę przed złem.
Gdy widzimy przyjście Pana, człowieka ogarnia niepohamowana, żywiołowa radość, tak wielka, że zwykłe codzienne kłopoty i utrapienia, a nawet przygniatające problemy usuwają się w cień, nie są tak ważne. Chce się tańczyć i skakać. Autor używa tu hiperboli, by podkreślić intensywność tej radości – nawet chromy skacze jak jeleń. Przejście Pana również uzdrawia chorych – niewidomi widzą, głusi słyszą. Radość ta, to nie dobry humor, to dar wzmacniający ciało i ducha, dający siłę do odbudowy wszystkiego, co służy dobremu życiu człowieka.
Komentarz do psalmu
W żydowskiej tradycji liturgicznej Ps 146 był poranną pieśnią pochwalną. Myślą przewodnią tego utworu jest pełne miłości Boże panowanie nad całą rzeczywistością, nad ludzką historią i historią każdego człowieka. Psalmista ukazuje nam prawdziwy obraz Boga pełnego dobroci (w. 6-9), wiernego, sprawiedliwego, uwalniającego, oświecającego, podnoszącego, ochraniającego. Tej dobroci doświadczają Ci, którzy Go przyjmują, natomiast odwracający się od Niego sami gubią się na bezdrożach. Bóg miesza szyki ludziom występnym, by ich uratować.
Przyjmując Boga możemy Jego mocą i miłością służyć chorym, głodnym, uwięzionym, opuszczonym, prześladowanym, a kiedyś spotykając Miłość „twarzą w twarz” jasno zobaczymy ile tej miłości było w naszym życiu.
Komentarz do drugiego czytania
Święty Jakub potępił postępowanie bogaczy, którzy nie liczyli się z ludźmi ubogimi (Jk 4). Następnie (Jk 5) serdecznie zwrócił się do wspólnoty, zachęcając do cierpliwości, wytrwałości w doświadczeniach i nie uskarżania się na siebie nawzajem. Tak postępując członkowie wspólnoty dojrzeją i coraz bardziej będą ufali Bogu. Pomocą w chwilach słabości będzie pamięć o ludziach pełnych wiary, którzy żyli wcześniej. Wiary, czyli przyjęcia Boga do siebie i życia z Nim w ciągłej relacji. Autor trzy razy powtarza słowo „cierpliwość”. Podobnie jak rolnik, który zrobił co do niego należało, a reszta już nie zależy od niego, uczeń Chrystusa, gdy pełni wolę Bożą, może tylko cierpliwie czekać na plon. A więc postawa cierpliwości jest odpowiedzią na nadużycia opisane wcześniej, a rozwiązanie sytuacji należy powierzać Panu Bogu. Chrześcijanin postępując wiernie za Panem ufa, że On wkroczy ze swoją mocą i mądrością. w konkretne, trudne uwarunkowania życia swojego i wspólnoty. Bliskie przyjście Pana jest pozytywne dla braci, ponieważ Pan zabierze ich do siebie i nie będą przez nikogo nękani (pierwsi chrześcijanie oczekiwali szybkiego przyjścia Pana). My w naszych, często trudnych sytuacjach, również z nadzieją patrzymy w Jego kierunku. A nadzieja dotyczy nie tylko życia przyszłego, lecz oczekiwania Bożej interwencji w naszej codzienności. Bóg na pewno zainterweniuje, ale tak jak On uważa, że będzie dla nas najlepiej. Bądźmy zdecydowani i stali w oddaniu Panu, a wtedy wyraźnie zobaczymy Jego działanie.
Komentarz do Ewangelii
Ewangelista opisuje wypełnienie się proroctwa Izajasza (patrz Iz 35). Jan Chrzciciel był uwięziony prawdopodobnie dość długo, by do jego umysłu przychodziły myśli podkopujące pewność, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem. Dlatego zadaje Panu pytanie przez swoich uczniów: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść?”(Mt 11,3). Niepewność jest ludzką rzeczą, ponieważ nie mamy doskonałego poznania, ale zawsze możemy i powinniśmy szukać odpowiedzi, pytając przede wszystkim Boga i nie ukrywając swojej rozterki. Bóg zawsze odpowiada! Każdemu! Stosownie do możliwości zrozumienia konkretnej osoby. Janowi dał odpowiedź, która musiała w pełni usatysfakcjonować proroka. To nie było tylko krótkie „tak”. Jezus nie przekazuje Janowi jedynie informacji o cudach, których doświadczają ludzie za Jego przyczyną, ale nawiązuje do słów Izajasza, gdzie znajdujemy proroctwa o czasach ostatecznych, kiedy Bóg przyniesie uzdrowienie pogubionym przez grzechy, cierpiącym ludziom. Tym samym potwierdził swoją mesjańską tożsamość i umocnił wiarę Jana Chrzciciela, który dobrze znał Boże Słowo. Następnie Jezus ujawnił prawdziwą tożsamość Jana i jego misję przez zadanie kilku pytań i odwołanie się do Pisma. Jan jest Eliaszem – zwiastunem Mesjasza, który przygotowuje Izraela na Jego przyjście (co ciekawe Jan był ubrany jak Eliasz i podobnie jak on działał nad Jordanem). Był ostatnim i największym z proroków, a zarazem stojąc na progu między Starym i Nowym był najmniejszy. Był też więcej niż prorokiem, ponieważ sam stanowił wypełnienie proroctwa (Ml 3,23).
Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez dr Elżbietę Marek
Książka na dziś
Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - luty 2026
- czytania i modlitwy mszalne na każdy dzień;
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.