www.mateusz.pl/wam/poslaniec

MAGDALENA WOJACZEK

Wakacje tylko dla wybranych

 

Tekst pochodzi z miesięcznika Posłaniec, 7/2008

 

Co czwarty uczeń nie wyjedzie w tym roku na wakacje, a z letniego wypoczynku nie skorzysta również większość dorosłych. Powód? Nie stać nas na taki wydatek.

Po dziesięciu miesiącach nauki uczniowie doczekali się upragnionych wakacji. Wreszcie mogą odpocząć od intensywnych przygotowań do sprawdzianów, klasówek, testów i odpytywań przy tablicy. Zregenerują swoje siły po męczącym roku szkolnym, aby od września wrócić z ochotą do lekcyjnych zajęć. Również ich rodzice, przemęczeni pracą, mają teraz okazję, aby oderwać się od codziennych obowiązków. Letnie miesiące sprzyjają poprawie naszej kondycji fizycznej i psychicznej. Jednak, jak podkreślają lekarze i psycholodzy, aby wypoczynek był skuteczny, musi spełniać dwa warunki: trwać minimum tydzień i odbywać się w zmienionym środowisku społeczno-ekologicznym. Oznacza to, że odpoczywać i regenerować swoje siły można jedynie poza miejscem zamieszkania. Niestety, na taki luksus mogą sobie pozwolić tylko nieliczni.

Odpoczynek od nauki

Od kilkudziesięciu już lat CBOS prowadzi badania na temat wakacji dzieci, młodzieży, a także dorosłych. Ich przedmiotem nie jest sprawdzenie, gdzie najczęściej i w jakich warunkach odpoczywamy, ale czy robimy to w ogóle. Coroczne badania mają na celu ustalenie, ile osób rzeczywiście korzysta w pełni z letniego wypoczynku, czyli ma możliwość wyjazdu na wakacje poza miejsce swojego zamieszkania.

Z opublikowanego w zeszłym roku raportu CBOS pt. Wakacje uczniów – wypoczynek i praca zarobkowa w latach 1993-2007 wynika, że coraz więcej uczniów korzysta z wyjazdów na wakacje. Najkorzystniej badania wypadły w roku 1997, kiedy to znaczna większość dzieci i młodzieży wyjechała na letni wypoczynek poza miejsce zamieszkania. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że był to czas, kiedy Polskę nawiedziła powódź i wiele instytucji charytatywnych organizowało wyjazdy dla dzieci z rodzin dotkniętych kataklizmem. Badania z roku 2007 również okazały się korzystne. Jak podaje raport, aż 56% badanych przyznało, że wszystkie dzieci w wieku szkolnym, przebywające w ich gospodarstwie domowym, odpoczywały poza domem, a tylko 29% odpowiedziało, że nie miały takiej możliwości. Porównując te wyniki z danymi z poprzednich lat okazuje się, że o 5 punktów procentowych spadła ilość dzieci, które w ogóle nie korzystały z wyjazdów wakacyjnych. Jednak po dokładnej analizie raportu ubiegłoroczne badania nie wypadają już tak bardzo optymistycznie, gdyż obejmują tylko krótkie wyjazdy. Oznacza to, że 56% uczniów spędziło jedynie kilka dni poza miejscem zamieszkania w czasie dwumiesięcznych wakacji. Co najmniej tygodniowy wypoczynek w innym środowisku społeczno-ekologicznym, który jest niezbędny do regeneracji sił fizycznych i psychicznych, dostępny był już tylko dla 45% uczniów.

Urlop od pracy

Gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku dorosłych Polaków. Ubiegłoroczny raport CBOS-u pokazuje, że wyniki badań w tej dziedzinie niewiele się zmieniają na przestrzeni lat. Na dłuższy czy krótszy wypoczynek poza miejscem zamieszkania wyjeżdża stosunkowo niewielka grupa osób, pozostali nie mają na to szans. W zeszłym roku w czasie wakacji wyjechało zaledwie 27% dorosłych, a aż 24% z nich nie planuje już w przyszłości takich wyjazdów. W domu podczas urlopu pozostało 73% Polaków. I chociaż wyniki nie są optymistyczne, to w 2007 r. odnotowano spadek o 4 punkty procentowe liczby osób, które nie zmieniły w czasie wakacji środowiska społeczno-ekologicznego. Można więc liczyć na powolną poprawę w tej dziedzinie.

Ci, którzy mają możliwość zregenerować siły fizyczne i psychiczne poza miejscem zamieszkania, najczęściej wybierają ojczyste strony: 70% badanych przyznaje, że odpoczywa w kraju, 17% zarówno w kraju, jak i za granicą, a co dziesiąty ankietowany wyjeżdża tylko za granicę. Urlop w kraju sprowadza się jednak najczęściej do pobytu u rodziny, znajomych czy w prywatnej kwaterze (35% odpowiedzi). Na wczasy, obozy, czy zorganizowane wycieczki decyduje się 17% dorosłych Polaków, co ósmy spędza urlop na własnej działce, a co dziesiąty wybiera wędrówki bądź wypoczynek pod namiotem lub na kempingu. Za granicę Polacy najczęściej wyjeżdżają na indywidualne lub zorganizowane wyjazdy turystyczne albo wykorzystują ten czas, aby odwiedzić rodzinę lub znajomych, którzy wyemigrowali z kraju. Z każdym rokiem coraz więcej osób korzysta jednak z ofert biur podróży.

Z powodu pieniędzy

Niewielka liczba dorosłych, którzy mają szansę spędzać urlopy, wyjeżdżając chociaż na tydzień z domu, świadczy o trudnościach finansowych, z jakimi boryka się duża część naszego społeczeństwa. Ze zmiany środowiska społeczno-ekologicznego w czasie wakacji, a tym samym z możliwości pełnego wypoczynku korzystają najczęściej osoby dobrze sytuowane materialnie, z wyższym wykształceniem, pracujące na kierowniczych stanowiskach i pochodzące z dużych miast. Rolnicy, osoby z niskim wykształceniem i mieszkańcy wsi prawie nigdy nie korzystają z wyjazdu ani podczas wakacji, ani w innych miesiącach roku.

Podobnie jest w przypadku uczniów. Wyjazd dzieci i młodzieży na wakacje uzależniony jest od sytuacji materialnej rodziców, a co za tym idzie – również ich poziomu wykształcenia. Tam, gdzie dochody nie przekraczają 300 zł na osobę, rodzice mają najczęściej niski poziom wykształcenia, a rodzina żyje w złych warunkach materialnych. Dzieci z takich gospodarstw domowych prawie nigdy nie spędzają wakacji poza domem. To samo dzieje się wśród uczniów mieszkających na wsiach. Aż 61% z nich nie wyjechało w zeszłym roku na wakacje. Drugą przyczyną, dla której duża część uczniów nie spędza wakacyjnych miesięcy poza miejscem zamieszkania, a która wiąże się z trudnościami finansowymi, jest podejmowanie przez uczniów pracy zarobkowej. Letnie miesiące obfitują w różne oferty pracy sezonowej m.in. przy zbiorach owoców. Bardzo często do takiej pracy zatrudniani są licealiści i gimnazjaliści, a zdarza się, że również uczniowie szkół podstawowych. I chociaż większość społeczeństwa uważa, że dzieci i młodzież powinni wykorzystać okres wakacji na regenerację sił i odpoczynek, to jednak co piąty uczeń podejmuje w tym czasie pracę zarobkową. Chcą w ten sposób pomóc swoim rodzicom, ale najczęściej jest to również jedyny sposób, aby zebrać fundusze na wakacyjny wyjazd. Warto jednak dodać, że z każdym rokiem powoli spada liczba uczniów pracujących w czasie wakacji i nie wyjeżdżających z domu. Wiąże się to przede wszystkim z działalnością organizacji kościelnych, które umożliwiają dzieciom z ubogich rodzin wakacyjny wypoczynek w nowym środowisku.

 

Magdalena Wojaczek – pedagog specjalny, ukończyła podyplomowe studia dziennikarskie w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie; redaktor internetowego wydania „Magazynu Familia”.

 

Tekst pochodzi z miesięcznika Posłaniec, lipiec 2008

 

 

 

© 1996–2008 www.mateusz.pl