W zasadzie nurtuje mnie jedna sprawa. Jak wygląda sprawa ponownego zawierania małżeństwa? Sytuacja jest następująca: jedno z dwojga było wcześniej związane sakramentem małżeńskim oraz ślubem cywilnym. Drugie – jeszcze nie. Po rozwodzie w urzędzie pierwszego, oboje chcą się związać z sobą właśnie. Czy istnieje możliwość zawarcia ponownie przez pierwszą osobę, już kiedyś pozostającą w związku małżeńskim, sakramentu kościelnego? Co w sytuacji, gdy dla osoby nie będącej do tej pory w takim związku, wolnej, bardzo ważną sprawą jest wzięcie ślubu nie tylko przed urzędnikiem świeckim ale także w kościele, przed Bogiem? A jego wybranką/wybranym jest ktoś, kto rozwiódł się cywilnie z poprzednim małżonkiem… Co wtedy? Czy pozostaje im tylko ślub cywilny?

 

W Kościele katolickim nie ma rozwodów. Można jedynie dowieść, iż jakiś związek sakramentalny został zawarty nieważnie (czyli stwierdzić nieważność warunków zawarcia małżeństwa). Wtedy można zawrzeć związek małżeński (gdyż faktycznie pierwszy był nieważny).

W Pani przykładzie – osoba, która zawarła związek małżeński w Kościele, nadal jest związana węzłem małżeńskim, zaś osoba, która nie zawarła małżeństwa podejmując się decyzji o założeniu z tym człowiekiem nowego związku – popełnia grzech cudzołóstwa. W tym przypadku nie ma możliwości zawarcia związku sakramentalnego.

Jeśli więc osoba wierząca, dla której ważne jest bycie w jedności z Bogiem i przystępowanie do sakramentów chce żyć w nieformalnym związku z osobą, która już jest w związku sakramentalnym z innym człowiekiem, musi sobie uzmysłowić, że żyjąc z takim człowiekiem (nie jak brat z siostrą) – odcina sobie drogę do sakramentów. I wtedy to od tych osób zależy – czy chcą żyć zgodnie z przykazaniami i wtedy nie mogą żyć razem, czy chcą żyć razem ale niezgodnie z wolą Bożą.

Michał Czuma