W okresie Wielkiego Postu ludzie wierzący składają różne postanowienia w jakiejś intencji. Chciałabym złożyć takie postanowienie, ale myślę o tym co będzie, jeśli w nim nie wytrwam. Czy mój wysiłek pójdzie na marne?

Dziękuję z góry za odpowiedź na moje pytanie – Ewa

 

W każdym naszym dobrym postanowieniu jest Bóg, który nam pomaga – nie jesteśmy sami! Pytanie natomiast czy wysiłek włożony w postanowienie – choćby nawet nie wytrwało się w nim – pójdzie na marne, można rozpatrywać jakby w dwojaki sposób:

1) każde, choćby najmniejsze dobro, które w nas zwycięża jest sukcesem i nie może być negowane;

2) nie wolno zakładać porażki na samym starcie. Jedno jest pewne: wszystkie postanowienia jakie podejmujemy w Wielkim Poście i nie tylko, wypływają z miłości do Jezusa i przybliżają nas do Niego! Oby jak najwytrwalej były podejmowane!

Szczęść Boże na drodze postanowień!

Ks. Paweł Gronowski