Uczyłam się sto lat temu na lekcjach religii, że przed przystąpieniem do komunii św. należy przed godzinę powstrzymać się od spożywania pokarmów. Czy godzinę przed „obliczonym” czasem Komunii świętej czy też oznacza to dokładnie godzinę przed Mszą św.? Np. idę na mszę na 9.00, ale komunia będzie prawdopodobnie o 9.45, czyli odliczam godzinę wstecz – i jeszcze dojadam np. śniadanie. A może te przepisy są już przestarzałe i nieważne? Teraz ciągle wszystko się zmienia. Staram się zachowywać wstrzemięźliwość godzinę przed komunią, ale czasami, np. idąc na ranną mszę, mam problem, bo nie mam możliwości powrotu do domu, aby zjeść śniadanie, a w pracy jeść śniadania też nie mogę. Wychodzi na to, że trzeba by wstać odpowiednio wcześniej, by zjeść, i odczekać czasowo. To wydaje mi się trochę sztuczne i przesadne.

 

Tak, to prawda i nic w tym temacie się nie zmienia: należy powstrzymać się od spożywania pokarmów na godzinę przed przyjęciem Komunii świętej – jest to tzw. post eucharystyczny.

Samo określenie godzina nie oznacza godziny zegarowej, bo praktycznie jest to nie do zrobienia (przecież nie chodzi tu o kilka minut w jedna lub w druga stronę). Idzie więc o sam moment przyjęcia Komunii św., a nie o godzinę rozpoczęcia Mszy św.

ks. Paweł Gronowski

PS. Sto lat temu na religii... no, no! Podziwiam wiek... i jeszcze pracuje!!!