Kolejni papieże wielokrotnie przepraszali za grzechy Kościoła wobec innych. Od antysemityzmu poprzez inkwizycję, wyprawy krzyżowe, kontrreformację itd. Proszę mi podpowiedzieć – kiedy Duch Święty dzialał w Kościele? Czy w czasie inkwizycji w czasie potępienia jej nadużyć? Czy może w obu przypadkach? I dlaczego – jeśli w Kościele działa Duch Święty – możliwe są jakiekolwiek złe skutki działań Kościoła?

 

Nie dziwię się zwątpieniu, kiedy widzi się niektóre wyczyny ludzi Kościoła. Mimo wszystko jednak wierzymy i w Opatrzność Bożą, i w nieustanne działanie Ducha Świętego w Kościele. Dlaczego? Bo Kościół pozostaje tajemnicą przebywania Boga z człowiekiem: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20b). Jest „święty (obecnością Boga – mój komentarz) i grzeszny (słabością człowieka – mój komentarz) zarazem” (Sobór Watykański II Konstytucja Dogmatyczna o Kościele). Pan Bóg nigdy nie odbiera człowiekowi wolnej woli, pozwalając nawet na wybór tego co złe i przeciwne Bogu (zob. Pwt 30,15nn). Natchnienie i łaska Boga nie niweczą wolnej decyzji człowieka. Potwierdza to życie. Człowiek potrafi zepsuć nawet to, co w zamyśle może być piękne i wzniosłe. Tak więc i w Kościele zło jest obecne (w uczynkach ludzi, a nie w nieustannym działaniu Ducha Świętego), próbując zniszczyć to co Boże.

W analizowaniu problemów, także historii Kościoła, trzeba stosować zasadę oddzielania. Tego co mogło pochodzić z natchnienia Bożego, od tego co jest ludzką, często nieudolną realizacją szlachetnych zamierzeń. Ojciec Święty Jan Paweł II przepraszał właśnie za tę ludzką nieudolność i słabość, za grzechy człowieka. Bo przy rzetelnie historycznym podejściu do problemów, okazać się może szlachetność idei, przy nieszlachetności ludzkich sposobów wcielania jej w życie.

Duch Święty pozostaje nadal (tak jak był zawsze) „Duszą Kościoła”. Tylko z naszą wrażliwością na Jego poruszenia coś jest nie tak.

Szczęść Boże,

ks. Tomasz Schabowicz

 

PS. Polecam książki Vittorio Messoriego „Przemyśleć historię”, albo przynajmniej jej fragmenty „Czarne karty w historii Kościoła”.