Mateusz


Rozważania Wielkanocne

 

 

Niedziela Miłosierdzia Bożego

Radość i pokój za darmo

por.: Dz 2,42-47; Ps 118; 1P 1,3-9; J 20,29; J 20,19-31

Są zapewne ludzie, którzy zazdroszczą świętemu Tomaszowi Apostołowi. Pomimo jego niedowiarstwa zazdroszczą mu tego, że widział na własne oczy osobę zmartwychwstałego Jezusa. Tymczasem głównymi bohaterami słów Pana Jezusa i św. Piotra z jego Pierwszego listu nie są apostołowie ze św. Tomaszem Apostołem ale... jesteśmy nimi my. To właśnie nas, wierzących, dotyczyć ma dzisiejsze błogosławieństwo, udzielone przez zmartwychwstałego: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.". Na dodatek może jeszcze zżymamy się słysząc idylliczny opis życia pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej z Dziejów Apostolskich, który wydaje się nieprawdopodobny i nieprzystający do tego, czego sami często doświadczamy: "Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca.". Następne czytanie powinno jednak rozwiać nasze wątpliwości : "(...) radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku przez różnorodne doświadczenia". Czytania te ilustrują jakby dwa bieguny, między którymi toczy się życie Kościoła, a więc wszystkich ochrzczonych: jednym jest cel wiary -- zbawienie duszy -- pełnia szczęścia, którego przedsmak możemy odczuwać już tu; drugim to, co często tak natrętnie narzuca się: cierpienie, obawa, niedowiarstwo. Do każdego człowieka, obecnego gdzieś między tymi skrajnościami pragnie przyjść Pan Jezus bynajmniej nie po to, żeby wyrzucić mu jego słabości, zaparcia się, ale żeby, jak to uczynił przychodząc do uczniów zamkniętych z obawy przed Żydami, udzielić mu swojego pokoju.

Dziś wystarczy wykonać krok w stronę "kratki". Za nią czeka jeden z obdarowanych przez Jezusa władzą odpuszczania grzechów, którą dostał po to, by Miłosierdzie Boga mogło jak najbardziej rozpowszechnić się -- aby każdy z nas doświadczywszy, nie tylko raz w roku, odpuszczenia grzechów, mógł odejść od niej napełniony Pokojem Chrystusa. Władza dysponowania przebaczeniem dana została po to, abyśmy, doświadczając spotkania z Bogiem Miłosiernym, wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i żebyśmy wierząc mieli życie w Jego imię. Przekładając to samo na konkretne owoce: byśmy uskrzydlani, ożywiani każdym dotknięciem Bożego Miłosierdzia już z własnego doświadczenia mówili braciom i siostrom -- "Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny".

Maciej Tomaszewski SJ

 

K O N I E C

 

 

Poprzednie rozważania

 

REKOLEKCJE WIELKANOCNE

POSTNE SPIEWANIE

 

 

 

 

 

na początek strony
© 1996-1999 Mateusz