www.mateusz.pl/mt/dp

«TWOJE SŁOWO JEST ŚWIATŁEM NA MOJEJ ŚCIEŻCE» MEDYTACJE NA WIELKI POST 2009

Na pustyni znajdziesz drogę

III Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 20.03.2009

 

“Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola rozpuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu” (Oz 14, 6-7).

Jeśli autor biblijny chce dobitniej wyrazić, czym jest Boga miłość względem człowieka, odwołuje się do obrazu małżeństwa i rodziny. Widać to szczególnie w księdze proroka Ozeasza, w której Jahwe porównuje siebie do męża, a Izrael do zdradzającej Go, niestety, żony. Ponieważ oblubienica zeszła z właściwej drogi, zapominając o małżeńskiej przysiędze, Bóg postanawia powrócić do czasu zakochania, by odbudować więź. Dlatego mówi: “Oto ja wyprowadzę ją na pustynię i będę mówić do jej serca” (Oz 2, 16). Pobyt na pustkowiu będzie służyć odnowieniu zawartego małżeństwa (przymierza) przez oczyszczenie od przywiązania do kochanków. Izrael-żona wyrusza w drogę, która przeprowadzi ją od alienacji wobec męża, przez pokutę, do ponownego zjednoczenia. W ostatnim rozdziale księgi, z której zaczerpnięto dzisiejsze czytanie, małżonka Izrael ponownie zaczyna rozkwitać, po tym jak sama uczyniła siebie suchym drzewem. Doświadczenie pustyni tchnęło weń nowy powiew życia.

Metafory pustyni i drogi dobrze opisują kondycję człowieka. Z tego powodu te dwa obrazy, szczególnie droga, często pojawiają się w literaturze, czy w pismach wielu religii. Ich zadaniem jest próba rozwikłania zagadki człowieka i jego roli w tym świecie, a przynajmniej częściowe zrozumienie jego przeznaczenia. Motyw drogi stał się nicią przewodnią “Odysei” Homera. Odyseusz, tułając się po świecie, musi pokonać wiele przeciwności, by w końcu dotrzeć do brzegów ukochanej Itaki. Wergiliusz i Beatrycze, bohaterowie “Boskiej komedii”, zapraszają Dantego na spacer po zaświatach, przechodząc przez piekielno-czyśćcowe kręgi do raju. Mały Książę opuszcza swoją niewielką planetę i wyrusza w podróż, by odnaleźć prawdziwego przyjaciela. Te trzy ilustracje z literatury światowej pokazują, że nasz świat jest zbyt “mały”, by zadowolić tak niespokojnego ducha, jakim jest człowiek. Ciągle szukamy nowych dróg i znaczeń. Nawet napawający trwogą świat zmarłych i ogrom kosmosu nie są w stanie nam w tym przeszkodzić.

W tradycji judeochrześcijańskiej droga często łączy się z pustynią. Najdoskonalszym przykładem jest wędrówka Izraelitów z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej. Nie jest to jedynie opowieść o narodzie, który pod opieką Jahwe zmierza do kraju opływającego w mleko i miód. Ojcowie Kościoła słusznie dostrzegają tutaj bardziej uniwersalne znaczenie. Jest to najpierw obraz pielgrzymującego Kościoła, następnie symbol duchowej podróży człowieka, który przechodzi od niewoli grzechu i dominacji zła, do życia i pokoju, doświadczając wewnętrznej transformacji.

Św. Teresa z Lisieux pisze, że wszystko jest łaską. Wszystko w naszym życiu można również utożsamić z drogą. Ciągle przemierzamy różne etapy, nie tylko te związane z naszym fizycznym dojrzewaniem, czy procesem starzenia się, lecz także z duchowym odmładzaniem. Nawet jeśli wydaje nam się, że jeden dzień nie różni się niczym od drugiego, to jednak upływający czas i doświadczenia kształtują nas jak kropla drążąca skałę. Człowieka bardziej definiuje ruch i działanie, niż spoczynek i pasywność. Każdego z nas porusza wewnętrzny dynamizm i nieustanny przepływ energii. Tam gdzie ruch, tam życie. Tę głęboką intuicję znajdujemy w pismach św. Tomasza z Akwinu, który całą stworzoną rzeczywistość, wraz z człowiekiem, próbuje opisać w kategoriach ruchu. To, co działa, musi być przez coś poruszane. Ostatecznym źródłem wszelkiego ruchu jest Bóg. Dzisiaj niektóre osoby uważają to za anachronizm. Liczą się jednak nie tyle mniej lub bardziej trafne sformułowania, co przesłanie: człowiek jest w drodze, gdyż przechodzi przez różne fazy życia. Porusza go pragnienie dobra, prawdy i szczęścia. Dlatego nigdy nie może spocząć na laurach.

O ile stosunkowo łatwo rozciągnąć metaforę drogi na całe nasze życie, pustynię skłonni jesteśmy wiązać tylko z niektórymi wydarzeniami, czy przeżyciami, zazwyczaj kojarząc ją z brakiem. Nie ma wody, pokarmu i cienia. Doskwiera nam palące słońce. Jesteśmy wydani na pastwę losu. Znikąd nie mamy pomocy. Otacza nas bezkresna pustka. Doświadczamy własnych granic. Tęsknimy za pełnią. Sięgamy pamięcią wstecz, by pocieszyć się wspomnieniem utraconego raju.

Przez to wszystko przeszli Izraelici: szemranie, niepewność, tęsknota za przeszłością, bunt, niezadowolenie. Ale to tylko jedna strona medalu. Wędrówka Narodu Wybranego pokazuje, że na pustyni dzieją się również cuda: przejście suchą nogą przez Morze Czerwone, manna, przepiórki, woda ze skały, objawienie Jahwe w obłoku i ognistym słupie. Pustynia staje się również źródłem dobrodziejstwa. W oczach Boga, który jest Panem historii, każde doświadczenie ma znaczenie.

Tradycja Kościoła nieprzypadkowo wiąże Wielki Post z biblijnymi obrazami pustyni i drogi. Nie chodzi tutaj jedynie o symboliczne 40 dni pobytu Jezusa na pustyni, czy 40 lat tułania się Izraelitów z Egiptu do Kanaanu. Pustynia w Piśmie św. jest miejscem przygotowania, próby i kuszenia. Chrystus usuwa się na odludzie tylko po to, by później udać się w drogę. Cel cały czas od wewnątrz przenika Jego działalność: Jerozolima, krzyż i zmartwychwstanie, zwieńczenie misji i życia. W tych dniach Jezus z aktywnego nauczyciela i cudotwórcy zmieni się w pasywnego i milczącego baranka.

Nasz pobyt na ziemi to wzajemnie przeplatające się chwile drogi i pustyni prowadzące do przyszłego, wspaniałego życia. Doświadczenie pustyni otwiera nas na przemieniające działanie Boga. Bycie w drodze to nasza aktywna odpowiedź na zaproszenie, które rozpoznajemy na pustyni. Celowo podkreślam dynamiczny charakter naszego obecnego życia. Czasem perspektywa niebieskiej ojczyzny rodziła w chrześcijanach przekonanie, że skoro czeka nas coś lepszego, to nie warto angażować się w sprawy tego świata. Jednakże Bóg nie oczekuje od nas “przeczekania” życia, ale wzięcia pełnej odpowiedzialności za siebie, innych i świat.

Symbolika pustyni i drogi bardzo mi pomaga w życiu duchowym. Droga nie pozwala mi upatrywać w żadnym wydarzeniu, sukcesie, radości, słabości, czy upadku ich absolutnego charakteru. Każdy epizod jest zaledwie częścią całości, której jeszcze nie widzę, bo dopóki żyję, ciągle idę. Nie osiągnąłem celu. Z kolei doświadczenie pustyni przekonuje mnie, że nieustannie coś musi we mnie obumrzeć, by narodziło się nowe. Jakaś cząstka mojej osoby musi zostać oczyszczona, abym mógł przyjąć dar, na który nie jestem jeszcze gotowy. W rzeczywistości to, do czego się przywiązuję, tworzy największą przeszkodę zatrzymującą mnie w drodze, rodząc we mnie wrażenie, jakbym już dotarł do kresu wędrówki. Dlatego doświadczenia pustyni i drogi muszą się ciągle przeplatać. Pustynia przygotowuje do drogi i na nowo uświadamia mi cel lub zamazaną świadomość powołania. A bycie w drodze co rusz wyprowadza nas na pustynię. Potrzebujemy tych dwóch fundamentalnych doświadczeń jak napoju i pokarmu. Dzięki nim możemy rozkwitać jak lilia, topola i winna latorośl.

Dariusz Piórkowski SJ

Email do autora: darpiorko@mateusz.pl. Inne teksty: www.mateusz.pl/mt/dp

 

Dariusz Piórkowski, jezuita, studiuje obecnie filozofię w Boston College w USA.

 

Środa Popielcowa, 25.02.2009 – Nie bądź aktorem, lecz sobą
Czwartek po Popielcu, 26.02.2009 – Po co wierzyć?
Piątek po Popielcu, 27.02.2009 – Chcesz dobrze pościć? Naucz się świętować
Sobota po Popielcu, 28.02.2009 – Wirus „doskonałości”
I Niedziela Wielkiego Postu, 1.03.2009 – Gdyby nie te dzikie zwierzęta
I Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 2.03.2009 – Na Sądzie nie będzie wymówki
I Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 3.03.2009 – Warto czekać, aby żyć
I Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 4.03.2009 – Znak upartego proroka
I Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 5.03.2009 – Tajemnica niewysłuchanych modlitw
I Tydzień Wielkiego Postu, Piątek 6.03.2009 – Jak zdobyć bilet do nieba?
I Tydzień Wielkiego Postu, Sobota 7.03.2009 – Jesteśmy chodzącymi lustrami
II Tydzień Wielkiego Postu, Niedziela, 8.03.2009 – Ojciec wiary niełatwej
II Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 9.03.2009 – Usta szeroko zamknięte
II Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 10.03.2009 – Wahnięcia moralnej wagi
II Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 11.03.2009 – Garncarz lepi bez znużenia
II Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 12.03.2009 – Transplantacja pewna jak w banku
II Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 13.03.2009 – Te poplątane ludzkie relacje
II Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 14.03.2009 – Dwie twarze w jednym człowieku
III Tydzień Wielkiego Postu, Niedziela, 15.03.2009 – Świątynia Ciała przetrwa
III Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 16.03.2009 – Uwierz w prostotę Boga
III Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 17.03.2009 – Co z tym długiem?
III Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 18.03.2009 – Żonglerka mądrością
Uroczystość św. Józefa, męża Maryi, 19.03.2009 – Zaginął, a odnalazł się. Trzeciego dnia
III Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 20.03.2009 – Na pustyni znajdziesz drogę
III Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 21.03.2009 – W zwierciadle modlitwy
IV Niedziela Wielkiego Postu, 22.03.2009 – Umarli, a jednak żywi
IV Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 23.03.2009 – Wszystko zostanie ocalone
IV Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 24.03.2009 – Symfonie życia
Zwiastowanie Pańskie, Środa, 25.03.2009 – Co nas łączy z Bogiem?
IV Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 26.03.2009 – Na “duchowym” targowisku
IV Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 27.03.2009 – Czy wiem, czego pragnę?
IV Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 28.03.2009 – Biblijny lider to nie Herkules
V Niedziela Wielkiego Postu, 29.03.2009 – Wypuścić siebie z rąk
V Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 30.03.2009 – Wszyscy mają szansę
V Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 31.03.2009 – Węże na zamówienie
V Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 1.04.2009 – W niekończącej się szkole Jezusa
V Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 2.04.2009 – Niewygodna cząstka Dobrej Nowiny
V Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 3.04.2009 – Nie-zwykłość zwyczajności
V Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 4.04.2009 – Zjednoczeni, by iść w świat
Niedziela Palmowa, 5.04.2009 – Słuchając tego, co niewypowiedziane
Wielki Poniedziałek, 6.04.2009 – Zapach miłości mierzi egoistę
Wielki Wtorek, 7.04.2009 – Wszyscy byliśmy w Wieczerniku
Wielka Środa, 8.04.2009 – Kamień, o który się potykamy

 

 

© 1996–2009 www.mateusz.pl